Reklama

Najstarsza i najlepsza

W pierwszym konkursie na najlepszą stronę internetową diecezji sosnowieckiej zwyciężyła witryna parafii św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu www.tomasz.sosnowiec.pl. Jurorzy docenili ją we wszystkich kategoriach. Była w czołówce jeśli chodzi o zaawansowanie technologiczne, walory ewangelizacyjne oraz warsztat dziennikarski. Dziś publikujemy rozmowę z Karolem Ligęzą - administratorem witryny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Rozpiątkowski: - Czy trudno jest stworzyć dobrą stronę internetową dla specyficznej grupy ludzi, jaką jest parafia?

Karol Ligęza: - Uważam, że trudno. Parafię tworzą ludzie, którzy niejednokrotnie są i bardzo wymagający, i nieco hermetyczni. Z jednej strony chcą zmian, z innej się ich boją. Zakładam, że wśród tych, którzy odwiedzają portale katolickie jest więcej ludzi młodszych niż starszych. Jest to podyktowane wieloma powodami. Zbudowanie dobrej strony internetowej wymaga pewnej empatii - wczucia się w oczekiwania ludzi i wyłowienie z sieci różnorodnych poglądów i spojrzeń tego, co najistotniejsze, zestawienie z własnymi przekonaniami i tworzenie.

- Od kiedy istnieje strona parafii św. Tomasza?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Myślę, że strona parafii św. Tomasza była jedną z pierwszych w diecezji. O ile mnie pamięć nie myli, powstała w 1999 r. z inicjatywy ówczesnego wikariusza - ks. Wiesława Żmji.

- Ile razy przechodziła tzw. lifting?

- Ciągły „lifting” podyktowany jest zmieniającymi się trendami technologicznymi. Obecna strona jest trzecią z kolei odsłoną graficzną serwisu. Oprócz zmian plastycznych pojawiały się modyfikacje systemowe, dzięki którym wachlarz możliwości jest o wiele szerszy i pozwala, na przykład, na umieszczanie elementów multimedialnych.

Reklama

- Czy administruje nią Pan sam czy ktoś pomaga?

- Stroną zajmuję się sam, dodatkowo podczas uroczystości parafialnych wykonuję zdjęcia, które później załączam do artykułów.

- Jak wiele czasu poświęca Pan administracji?

- Staram się, aby strona była ciekawa i odzwierciedlała życie i wydarzenia parafialne. Nakład pracy zależy oczywiście od okresu liturgicznego. Na bieżąco publikowane są ogłoszenia parafialne i intencje mszalne.

- Ilu ludzi odwiedza ją każdego dnia?

- Patrząc na czerwcowe statystyki, to dziennie mamy średnio 120 wizyt.

- Jaki procent tej grupy to stali bywalcy, a ile jest przypadkowych trafień?

- Nie posiadamy takich statystyk. Mogę jedynie dodać, że ponad 50% odwiedzających stronę zatrzymuje się na niej dłużej niż 30 sekund.

- Z jakich krajów świata pochodzą odwiedzający?

- Nie posiadamy takich statystyk.

- Do kogo właściwie strona jest skierowana?

- Do wszystkich, którym życie parafialne nie jest obojętne. Do tych, którzy cenią sobie elektroniczną formę przekazu i chętnie z niej korzystają. Dzięki publikowaniu zapowiedzi wydarzeń i relacjonowaniu uroczystości, parafianie mają stały dostęp do informacji i bliższy kontakt ze wspólnotą parafialną.

- Co chcielibyście „dać” parafianom?

Reklama

- Chcielibyśmy być rzetelnym źródłem informacji, ale nie tylko. Portal katolicki powinien spełniać rolę ewangelizacyjną i to też jest tym, co w głównej mierze pragniemy dać ludziom.

- Internet idzie w kierunku interaktywności. Czy ludzie reagują na zamieszczane na stronie treści poprzez komentarze czy maile?

- Tak, wprowadziliśmy możliwość komentowania artykułów, co spotkało się z odzewem odwiedzających. Kilka artykułów czy galerii zdjęć kościoła powstało jako odpowiedź na prośby internautów.

- Czy strona internetowa spełnia inne funkcje od informacyjnych?

- Tak, jak powiedziałem. Strona katolicka powinna cechować się pewną indywidualnością. Nawet jeśli głównym założeniem jest informowanie, to w przypadku witryny tego typu ewangelizowanie staje się celem równorzędnym, jak nie najważniejszym. Umieszczanie czytań na każdy dzień roku, promowanie mediów chrześcijańskich, publikowanie linków do aktualności diecezjalnych, zamieszczanie teledysków z muzyką chrześcijańską - to wszystko składa się na budowanie swoistego miejsca w ogromnej przestrzeni wirtualnej; takiego, które ludzie będą odwiedzać i wydobywać z niego to, co dla nich ważne i cenne.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownicy św. Pawła

Niedziela Ogólnopolska 4/2022, str. VIII

Adobe Stock

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Byli jednymi z najbliższych współpracowników Apostoła Narodów. Należą do pierwszego pokolenia biskupów, którzy byli uczniami Apostołów.

Tymoteusz, którego imię greckie oznacza „tego, kto czci Boga”, przyjął chrzest z rąk św. Pawła. Urodził się w Listrze z matki Żydówki i ojca Greka (por. Dz 16, 1). Święty Paweł w swoim Liście do Tymoteusza przekazuje nam imiona jego matki – Eunice oraz babki – Lois (por. 2 Tm 1, 5). Apostoł Narodów wybrał Tymoteusza na swego towarzysza podróży misyjnych – Tymoteusz przemierzył razem z Pawłem i Sylasem Azję Mniejszą, aż po Troadę, skąd przeszli do Macedonii. Spotykamy go w Atenach, w Tesalonice. Był w Koryncie. Sam św. Paweł doceniał zaangażowanie Tymoteusza w dziele misyjnym i ewangelizacyjnym. Napisał o nim w swoim Liście do Filipian: „Nie mam bowiem nikogo równego mu duchem, kto by się szczerze zatroszczył o wasze sprawy” (Flp 2, 20). Tymoteusza odnajdujemy również w Efezie podczas trzeciej podróży apostolskiej Pawła. Benedykt XVI w jednej ze swoich katechez podkreślił, że „Tymoteusz jawi się jako wielki pasterz”. Według Historii kościelnej Euzebiusza, Tymoteusz był pierwszym biskupem Efezu.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Chcesz zostać rodzicem chrzestnym? Uczęszczaj na szkolna katechezę

2025-01-26 07:57

[ TEMATY ]

katecheza

chrzestni

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

W diecezji płockiej osoba, która ma zostać matką chrzestną lub ojcem chrzestnym, winna złożyć oświadczenie, które dotyczy jej życia sakramentalnego i praktyk religijnych. W jego treści zaznaczono m.in., że jeśli kandydat nadal uczy się w szkole, powinien uczęszczać na lekcje religii. Nowy przepis wprowadził w życie biskup płocki Piotr Libera specjalną instrukcją. Jest on realizacją zapisów adhortacji „Amoris laetitia” z 2016 roku, odnoszących się do „rozeznawania”, czy osoba podejmująca funkcję chrzestnego spełnia wszystkie warunki, określone przez prawo kanoniczne. Kandydat rozstrzyga te sprawy w swoim sumieniu.

Rola rodziców chrzestnych to nie tylko honor, ale przede wszystkim odpowiedzialność. To oni mają wspierać dziecko w życiu wiary, dawać mu przykład chrześcijańskich wartości i towarzyszyć w duchowej drodze. Wymagania Kościoła względem kandydatów na rodziców chrzestnych są jasne i mają na celu zapewnienie, że osoby pełniące tę rolę będą w stanie rzeczywiście pomagać dziecku w jego życiu religijnym. Warto pamiętać, że chrzestni to osoby, które nie tylko biorą udział w sakramencie, ale także są zobowiązane do całorocznego świadectwa wiary i życia zgodnego z nauką Kościoła. Nie dziwi zatem fakt, iż winni oni uczęszczać na zajęcia religii w szkole. Nauczyciele religii na zajęciach przekazują przecież nie tylko informacje, ale starają się także o podstawowych doktrynach i historii Kościoła, starają się wprowadzać uczniów w głębsze zrozumienie sensu życia chrześcijańskiego i roli, jaką religia odgrywa w codziennym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję