Oferta skrojona na miarę
- Staramy się zmieniać ofertę kierunków kształcenia w zależności od potrzeb rynku i oczekiwań młodzieży - mówi dr Mariusz Szpilarewicz, dyrektor ZSP Ziębice. - Stąd np. innowacja pedagogiczna pod nazwą „Edukacja prawno-policyjna”, którą udało nam się stworzyć we współpracy z policją i kilkoma uczelniami oraz organizacjami. Dzięki niej młodzież ma zagwarantowane dobre przygotowanie z zakresu prawa, ale i zajęcia z autorytetami z wielu dyscyplin. Szkoła została objęta patronatem przez wrocławski Uniwersytet Przyrodniczy, Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu, za chwilę zostanie podpisana umowa z Wyższą Szkołą Policji w Szczytnie. Tworząc program innowacji, założono już na początku, że musi ona być atrakcyjna i wyjątkowa. Opracowano tematykę nauczania trzech zupełnie nowych przedmiotów prawnych, które wykładane są tylko w Ziębicach. A wykłady prowadzą takie osoby, jak np. były zastępca komendanta głównego policji.
Być kreatywnym belfrem
Reklama
Jednak nawet dobrze prowadzone lekcje i najlepiej wykształceni nauczyciele to dziś za mało, aby zatrzymać młodzież w takim miasteczku jak Ziębice. - Tutaj musimy się starać jeszcze bardziej i musimy być widoczni w naszym środowisku - dodaje dyrektor Szpilarewicz. Kiedy pięć lat temu został dyrektorem szkoły, wiedział, że musi wyzwolić w nauczycielach aktywność i kreatywność. - Nie można powiedzieć nauczycielowi lub uczniowi, który przyjdzie z jakimś pomysłem, że tego raczej się nie da zrealizować. Nawet jeśli ten pomysł nie jest nam po myśli, to trzeba się zastanowić, jak dobrze ukierunkować chęć działania takiej osoby. Zastanawiamy się, jak największą grupę ludzi do tego zaangażować - mówi. Dlatego szkoła, jak i założone przez nauczycieli Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Ziębicach realizują wiele projektów, które dają uczniom szansę uczestniczenia w dodatkowych zajęciach. Szkolny Klub Robotyki Robotronik, Młodzieżowe Centrum Innowacji Mechaniczno-Motoryzacyjnych, edukacja filmowa z nauką sztuki reżyserskiej i operatorskiej, młodzieżowa firma cateringowa (uczniowie technikum organizacji usług gastronomicznych już wielokrotnie dali się poznać z jak najlepszej strony) - to kilka z projektów, które realizowane są w Ziębicach. Pieniądze pozyskiwane są z różnych źródeł. Już trzy razy np. z konkursu dotacyjnego „Równać Szanse”, ale hojnymi sponsorami były też Fundacja PZU i Fundacja Banku Zachodniego WBK. Dzięki takim projektom szkoła mogła uzyskać w tym toku tytuł „Szkoły odkrywców talentów” przyznany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Otworzyć szkołę na świat!
Wiadomo, że w szkole liczy się też efekt końcowy w postaci matury czy egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe. Trzeba więc stworzyć młodzieży jak najwięcej szans na lepsze przygotowanie się do tych sprawdzianów. Dodatkowe zajęcia z matematyki, realizowane również z projektów zewnętrznych, to kolejny atut. Nauka języków obcych musi być połączona z kontaktem z obcokrajowcami i wyjazdami zagranicznymi. Nauczyciele języków obcych z Ziębic są już zaprawieni w bojach: organizują w ciągu jednego roku trzy, cztery wymiany, realizują projekty Comenius i działania w ramach Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży, a praktyki zawodowe odbywają się w Niemczech, Austrii, Bułgarii i Włoszech. Szkoła jest również aktywna w środowisku. Inicjowanie wielu akcji w małym mieście to też polityka budowania pozytywnego wizerunku. Tylko w ostatnim roku ZSP Ziębice realizowało akcję „Mam haka na raka”, zbiórki darów dla Polaków na Wschodzie, sadzenia drzew, zbiórki surowców wtórnych, akcję na rzecz zwiększenia wiedzy społeczności o transplantacjach, akcję „Posprzątaj po swoim psie” oraz Dni Kultury Szwedzkiej. Warto też wspomnieć, że nauczyciele tej szkoły prowadzą ziębicki Uniwersytet Trzeciego Wieku.
Co dalej?
Jaki jest plan rekrutacji na rok szkolny 201½012? Jak na 9-tysięczne miasteczko, z którego jest tylko 20 minut drogi do miasta powiatowego i godzina pociągiem do Wrocławia, plan jest ambitny: dokonać naboru do sześciu klas pierwszych szkoły dla młodzieży. W tym roku nie powinno być z tym problemu. Ale co dalej? - Ciągle myślimy, jak tworzyć szkołę atrakcyjną, dobrą, która jest wybierana na dzisiejszym trudnym rynku edukacyjnym - mówi dyrektor Szpilarewicz. To dopiero początek trudnych czasów dla szkolnictwa ponadgimnazjalnego w Polsce. Statystyki niżu demograficznego pokazują do roku 2020 ciągły spadek liczby uczniów.