Dnia 29 grudnia w Zespole Szkół z Oddziałami Integracyjnymi im. Jana Pawła II w Siemiatyczach niepełnosprawni z kilku powiatów bawili się na „Balu u księżnej”. Ta zimowa impreza integracyjna została zorganizowana przez Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. W przygotowanie i prowadzenie imprezy zaangażowali się wolontariusze z Parafialnych Zespołów Caritas i młodzież zrzeszona w Szkolnych Kołach Caritas. Nazwa imprezy związana jest z księżną Anną z Sapiehów Jabłonkowską, która była właścicielką Siemiatycz i miała tu swoją rezydencję, a była przy tym osobą oddaną pracy społecznej.
Przybyłych na bal gości powitał dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Krzysztof Kisielewicz, a zaraz potem oddał głos dostojnym gościom. Zaproszeni na scenę uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej prowadzonych w Siemiatyczach przez Siostry Karmelitanki oczarowali zebranych pięknymi jasełkami. Przygotowane przez nich przedstawienie mówiło o tym, że Pan Jezus przychodzi do nas poprzez innych ludzi i każdego dnia puka do naszych drzwi. Inscenizacja była okazją do refleksji nad życiem każdego z nas, zmuszała do zastanowienia nad tym, czy umiemy w drugim człowieku dostrzec Jezusa. Jeden z aktorów, zamykając drzwi przed zbłąkanym wędrowcem, mówił: „Ja nie mogę ci pomóc, idź do opieki społecznej, oni są od tego by pomagać”.
Troszkę zadumani i wprowadzeni w świąteczny nastrój uczestnicy spotkania przełamali się opłatkiem, składając przy tym świąteczno-noworoczne życzenia.
Następny punkt programu był bardzo aromatyczny i apetyczny, bo na gości czekał suto zastawiony stół. Pyszne dania przygotowane były przez Dom Weselny państwa Puchalskich z Kuczyna, o równie pyszne ciasta zadbali wolontariusze i darczyńcy Caritas. Zaraz potem przyszedł czas na tańce. Przy muzyce granej na żywo przez zespół „Arkadia” bawili się wszyscy goście niezależnie od wieku i stopnia niepełnosprawności. Poruszająca się na wózku Monika z Siemiatycz mówiła na balu: „To nieprawda, że osoby na wózkach, osoby sprawne inaczej nie mogą czegoś robić, że nie mogą tańczyć i bawić się. Wszystko można, tylko trzeba chcieć”.
Na balu zjawił się też św. Mikołaj, który nie tylko przyniósł prezenty, ale opowiadał też o swojej trudnej pracy i zatańczył niemal ze wszystkimi paniami. Wizyta św. Mikołaja bardzo podobała się zebranym, każdy chętnie śpiewał lub tańczył, by zasłużyć na pochwałę Świętego i otrzymać prezent z wielkiego, czerwonego worka.
Bal zaaranżowano w taki sposób, by zaktywizować jego uczestników. W każdym niemal punkcie zabawy mieli oni szansę zaprezentować swoje umiejętności i talenty. Największą inicjatywę wykazali uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z Siemiatycz, którzy wystąpili z jasełkami i przygotowali też piękną karnawałową dekorację sali.
O zaproszonych gości dbali wolontariusze - bawiąc się i pomagając. To grudniowe spotkanie stworzyło uczestnikom okazję do dobrej zabawy, relaksu, a dzięki wspólnemu kolędowaniu miało wyjątkowo rodzinny, świąteczny charakter.
Bal był współfinansowany przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Białymstoku ze środków PFRON.
Pomóż w rozwoju naszego portalu