Pielgrzymka ma już swoją tradycję i na trwałe wpisała się w życie i misje Kościoła w Polsce. Uczestnicy wyruszyli z Suwałk, jeszcze dziś dojdą do Krasnopolu, a trzeciego dnia przekroczą granicę polsko-litewską. Z powodu koronawirusa w drogę udali się jedynie księża, przedstawiciele obsługi pielgrzymki oraz przewodnicy grup białej, czerwonej, zielonej, niebieskiej, żółtej, złotej i pomarańczowej. Będzie także ekipa medialna, dzięki której pątnicy w pielgrzymce będą mogli uczestniczyć wirtualnie. Do stóp Matki Bożej Ostrobramskiej pątnicy dotrą 24 lipca.
Mszy św. inaugurującej rozpoczęcie pielgrzymki przewodniczył bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej. Jak zaznaczył w homilii, forma pielgrzymowania jest inna, ale treści zostają te same.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Po owocach się poznaje, a nie po zamiarach. Kto wie, może duchowe owoce tej pielgrzymki: bez hałasu, bez szumu, bez tłumu, okażą się większe niż wszystkich poprzednich. Może te dni modlitwy nawrócą współczesną Betsaidę, Korozain i Karafrnaum, Suwałki i Wilno, ale przede wszystkim nas samych. Może pomogą nam zobaczyć co mamy, mając wiarę, mając sakramenty, mając Słowo Boże, mając Kościół. Mając Jezusa!” – tłumaczył biskup.
Reklama
Bp Galbas zwrócił uwagę na wartość modlitwy i zachęcał do intensywnej modlitwy uwielbienia. Hierarcha podkreślił, że modlitwa uwielbienia jest najbardziej bezinteresowną ze wszystkich modlitw: „Przychodzimy w niej do Boga dlatego, że On jest Bogiem, a my w Niego wierzymy. Nie mamy żadnego „interesu” do załatwienia. O nic nie prosimy, nawet nie przepraszamy. Nie dziękujemy. Po prostu jestem przed Tobą Ojcze i cieszę się, że jestem i że Ty jesteś!”.
„Tak bardzo Kościołowi potrzebna jest dziś modlitwa uwielbienia. Im będzie jej więcej, tym Kościół będzie zdrowszy, im będzie jej więcej, tym zdrowsze będzie moje życie wewnętrzne, moje relacje i moje sytuacje” – stwierdził duchowny wskazując, że modlitwa uwielbienia uczy nas pokory, by umieć przyjąć to, co jest wbrew naszym planom i by w tym zobaczyć Boży plan: „Niech da nam siłę, by umiejętnie przeżywać nasze porażki. To jest wielka nauka dla nas. Dla Kościoła w ogóle, dla każdego z nas w szczególe. Porażki są częścią naszego życia. Ważne jednak co robimy, gdy one nas dotkną. Czy idziemy wówczas do Ojca, aby Go uwielbiać, czy idziemy "do siebie", i jak mówi papież Franciszek „przeżuwamy nasze tragedie"” – podkreślił biskup zachęcając pielgrzymów, by nie żałowali czasu na modlitwę, kontemplację i poprawianie swoich relacji z Bogiem.
Co roku w pielgrzymce uczestniczą setki wiernych. To całe rodziny, grupy przyjaciół czy indywidualni pątnicy. Są tacy, którzy nie opuścili ani jednej pielgrzymki. W tym roku jednak nie pieszo, ale duchowo rozpoczęli pielgrzymkę. Zgłosiło się prawie 500 osób z różnych zakątków Polski i świata. Wszyscy otrzymali materiały formacyjne, książki z konferencjami oraz okolicznościowy znaczek z jubileuszowej pielgrzymki. Duchowni będą modlić się w intencjach duchowych pielgrzymów oraz relacjonować swoją drogę.
Reklama
„Dzisiaj po raz kolejny w życiu otrzymałem dar od Pana Boga w postaci rekolekcji w drodze. Idzie nas pięciu księży. Niesiemy plecak intencji przesłanych przez duchowych pielgrzymów. Proszę o modlitwę w naszej intencji żebyśmy wytrwali. To inna pielgrzymka niż wszystkie dotychczasowe, w których uczestniczyłem. Dobra okazja do nawrócenia się. Tak, kolejny raz w życiu chcę się nawrócić. Wszystkich, którym wyrządziłem jakąkolwiek krzywdę przepraszam. Mam nadzieję, że wrócę lepszy. Niech żyje Jezus i Maryja w moim sercu. Przez pierwszy etap łzy cisnęły się nam do oczu, kiedy myśleliśmy o tych, którzy musieli zostać w domu. Idziecie kochani w naszych sercach. Będziemy się za Was modlić w każdej chwili naszej drogi do ukochanej Ostrej Bramy!” – mówi ks. Jarosław Wąsowicz SDB.
Dzięki mediom pątnicy będą mogli pielgrzymkę przeżywać duchowo w swoich domach. Każdego dnia rekolekcji transmitowane będą msze św., różaniec, Koronka do Bożego miłosierdzia oraz Apel Jasnogórski. Na początku drogi pątnikom towarzyszyli: ksiądz Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej oraz licznie zgromadzeni wierni.
Księża, po pokonaniu 260 kilometrów, dojdą do Wilna 24 lipca. Tam o godzinie 11.30 litewskiego czasu odbędzie się uroczystsza msza święta przed obrazem Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie.
Suwalska pielgrzymka po raz pierwszy wyruszyła do Ostrej Bramy w 1991 r., po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Miała być dziękczynieniem za wolność narodów Europy Środkowo-Wschodniej i upadek reżimów komunistycznych w tej części świata. Organizacją pielgrzymki od początku zajęli się salezjanie inspektorii warszawskiej. Od 11 lat głównym przewodnikiem jest ks. Tomasz Pełszyk.
Tegoroczna msza św. w Ostrej Bramie w Wilnie, sprawowana w intencji wszystkich pielgrzymów odbędzie się 24 lipca o godz. 11.30 czasu litewskiego.
Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej jest w Polsce drugim po częstochowskim – najbardziej znanym i cenionym wizerunek Maryi. Umieszczony jest w kaplicy w części muru obronnego wzniesionego na początku XVI w. Kult Matki Ostrobramskiej rozwijał się od stuleci nie tylko wśród Polaków, ale także Litwinów, Łotyszy, Białorusinów i Ukraińców.