Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy nikt nie powinien być sam, dlatego w Domu Miłosierdzia nie mogło zabraknąć spotkania przy wspólnym stole i łamania się opłatkiem. 22 grudnia zorganizowano więc przedświąteczne spotkanie opłatkowe przyjaciół placówki i przyjaciół Caritas. Na zaproszenie gospodarza domu ks. Piotra Arbaszewskiego na spotkanie przy pachnącym choinkowym drzewku przybyły osoby niepełnosprawne i przedstawiciele instytucji, które przez cały rok służą im pomocą. W kolędowaniu wzięli udział podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Drohiczyńskiej - towarzyszyła im kierownik warsztatów Bożena Stępniak-Świątek. Byli też podopieczni Domu Samopomocy z ul. Kosowskiej oraz osoby znajdujące się pod opieką Miejskiego Centrum Pomocy Socjalnej.
Honorowym gościem spotkania był biskup drohiczyński Antoni Dydycz. Duchowieństwo reprezentowali również: kanclerz Kurii ks. Zbigniew Rostkowski, dyrektor Caritas Diecezji Drohiczyńskiej ks. Krzysztof Kisielewicz, asystent diecezjalny Akcji Katolickiej ks. Andrzej Lubowicki, ks. inf. Jan Sobechowicz i proboszcz parafii konkatedralnej ks. Andrzej Krupa. Przy wspólnym stole zasiedli włodarze Sokołowa - przedstawiciele władz powiatu i miasta. Przybyli: starosta sokołowski Antoni Czarnocki ze swoim zastępcą Janem Romańczukiem, zastępca burmistrza Jerzy Maksjan, komendant Powiatowej Komendy Policji Wiesław Rogulski z zastępcą Wiesławem Nasiłowskim. Nie zabrakło przedstawicieli sokołowskich szkół i instytucji oraz dobrodziejów wspierających Dom Miłosierdzia.
Szanownych i wielce oczekiwanych gości powitał ks. Piotr Arbaszewski. Zaraz potem z jasełkami wystąpiły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Sokołowie Podlaskim, nad ich występem czuwała katechetka Katarzyna Ździebiorska.
Z życzeniami świątecznymi zwrócił się do wszystkich dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Kisielewicz. „Maleńki Jezus ze żłóbka przez swoje ubóstwo chce nam powiedzieć o godności człowieka. Rodząca się w stajence Boża Dziecina pokazuje nam, że bez względu na to, czy jesteśmy ubodzy, czy bogaci, zdrowi, czy chorzy, jesteśmy jednakowi w oczach Boga. W betlejemskiej stajence narodził się ubogi człowiek - Bóg” - mówił kapłan.
Głos zabrał też Ksiądz Biskup, który przypomniał historię powstania Domu Miłosierdzia, podziękował jego pracownikom i wolontariuszom oraz osobom wspierającym to dzieło, w tym przedstawicielom instytucji i dobroczyńcom. Po błogosławieństwie Pasterza diecezji wszyscy obecni przełamali się opłatkiem, składając świąteczne i noworoczne życzenia. Nieodłącznym elementem opłatkowych spotkań jest przykryty białym obrusem wigilijny stół. Panie kucharki zadbały, by na stole tym nie zabrakło tradycyjnych wigilijnych potraw, by każdy mógł przeżyć tu choć namiastkę prawdziwej wieczerzy wigilijnej, a także by nikt nie wyszedł ze spotkania głodny. Dopełnieniem świątecznego nastroju było wspólne kolędowanie.
Dom Miłosierdzia to niezwykle miejsce, to żywy pomnik Jana Pawła II - wielkiego Polaka, który kochał wszystkich ludzi. Dlatego dom ten jest pełen miłości i dobra. 22 grudnia przy jednym stole zasiedli kapłani, włodarze, prominenci, a także niepełnosprawni i ubodzy, którzy mają tutaj swój dom. Śpiewając „Wśród nocnej ciszy”, wszyscy byli sobie równi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu