Przedstawiciele szkół od samego rana zjeżdżali się do Moczynia (dzielnica Żagania), gdzie rejestrowali się w Szkole Podstawowej nr 3, która była gospodarzem zjazdu. Spotkanie rozpoczęła Msza św. w kościele pw. św. Józefa, której przewodniczył bp Paweł Socha. W homilii wyjaśniał dzieciom, zwłaszcza tym najmłodszym, które Jana Pawła II nie pamiętają, fenomen tego papieża. - Jaka jest konsekwencja wychowawcza takiego zjednoczenia z Bogiem, jakiego doświadczał Jan Paweł II? Konsekwencją tego było zjawisko, które obserwowaliśmy u Ojca Świętego, a mianowicie prawdziwość - podkreślał, przypominając jakie wrażenie robił Papież na ludziach, zwłaszcza młodych, i jak oni mu ufali. - Zakłamanie nasze polega na tym, że co innego myślimy, co innego mówimy, bo wypada, a co innego jeszcze robimy i przez to jesteśmy rozdarci. Jednym z ideałów wychowania jest więc kształtowanie człowieka do prawdziwości.
Wymagać od siebie
Po Eucharystii uczniowie i nauczyciele przemaszerowali na teren SP nr 3, poprowadzeni przez orkiestrę wojskową i poczty sztandarowe. Na miejscu bp Socha poświęcił pamiątkową tablicę, po czym zebrani wypuścili do nieba baloniki w papieskich kolorach - białym i żółtym. Uczestnicy zwiedzili szkołę i udali się do Pałacu Książęcego w Żaganiu, gdzie podziwiali występy młodych artystów oraz wzięli udział w sesji naukowej. Konferencja odbyła się pod hasłem „Musicie od siebie wymagać, choćby inni od was nie wymagali”. Spotkanie zakończył występ chóru „Oktawa”.
Główną inicjatorką zjazdu była Danuta Urban, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 3 w Żaganiu. - Świtało mi to już od trzech, czterech lat. Termin wybraliśmy nieprzypadkowo, bo 18 maja obchodzimy rocznicę urodzin bł. Jana Pawła II, ale również 10. rocznicę nadania naszej szkole imienia. Planowaliśmy podwójną uroczystość, a wyszła potrójna, bo doszło do tego dziękczynienie za dar beatyfikacji Papieża - wyjaśnia. - W Polsce istnieje Rodzina Szkół im. Jana Pawła II, ale trudno nam uczestniczyć w spotkaniach, które się odbywają choćby we wschodniej części kraju. Dlatego zaproponowałam bp. Stefanowi Regmuntowi i wojewódzkiemu kuratorowi oświaty stworzenie takiej rodziny w naszej diecezji i inicjatywa się spodobała.
Pomysł zjazdu chwalą również uczniowie, także ci, których szkoły nie noszą imienia bł. Jana Pawła II. - To dobry pomysł. Możemy wspomnieć osobę Papieża i oddać mu cześć - mówią Magda Szułka i Oliwia Szymańska z SP nr 5 w Żaganiu.
Plany na przyszłość
- Szkół im. bł. Jana Pawła II mieliśmy do tej pory 27, dzisiaj kolejna szkoła przybrała to imię - powiedział Roman Sondej, lubuski kurator oświaty. - Cieszę się, że nazywacie się rodziną, bo to duża szansa na to, żeby z tej współpracy coś wspaniałego się zrodziło. Jako kuratorium nie mieliśmy wątpliwości, że tę inicjatywę należy poprzeć. Możecie liczyć na pomoc kuratora.
Na spotkanie przybył z Lublina Ryszard Zawadowski ze Stowarzyszenia Pamięć Jana Pawła II, które miało udział w powołaniu do życia ogólnopolskiej Rodziny Szkół im. Jana Pawła II. - Włączyliśmy się w tworzenie programu wychowawczego według nauczania Papieża, który mógłby być realizowany w szkołach noszących jego imię - mówił. Z diecezjalną Rodziną dzielił się swoimi doświadczeniami i proponował nowe rozwiązania, m.in. wycieczek w ramach szkół partnerskich.
We wrześniu planowane jest spotkanie warsztatowe, na które zaproszeni zostaną dyrektorzy wszystkich papieskich szkół w diecezji. Wtedy ustalony zostanie harmonogram działań - do tego czasu diecezjalna Rodzina będzie już prawnie usankcjonowana. Zostanie wybrany koordynator, który będzie dbał o to, by szkoły spotykały się regularnie w różnych miejscach. Uzgodniony zostanie też wspólny program wychowawczy. - Chodzi o to, by działać na szerszym polu, nie tylko dydaktycznym, ale też np. rozrywkowym czy sportowym - podkreśla Danuta Urban.
Pomóż w rozwoju naszego portalu