Ostatnio bp Kazimierz Ryczan podziękował diecezjanom za pomoc powodzianom. Do tej pory (do dnia 11 czerwca) Caritas przekazała ponad 80 ton darów dla powodzian w postaci: żywności, wody, pościeli, środków chemicznych. 70 proc. z nich trafiło na zalane tereny diecezji sandomierskiej, gdzie żywioł zaatakował najbardziej. W zbiórce ofiar zorganizowanej w parafiach naszej diecezji uzyskano 800 tys. zł na pomoc powodzianom.
Skala zniszczeń jest olbrzymia i należy zdawać sobie sprawę, że ta pomoc będzie potrzebna jeszcze przez długi czas. Jak poinformował ks. Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Kielce, tylko podczas pierwszej majowej powodzi zalanych zostało 170 domów, 330 zabudowań gospodarczych i podtopione 14 tys. hektarów upraw rolnych. Bardzo często woda zabrała ludziom cały dorobek życia. Setki rodzin pozbawione są do dziś warunków zamieszkania i niemal 3 tys. rodzin straciło środki do życia. Najtrudniejsza sytuacja panuje w zalanych gospodarstwach. Woda zniszczyła tegoroczne uprawy, sady, łąki. Rolnicy potrzebują paszy dla zwierząt, by utrzymać swoje gospodarstwa. Pierwsze oferty od ludzi dobrej woli już się pojawiły.
Program Pomocy
Podczas ostatniego spotkania z bp. Kazimierzem Ryczanem oraz kilkunastoma proboszczami parafii, których tereny zostały poszkodowane, Caritas Kielce zaproponowała trzystopniowy diecezjalny program pomocy powodzianom. Pierwszy etap obejmuje pomoc doraźną od pierwszego dnia kataklizmu. Drugi etap - dotyczy pomocy średniookresowej w postaci: odzieży, mebli, kolonii dla dzieci, wyprawek szkolnych itp. Caritas diecezjalna przygotowała 120 miejsc na koloniach letnich dla dzieci z terenów zalanych. W tym czasie ich rodzice będą mogli zająć się porządkowaniem domów.
W trzecim etapie Caritas pomoże w remontach i odbudowie domów mieszkalnych oraz odtworzeniu upraw rolnych. Będzie to pomoc najbardziej kosztowna.
„Caritas nie jest częścią administracji Państwa i nie ma obowiązku naprawiania zaistniałych szkód. Caritas bazując na życzliwości i wrażliwości ludzi dobrego serca pragnie wspomagać najsłabszych, w tym szczególnie rodziny niepełne, osoby samotne i niepełnosprawne oraz szczególnie mocno doświadczone przez żywioł” - tłumaczył ks. Słowik. Dlatego podjęto współpracę z proboszczami parafii dotkniętych przez powódź, by dotrzeć za ich pośrednictwem do ludzi w najtrudniejszej sytuacji, tak by w racjonalny i zindywidualizowany sposób udzielać im niezbędnego wsparcia.
Pomoc dotyczy terenów parafii: Witów, Koszyce, Rachwałowice, Bejsce, Przemyków, Rogów, Opatowiec, Stary Korczyn, Nowy Korczyn, Brzostków, Oblekoń, Rataje, Zborówek, dodatkowo także obszarów Proszowic i Pacanowa, które ucierpiały podczas ostatnich nawałnic.
Ks. Słowik ocenia, że na terenie diecezji kieleckiej najbardziej dotkniętą przez żywioł pod kątem obszaru jest gmina Nowy Korczyn. Jednak nawet jednostkowe przypadki zalanych domów, gospodarstw są wielkim dramatem, ponieważ ich właściciele, którzy już wcześniej znajdowali się w trudnej sytuacji materialnej, teraz utracili cały dorobek swojego życia.
Punkt pomocy dla powodzian przy ul. Kapitulnej wciąż przyjmuje wodę, środki czystości, żywność, artykuły higieny osobistej. Dary dostarczają szkoły kieleckie, różne instytucje i indywidualne osoby. Zbiórkę najpilniejszych artykułów prowadził w czerwcu także Uniwersytet Jana Kochanowskiego. W pakowaniu transportów pomagają wolontariusze, parafialne zespoły Caritas z parafii św. Jadwigi, św. Wojciecha, Świętego Krzyża i innych. Caritas nie zapomina także o mieszkańcach diecezji sandomierskiej. Transporty kierowane były również do zalanych niedawno gmin Łubnice i Dwikozy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu