Reklama

Niedziela Palmowa Młodych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela Palmowa, Niedziela Męki Pańskiej to początek Wielkiego Tygodnia. 24 marca br., Kościół obchodził w Liturgii wspomnienie wjazdu Jezusa do Jerozolimy. W sposób szczególny uczyniła to młodzież naszej archidiecezji. Z palmami w ręku szliśmy w procesji, wysłuchaliśmy opisu Męki Pańskiej, a potem wzięliśmy udział w uroczystej Eucharystii. Wyznaliśmy w ten sposób, że jesteśmy gotowi uczestniczyć we wszystkich tajemnicach Chrystusa.

Tuż przed godziną 13.00 przed kościołem św. Zygmunta w Częstochowie zebrała się młodzież i kapłani, którzy przybyli z parafii archidiecezji częstochowskiej. Kolejno witano młodych z parafii pw. Matki Bożej Bolesnej z Gidel, z parafii pw. Św. Ducha z Bęczkowic, Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z Janowa, z parafii pw. św. Stanisława BM w Wielgomłynach, Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Chrzanowicach, parafii pw. bł. Michała Kozala w Działoszynie i kolejne przybywające na uroczystość grupy.

Młodzież z naszej diecezji przywiozła własnoręcznie wykonane palmy, które wzięły udział w konkursie na najwyższą i najpiękniejszą palmę. W kategorii najwyższej palmy nikt nie miał wątpliwości, ponieważ taką właśnie wykonali młodzi za-

mieszkujący parafię pw. bł. Michała Kozala w Działoszynie. Drugie miejsce zajęła palma zrobiona przez młodych z Gidel, natomiast trzecie w tej kategorii miejsce przypadło młodzieży z parafii pw. św. Marii Magdaleny z Działoszyna.

Najładniejszą natomiast okazała się palma wykonana przez młodych mieszkańców parafii pw. Matki Bożej Bolesnej z Gidel, drugie przyznano parafii pw. św. Marii Magdaleny z Działoszyna, trzecie zdobyła palma młodych z Toporowa.

Mimo zimna i padającego śniegu młodzież cieszyła się z przybycia i śpiewała pieśni chwalące Pana. Zewsząd brzmiały słowa pieśni: Hosanna, hosanna, hosanna na niebiosach. Sławić chcemy Cię wciąż z radością i czcią, wywyższony bądź Panie nasz, hosanna niechaj wiecznie trwa...

Uroczystości Niedzieli Palmowej przewodniczył abp Stanisław Nowak metropolita częstochowski. Ksiądz Arcybiskup poświęcił palmy - symbolizujące odradzające się życie, a następnie powitał tak licznie zgromadzoną przed kościołem św. Zygmunta młodzież. W trakcie swojego słowa przypomniał młodym jak ważną misję mają do spełnienia i jak ważne jest, by każdego dnia w ich sercach gościł Jezus, bo to właśnie on podpowiada nam, abyśmy żyli zgodnie z wolą i przykazaniami Bożymi. Wspomniał również o zbliżających się XVII Światowych Dniach Młodzieży, na których już w lipcu w Toronto wraz z Ojcem Świętym spotka się młodzież z całego świata.

Liturgia Niedzieli Palmowej rozpoczęła się Ewangelią o wjeździe Jezusa do Jerozolimy, gdzie mieszkańcy z wielką radością witali Pana. Z gałązkami palm w rękach wołali: "Hosanna, hosanna Synowi Dawidowemu" . Wydarzenie to zostało przypomniane przed Mszą św. w archikatedrze częstochowskiej. Następnie rozpoczęła się procesja, której trasa wiodła z kościoła pw. św. Zygmunta do archikatedry. Przewodniczył jej abp Stanisław Nowak, a udział w procesji wzięły siostry zakonne, klerycy Niższego i Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie, księża oraz młodzież tak licznie przybyła na swoje święto.

W tej niezwykłej procesji chłopcy nieśli "Ewangeliarz Młodych" przepisany przez młodzież archidiecezji.

Następnie młodzież zgromadziła się na uroczystej Mszy św. w archikatedrze, podczas której odśpiewano Ewangelię o męce i śmierci Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apel do prezydenta ws. o. Maksymiliana Kolbego i rodziny Ulmów

2024-07-02 16:48

[ TEMATY ]

o. Maksymilian Kolbe

błogosławiona rodzina Ulmów

Karol Porwich/Niedziela

Z zażenowaniem i prawdziwym zaskoczeniem przyjęliśmy sekwencję wydarzeń związanych z usunięciem ze stałej wystawy w Muzeum II wojny światowej w Gdańsku obiektów upamiętniających św. Maksymiliana Marię Kolbego, Błogosławioną rodzinę Ulmów oraz rotmistrza Witolda Pileckiego. Szczególnie zaskakujący i żenujący był wywiad prof. Pawła Machcewicza, byłego dyrektora tego muzeum, udzielony „Gazecie Wyborczej”, gdzie nazwał Św. Ojca Kolbe „gorliwym antysemitą”, który rzekomo pisał „niezwykle jadowite antysemickie teksty” oraz stwierdził, że umieszczenie na wystawie rodziny Ulmów „fałszuje rzeczywistość historyczną” II wojny światowej.

Mimo zapowiedzi obecnego dyrektora Muzeum o przywróceniu w nowym kształcie ekspozycji o. Św. Maksymilianie i Bł. Rodzinie Ulmów, w Internecie pojawiła się lawina tekstów zarzucających Św. Maksymilianowi antysemityzm i szkalujących jego dobre imię. Wywołana decyzjami dyrekcji Muzeum II wojny światowej sytuacja boleśnie uderza swym brakiem rzetelności i obiektywizmu w społeczność katolicką. Narusza także poczucie wspólnoty narodowej w stopniu przekraczającym poczynania władzy komunistycznej, która przecież uszanowała oświęcimski czyn św. Maksymiliana, nadając mu w 1972 roku Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari.

CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.

CZYTAJ DALEJ

Cud lubelski: Niebo upomniało się o ludzi

2024-07-03 07:30

[ TEMATY ]

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu

Matka Boża cały czas czuwa nad naszym narodem. Jest z nami, a Jej łzy pokazują, że nie jesteśmy samotni w naszym cierpieniu – w 75. rocznicę Cudu lubelskiego mówi kapucyn prof. dr hab. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL.

3 lipca 1949 roku, gdy komuniści zaciskali kajdany niewoli na Polsce i Polakach, na obrazie Matki Bożej w katedrze lubelskiej wierni zobaczyli niezwykłe zjawisko, zwane Cudem lubelskim. Po południu siostra szarytka Stanisława Barbara Sadkowska zauważyła krwawe łzy, które płynęły z oka i rozlewały się po policzku Maryi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję