Reklama

Relikwiarz Grunwaldzki na wystawach

Relikwiarz Drzewa Krzyża Świętego, podarowany przez króla Władysława Jagiełłę po jego grunwaldzkim zwycięstwie do sandomierskiej kolegiaty, znajdzie się w tym roku na wystawie zatytułowanej „Na znak zwycięstwa”, którą zorganizuje Zamek Królewski na Wawelu w Krakowie z okazji sześćsetlecia bitwy pod Grunwaldem.

Niedziela sandomierska 3/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do niedawna można go było zobaczyć w Muzeum Diecezjalnym Dom Długosza w Sandomierzu. Po konserwacji Relikwie będzie można oglądać w Wielkim Poście w liturgicznym wprowadzeniu do bazyliki katedralnej w Sandomierzu, a później w Muzeum Diecezjalnym, w ramach realizacji projektu „Szlak Jagielloński”, w którym muzeum od początku uczestniczy, zanim nie zostaną przekazane na krakowską wystawę. W 2011 r. odbędą się w Sandomierzu uroczystości związane z rocznicą przekazania Relikwii przez Jagiełłę do sandomierskiej kolegiaty w 1411 r.
W związku z przygotowaniami do jubileuszu Relikwiarz Grunwaldzki został uroczyście otwarty w pracowni konserwatorskiej wawelskiego zamku w obecności bp. Krzysztofa Nitkiewicza, ordynariusza sandomierskiego. Księdzu Biskupowi towarzyszyli: ksiądz sekretarz Roman Janiec i ks. kan. Andrzej Rusak, dyrektor Muzeum Diecezjalnego, konserwator diecezjalny, reprezentujący również Kapitułę Katedralną w Sandomierzu. Sprawdzono stan zachowania Relikwii Drzewa Krzyża Świętego w obecności protagonistów prac konserwatorskich dotyczących relikwiarza: Jerzego T. Petrusa, wicedyrektora Zamku, Ewy Wiłkojć, głównego konserwatora muzealnego, Tadeusza Piotra Gahta, konserwatora prowadzącego, Dariusza Nowackiego, kierownika działu złotnictwa, Jana i Stanisławy Kosteckich.
Stwierdzono, że stan zachowania Relikwii jest dobry, nie potrzebuje zabezpieczenia. Relikwie to dwie cząstki, z których jedna oderwała się od drugiej. Konserwacji poddany zostanie relikwiarz wykonany ze złoconego srebra. Będzie to konserwacja tego metalu, gdyż od strony wewnętrznej relikwiarza pojawiły się wykwity korozji, wzmocniona zostanie też cała struktura relikwiarza, oczyszczony nodus (podstawa), poprawiona jego stabilność. Renowacji zostaną poddane szlachetne kamienie, emalie, uzupełnione brakujące elementy.
- Przy pierwszej i drugiej prezentacji Relikwiarza Grunwaldzkiego w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu widziałem potrzebę jego konserwacji. Po raz pierwszy został on oczyszczony na wielką, jubileuszową wystawę „Kraków 2000” w Muzeum Archidiecezjalnym w Krakowie. W sprawie konserwacji doszło do porozumienia z wicedyrektorem Jerzym Petrusem z Wawelu, która zostanie wykonana na zasadzie współpracy między naszymi muzeami. Zgodę na to wyraziła sandomierska Kapituła Katedralna, która opiekuje się Relikwiami - mówi ks. Andrzej Rusak, dyrektor muzeum.
Według tradycji, Relikwie miał podarować ojcom benedyktynom z klasztoru na Łysej Górze Emeryk, syn Stefana, króla Węgier, zmierzający z pielgrzymką do grobu św. Wojciecha. Srebrny krzyż z Relikwiarzem Grunwaldzkim to wspaniałe dzieło sztuki artystów warsztatu górnoreńskiego z XIV w., zaś jego ośmioboczna podstawa z kapliczkowym nodusem prezentuje warsztat krakowski z około 1470 r. Ufundował ją kanonik sandomierski Zbigniew Oleśnicki młodszy oraz jego stryj arcybiskup gnieźnieński Jakub z Sienna. Bogactwo jego układu ikonograficznego świadczy o kulturze duchowej i artystycznej średniowiecznej Europy. Na krzyżu wokół pięciu plakiet ze scenami Męki Pańskiej umieszczono po pięć szlachetnych kamieni, które symbolizują pięć Chrystusowych ran, z tyłu wygrawerowano Drzewo Życia - symbol umierania i odrodzenia. Początek dzieła Zbawienia przedstawiono w reliefowej scenie Zwiastowania. Jego dopełnienie stanowią relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Ramiona krzyża zdobi ażurowa dekoracja w kształcie liści i żołędzi, maswerków i rozetek ujmujących korale. W części emaliowanej podstawy dwanaście żołędzi symbolizuje dwunastu apostołów. Fundacje poświadczają grawerowane na stopie herby: Polski, Litwy, Jagiellonów i ziemi sandomierskiej, a także dwie mniejsze tarcze z herbem Dębno.
Krzyż z relikwiarzem grunwaldzkim wykonany został dla Mikołaja Wolweliniego z Sandomierza, fundatora kościoła brodnickiego i jego proboszcza, który z przeznaczeniem na te relikwie zbudował w brodnickim kościele kaplicę świętokrzyską. Relikwie zabrali potem Krzyżacy do swego zamku w Brodnicy. Potwierdził je wielki mistrz krzyżacki Ludolf König. Dopiero zdobyte przez wojska polskie po grunwaldzkiej bitwie ofiarowane zostały przez króla Władysława Jagiełłę w 1410 r. do kolegiaty Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Sandomierzu, a uroczyście wprowadzono je w 1411 r. - Sandomierz był dla króla Jagiełły ważnym miejscem, co potwierdzają freski jagiellońskie w bazylice katedralnej jego fundacji. Królowa Jadwiga często wyczekiwała tu na jego powrót w czasie różnych wypraw. Być może, na pamięć świętej małżonki, chciał król obdarzyć Sandomierz tym niezwykłym darem - wyraża przypuszczenie ks. Rusak.
Relikwiarz Grunwaldzki przechowywany był przez wieki w skarbcu kapituły kolegiaty, a następnie katedry sandomierskiej. Dopiero Ojciec Święty Jan Paweł II podczas swej pielgrzymki do Ojczyzny, w czasie pobytu w Sandomierzu 12 czerwca 1999 r., niósł krzyż z relikwiami w procesji liturgicznej z katedry do ołtarza papieskiego.
- W sanktuarium na Świętym Krzyżu, gdzie przechowywana jest największa i najstarsza część Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, odnowiona została i oddana do użytku kaplica, w której wystawione są Relikwie, jest przygotowany wstępny projekt, aby mogło być specjalnie przeszklone tabernakulum dla Krwi Pańskiej. O przywrócenie odpustu Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa starał się bp Marian Zimałek, a przywrócił go w 2007 r. bp Andrzej Dzięga, a jako pierwszy przywrócił go sł. Boży bp Piotr Gołębiowski - przypomina ks. Andrzej Rusak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja/ Wkrótce katedra Notre Dame otworzy podwoje

2024-11-13 14:27

[ TEMATY ]

Notre‑Dame

Notre Dame

Adobe Stock

Po pięcioletniej odbudowie paryska katedra Notre Dame otworzy podwoje 8 grudnia br. Przez pierwszy tydzień będzie otwarta aż do godz. 22. "Naszym wielkim pragnieniem jest znów przyjąć wszystkich" w świątyni - powiedział w środę arcybiskup Paryża Laurent Ulrich.

Na konferencji prasowej abp Ulrich podkreślił, że "15 mln odwiedzających" oczekiwanych jest każdego roku w Notre Dame. "Naszym wielkim pragnieniem jest znów przyjąć wszystkich pod sklepieniem katedry" - wyznał hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz do Tuska: Demokracja jest po prostu demokracją - bez żadnych przymiotników

2024-11-12 17:08

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

demokracja

Apel Jasnogórski

Donald Tusk

YouTube/ Jasna Góra

„Jeszcze nie tak dawno wycierali sobie usta słowem konstytucja, odmieniając je przez wszystkie przypadki, a teraz przestała im już być potrzebna, bo odgrywa się tzw. teatr praworządności” - powiedział biskup pomocniczy senior archidiecezji częstochowskiej, Antoni Długosz, w czasie Apelu Jasnogórskiego.

Jasnogórska Pani! Przychodzimy tu do Ciebie w dniu szczególnym, w którym świętujemy 106 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 roku do polskich serc i do polskich domów zapukała niepodległość. Ale tego wspaniałego dnia - nikt Polakom nie podarował. Nie wyniknął on też z obcego nadania, z jakiejkolwiek politycznej ugody, ani z niczyjej łaski! Był zwieńczeniem 123-letniej walki kilku pokoleń naszych rodaków. Nie bez znaczenia był także geniusz Józefa Piłsudskiego, a także ojców niepodległości Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego, Wojciecha Korfantego i innych. To była ogromna praca całego społeczeństwa polegająca na budzeniu ducha narodowego, bo choć Polski nie było na mapach to żyła w sercach i świadomości naszych dziadów i pradziadów. — mówił bp Antoni Długosz.
CZYTAJ DALEJ

Trzech Króli w pracy w zamian za wolną Wigilię?

2024-11-14 12:18

[ TEMATY ]

uroczystość Objawienia Pańskiego

wolna Wigilia

Trzech Króli

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Orszak Trzech Króli - Wałbrzych 2024

Orszak Trzech Króli - Wałbrzych 2024

"Nie uznawanie przez Państwo Polskie święta Trzech Króli jako święta państwowego i dzień wolny od pracy to jeden z symboli ciągłości wpływów komunistycznych w dzisiejszej Polsce", podczas gdy "w świadomości Polaków istnieje przekonanie o ważności tego dnia" - przekonywano w 2011 r., gdy dzięki obywatelskiej inicjatywie 6 stycznia stał się pierwszym od 1960 r. dniem Objawienia Pańskiego wolnym od pracy. Dziś niektórzy politycy chcą, aby Trzech Króli ponownie było dniem pracującym, w zamian za wolną Wigilię. Niemal dokładnie 64 lata temu, 16 listopada 1960, wolne w Trzech Króli zostało zniesione ustawą Sejmu PRL.

W ubiegły piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu przygotowanego przez posłów Lewicy, według którego Wigilia byłaby dniem wolnym od pracy już w tym roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję