W tekstach na 3. niedzielę zwykłą jest mowa o czytaniu i słuchaniu Słowa Bożego.
Zostało nam przypomniane, jak to wielka rzesza ludzi słuchała słów Bożych na placu przed Bramą Wodną w Jerozolimie: „I czytał z tej księgi na placu przed Bramą Wodną od rana aż do południa w obecności mężczyzn, kobiet i tych, którzy rozumieli, a uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa... Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie... Cały lud płakał, gdy usłyszał słowa Prawa” (Ne 8, 3.9b). Podobnie było w Nazarecie. W dzień świąteczny przyszedł Jezus do synagogi. Podano Mu Księgę proroka Izajasza i czytał, a po odczytaniu tekstu wygłosił bardzo krótką homilię: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4, 21).
Czym jest Słowo Boże? Jest mową Boga do nas i dlatego jest zawsze prawdziwe i aktualne. Bóg nigdy nie kłamie. To ludzkie słowa są często kłamliwe i przez to zatruwają ludzkiego ducha.
Słowo Boże jest skuteczne. To sprawia, to powoduje, co ogłasza. Kiedy Bóg mówi: „Niech się stanie”, to powołuje coś do istnienia. Gdy Chrystus powiedział nad grobem swego przyjaciela: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” (J 11, 43) - Łazarz wyszedł. Gdy Chrystus wyrzekł: „Młodzieńcze, tobie mówię wstań!” (Łk 7, 14) - zmarły usiadł i zaczął mówić.
Słowo Boże zbawia. Kiedy Chrystus powiedział: „Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy” (Mk 2, 5), a potem: „Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!” (Mk 2, 11) - chory „wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich” (Mk 2, 12a). Kiedy dziś Chrystus powie ustami kapłana: „To jest bowiem ciało Moje, które za was będzie wydane” - wówczas biała hostia stanie się Ciałem Pańskim.
Słowo Boże niesie nam wyzwolenie. Jezus oznajmił: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32). Kto przyjmie Słowo Boże i będzie żył według niego, ten będzie naprawdę wolny. Słowo Boże także pociesza, upomina, przestrzega. Słowo Boże również jednoczy ludzi.
Słowo Boże winniśmy najpierw pilnie poznawać. Poznajemy je tu w kościele, gdy go słuchamy. Poznajemy na rekolekcjach. Poznajemy podczas prywatnej lektury Pisma Świętego. I tu trzeba sobie postawić pytanie: Jak staram się poznawać słowo Boże, jak słucham go w kościele? Gdzie w moim domu leży Pismo Święte? Kiedy ostatni raz je czytałem? Czy w ogóle biorę do reki tę świętą Księgę?
Człowiek akceptujący Słowo Boże mówi: Panie Boże, Ty masz rację, Ty się nie mylisz. „Panie, Ty masz słowa życia wiecznego”.
Spotykamy dziś coraz częściej katolików, którzy traktują Pismo Święte wybiórczo. Wybierają z Ewangelii te prawdy, które są wygodne, łatwe, miłe dla ucha.
Prawdą, światłem, skarbem, mądrością trzeba się dzielić. To nie jest tylko zadanie dla księży, dla misjonarzy. Pamiętaj, że ty także jesteś powołany jako człowiek ochrzczony, aby mówić o Bogu, aby prawdę Bożą ogłaszać, innym przybliżać, tłumaczyć.
Chrystus powiedział: „Błogosławieni, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je” (Łk 11, 28). Mamy szczególnie to Słowo wypełniać, o tym Słowie pamiętać. Oby na nas wypełniły się słowa Pana: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8, 21).
Oprac. ks. Łukasz Ziemski
Pomóż w rozwoju naszego portalu