I wtedy, gdy modliliśmy się przy grobie Jana Pawła II, gdy uczestniczyliśmy we Mszy św. w pobliżu miejsca jego spoczynku oraz wtedy, gdy spotykaliśmy się z Ojcem Świętym Benedyktem XVI, te wzruszenia były wciąż silne. Znowu byliśmy w Rzymie - przeżywaliśmy chwile, których nigdy nie zapomnimy.
Jak co roku na początku grudnia pojechaliśmy do Wiecznego Miasta, aby tam prosić Ojca Świętego o błogosławieństwo dla mieszkańców Kielc i regionu, oraz prosić o pobłogosławienie figurki Dzieciątka Jezus do kieleckiej Żywej Szopki.
Rzym przywitał nas słońcem - wspaniała słoneczna pogoda towarzyszyła prawie całemu naszemu pielgrzymowaniu. Jedynie 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, popadał przez chwilę deszcz, ale to taka rzymska tradycja.
Pierwszy raz spotkaliśmy się z Ojcem Świętym podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański na Placu św. Piotra. Tysiące ludzi z całego świata. Dziesiątki flag i transparentów. Mnóstwo Włochów, którzy w okolicy święta Niepokalanego Poczęcia mają długi weekend, więc tłumnie zgromadzili się przed Bazyliką św. Piotra, by wspólnie z Papieżem odmówić południową modlitwę. Jak zawsze Ojciec Święty skierował kilka słów do Polaków. Mówił o potrzebie zawierzenia Maryi, która z radością przyjęła Jezusa.
Zwiedzanie Rzymu pochłonęło nas bez reszty. Niestety na odwiedzenie wszystkich pond 300 świątyń zabrakło czasu. Odwiedzaliśmy więc miejsca, które łączą się ze wspomnieniami o Janie Pawle II.
Byliśmy więc gośćmi Kolegium Polskiego na Awentynie, w którym mieszkają polscy księża kształcący się w Rzymie. Z tego kolegium w 1978 r. abp Karol Wojtyła wyruszył na konklawe, podczas którego został wybrany na Papieża.
Po Janie Pawle II zostało wiele pamiątek, które mogliśmy zobaczyć dzięki uprzejmości ks. Rafała Dudały z diecezji kieleckiej. Dziesiątki pamiątek po Janie Pawle II mogliśmy również zobaczyć w miejscu naszego zamieszkania w Domu Polskim przy via Cassia. Zostały tam zgromadzone np. dary, które Jan Paweł II przez lata swojego pontyfikatu otrzymywał od delegacji z całego świata. Jednak najcenniejsze przedmioty to te, które należały do Ojca Świętego: jego sutanny, przedmioty codziennego użytku, zimowe buty, w których spacerował po Alpach. O historii tych przedmiotów opowiadała nam jedna z sióstr sercanek, które opiekują się Domem.
W Domu Polskim mieliśmy możliwość spotkać kard. Franciszka Macharskiego, który przyjechał w tym czasie do Rzymu. Ksiądz Kardynał przewodniczył Eucharystii w kaplicy, a później zamienił z nami kilka słów, po których stanął do wspólnego zdjęcia.
W środę 9 grudnia - audiencja generalna w auli Pawła VI. W skierowanym do tysięcy osób słowie Ojciec Święty mówił między innymi o potrzebie brania wzoru z Jezusa Chrystusa, podobnie jak czynił to Rupert z Deutz, którego wspomnienie obchodziliśmy właśnie 9 grudnia.
Po zakończeniu audiencji przedstawiciele naszej pielgrzymki ks. Tomasz Czchowski, ks. Paweł Ścisłowicz i ja podeszliśmy do Benedykta XVI i poprosiliśmy o błogosławieństwo dla mieszkańców Kielc, całego regionu oraz o błogosławieństwo figurki Dzieciątka Jezus, która w tym roku znalazła się w Żywej Szopce, zorganizowanej przy kościele św. Józefa na kieleckim Szydłówku. Ojciec Święty rozpoznał nas - wszak już po raz czwarty mieliśmy możliwość spotkania się z nim. W imieniu mieszkańców Kielc podarowaliśmy mu zbiór srebrnych monet przedstawiających ks. Jerzego Popiełuszkę i Jana Pawła II.
Wracaliśmy do Polski, już tęskniąc za miejscami, które mieliśmy możliwość zobaczyć, i osobami, które dane nam było spotkać. Być może wrócimy tu za rok i znowu będziemy chodzić śladami Jana Pawła II, papieża, który całemu światu pokazywał Chrystusa i Jego miłość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu