Wspólnota Katolickiego Poradnictwa Rodzinnego tworzy swoistą
rodzinę, która już od przeszło trzydziestu lat służy w parafiach,
przygotowując przede wszystkim młode pary do małżeństwa i sporadycznie
spotykając się z małżonkami.
W ciągu dwóch miesięcy w siedmiu rejonach archidiecezji
odbywały się spotkania osób zaangażowanych w Poradnictwie Rodzinnym
w swoich parafiach z bp. Bogdanem Wojtusiem. Spotkania te, mające
wieloletnią tradycję, nazywane są spotkaniami opłatkowymi. Odbyły
się w następujących rejonach: Dziekanowice, Kcynia, Górka Klasztorna,
Gniezno (par. bł. Radzyma Gaudentego, Bydgoszcz (konkatedra), Żnin (
św. Floriana i kaplica Sióstr Służebniczek), Inowrocław (Świętego
Ducha). Uczestniczyło w nich łącznie 230 osób.
W ramach tych spotkań miała miejsce wspólna Eucharystia,
po niej w domach parafialnych dzielenie się opłatkiem, zawsze połączone
z uroczystą oprawą, a przy wspólnym posiłku, przy śpiewie kolęd,
wymiana doświadczeń służby w Poradnictwie oraz wysłuchanie bieżących
informacji. Nie obyło się też bez tradycyjnych prezentów. Uczestnicy
spotkań, którzy przybywali w wielu przypadkach ze współmałżonkami,
otrzymali w prezencie program duszpasterski na rok 2002 oraz jeden
z numerów czasopisma List, poświęcony małżeństwu i rodzinie. Współorganizatorami
spotkań byli dekanalni referenci ds. rodzin (ks. A. Sypniewski, ks.
L. Kowalczyk, ks. E. Siwak, ks. W. Mruk, ks. Z. Kollet, ks. St. Talaczyński,
o. A. Doniec OMI) oraz inni kapłani (ks. Zb. Kapturczak, ks. M. Kostecki,
ks. Z. Maruszewski, ks. T. Nowak, ks. F. Resiak).
W homiliach Ksiądz Biskup podkreślał rolę, jaką odgrywa
duszpasterstwo rodzin, a szczególnie posługa w Katolickim Poradnictwie
Rodzinnym, w kształtowaniu przyszłych rodzin, a także ukazywał współczesne
zagrożenia rodziny. Powiedział m.in.: "Zmaganie dobra z tak bardzo
zagrażającym rodzinie złem ustawicznie trwa. W ostatnim czasie zabrano
dodatki dla dzieci, podwyższono podatek VAT na artykuły dziecięce,
skrócono urlopy macierzyńskie i zlikwidowano zasiłek porodowy. Naprawę
finansów publicznych podjęto kosztem dzieci i rodziny. Z wyliczeń
ekonomistów wynika, że budżet państwa w wyniku tej reformy zyska
500 mln zł. Tyle samo zostanie wydane na przewidywany spis ludności,
który zapewne nic nie wniesie nowego do naszej rzeczywistości. Wykaże,
że dzieci rodzi się mniej. I nic więcej.
Z rządu usunięto pełnomocnika ds. rodziny, a na jego
miejsce powołano pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn.
Jak sama nazwa wskazuje, jest to droga do równego traktowania par
małżeńskich i związków homoseksualnych czy lesbijskich. Świadczy
to o tym, że obecna władza nie jest przyjazna rodzinie, wręcz boi
się rodziny. A przecież kto jak nie rząd ma stworzyć rodzinie warunki
dla jej właściwego rozwoju?
Należy także powiedzieć o działaniach polskich feministek,
których celem jest liberalizacja ustawy antyaborcyjnej (zabijanie
nienarodzonych na życzenie). Ma to być przejaw wolności: kobieta
jest wolna, więc ma prawo zabijać dzieci. Wolność jednak kończy się
tam, gdzie zaczyna się czyjeś cierpienie, czyjaś krzywda. Pytam!
Czy zabijanie drugiego człowieka można nazwać przejawem wolności,
czy raczej morderstwem? Rząd, który deklarował w programach przedwyborczych
poprawę życia obywateli, teraz zajmuje się tematami zastępczymi i
wyciszającymi.
Do Sejmu został wniesiony poprawiony przez prezydenta
projekt Kodeksu Karnego, który zakłada, by w szczególnych wypadkach
sąd odstępował od karania lekarza za ułatwianie śmierci osoby starej
czy ciężko chorej. To jest eutanazja! Nie daj Boże, abyśmy doczekali
się tego w kraju. Kiedy bowiem do człowieka chorego będzie podchodził
lekarz ze strzykawką, ten nie będzie wiedział, czy idzie po to, aby
go zamordować, czy aby go leczyć. Jakich konsekwencji tej ustawy
można się spodziewać? Ze względów ekonomicznych będzie się usuwać
osoby stare, chore, wymagające opieki, ponieważ ekonomia będzie ważniejsza
niż człowiek. Aborcja i eutanazja to w gruncie rzeczy ten sam problem:
fałszywej litości dającej pole do traktowania ludzkiego życia wyłącznie
w materialistycznym wymiarze; stwarzający niebywałe możliwości przeliczania
ludzkiego życia na pieniądze. Trzeba nam przyczyniać się do przezwyciężania
zła. Chrystus daje nam moc, abyśmy to zło, które nam się narzuca,
odrzucali. Nie zabijaj! Wróć do Bożych przykazań i według tych przykazań
kształtuj swoje życie rodzinne i życie publiczne".
W archidiecezji w 140 parafiach (na 313), w których istnieją
punkty Poradnictwa Rodzinnego, swą apostolską posługę pełni 220 osób.
W czerwcu kurs Poradnictwa ukończy 30 kolejnych osób.
W strukturę duszpasterstwa rodzin wchodzą: diecezjalny
referent (ks. F. Jabłoński), diecezjalny duszpasterz (ks. P. Wencel)
i diecezjalne doradczynie (p. M. Konieczna z Gniezna i p. G. Frymark
z Bydgoszczy). Do dyspozycji duszpasterstwa rodzin są dwa pomieszczenia:
w Gnieźnie na placu św. Wojciecha (czynny we wtorki i czwartki w
godz. 10.00-12.00 i od 16.00-18.00) oraz w Bydgoszczy przy konkatedrze
- ul. Farna 8 (czynne w każdą środę w godz. 17.30-19.00). Również
w Kurii w każdą środę w godz. od 9.00-15.00 dyżur pełni duszpasterstwo
rodzin.
Dla formacji i przepływu informacji na poziomie diecezjalnym
ukazuje się Informator Duszpasterstwa Rodzin. Do tej pory ukazały
się cztery numery, które docierają do wszystkich parafii oraz do
parafialnych doradców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu