21. Niedziela Zwykła „A”
Iz 22,19-23; Mt 16,13-20.
Znając sposób bycia Żydów, możemy łatwo sobie wyobrazić, jaki słowotok stał się odpowiedzią na Jezusowe pytanie: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? Jezus prawdopodobnie spokojnie przeczekał tę inwazję słów i kiedy nieco się uciszyli, postawił to zasadnicze pytanie - A wy za kogo Mnie uważacie? Pytanie, które w zasadzie onieśmiela każdego z nas. Bo przecież nie jest łatwo na nie odpowiedzieć. Każde pytanie dotyczące relacji emocjonalnych jest trudne. Jak odpowiedzieć w krótkich słowach, kim jest dla mnie moja matka, moja żona, kim są dla mnie moje dzieci? A cóż dopiero, jeśli pytanie sięga najgłębszych pokładów ludzkiej duszy, które są trudne do zrozumienia dla nas samych? Stąd odpowiedź Piotra nie była jego sądem. Była zwerbalizowaniem, wypowiedzeniem natchnienia, jakiego udzielił mu Duch Święty. Wprawdzie dzisiejsza perykopa o tym nie opowiada, ale całe to wydarzenie pod Cezareą miało i swój ludzki wymiar w dramacie Piotra. Po otrzymanej obietnicy, Jezus zaczął mówić o potrzebie pójścia do Jerozolimy, do miasta, gdzie dokona się ostateczne spełnienie woli Ojca. Piotr karmi swoją pychę - cóż to za prymat, skoro Twórca Królestwa umrze, jaka rola pozostanie mu w udziale. Protestuje przeciw tej drodze i zostaje ostro, chyba najostrzej w całym Nowym Testamencie, potraktowany przez Jezusa: Idź precz, szatanie, bo nie myślisz o tym, co boskie, ale ludzkie.
Prymat. Przywilej, misja usakralizowana przez Jezusa nie była czymś obcym w historii zbawienia. Już na początku formowania się wspólnoty Ludu Wybranego teść Mojżesza Jetro, widząc jego umęczenie, proponuje mu ustanowienie pomocników. Sobie Mojżesz pozostawiłby sprawy najistotniejsze. Oto jak brzmi ten tekst z księgi Wyjścia: „Pouczaj lud dokładnie o przepisach i prawach, i pouczaj go o drodze, jaką winien chodzić, i o uczynkach, jakie winien spełniać. A wyszukaj sobie z całego ludu dzielnych, bojących się Boga i nieprzekupnych mężów, którzy się brzydzą niesprawiedliwym zyskiem, i ustanów ich przełożonymi już to nad tysiącem, już to nad setką, już to nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką, aby mogli sądzić lud w każdym czasie. Ważniejsze sprawy winni tobie przedkładać, sprawy jednak mniejszej wagi sami winni załatwiać. Odciążysz się w ten sposób, gdyż z tobą poniosą ciężar. Jeśli tak uczynisz, a Bóg cię do tego skłoni, podołasz, a także lud ten zadowolony powróci do siebie»”. (Wj 18)
Ludzkie zatroskanie potwierdza sam Bóg, który w Księdze Liczb kieruje do Mojżesza słowa powierzające troskę o lud: „Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Zwołaj mi siedemdziesięciu mężów spośród starszych Izraela, o których wiesz, że są starszymi ludu i nadzorcami, i przyprowadź ich do Namiotu Spotkania; niech tam staną razem z tobą. Wtedy Ja zstąpię i będę z tobą mówił; wezmę z ducha, który jest w tobie, i dam im, i będą razem z tobą dźwigać ciężar ludu, a ty go sam już więcej nie będziesz musiał dźwigać”. (Ks. Lb 12nn)
Prymat, bo tak nazywa się Jezusowe obdarowanie wobec Piotra, jest rękojmią trwania wspólnoty. Stąd też od początku narażony był na ataki, nawet ze strony bliskich. Oto inny fragment Księgi Liczb: „Miriam i Aaron mówili źle przeciw Mojżeszowi (…): «Czyż Pan mówił z samym tylko Mojżeszem? Czy nie mówił również z nami?» A Pan to usłyszał. (…) i zwrócił się nagle Pan do Mojżesza, Aarona i Miriam: «Przyjdźcie wszyscy troje do Namiotu Spotkania». I poszli wszyscy troje. I zapalił się gniew Pana przeciw nim i Miriam stała się nagle biała jak śnieg od trądu. Wtedy Mojżesz błagał głośno Pana: «O Boże, spraw, proszę, by znowu stała się zdrowa». Pan rzekł do Mojżesza: «Gdyby jej ojciec plunął w twarz, czyż nie musiałaby się przez siedem dni wstydzić? Tak ma być ona przez siedem dni wyłączona z obozu, a potem może znowu powrócić». Zgodnie z tym została Miriam na siedem dni wyłączona z obozu. Lud jednak nie ruszył dalej, zanim Miriam nie została przyjęta z powrotem”.
Na straży Piotrowej władzy stoi obietnica Jezusa, ale także i dogmat o nieomylności papieża ogłoszony w 1870 r. podczas Soboru Watykańskiego I tekstem konstytucji dogmatycznej „Pastor aeternus”. Wokół kwestii prymatu na przestrzeni wieków ciągle trwały spory, w formie najbardziej dramatycznej przyjęły postać rozłamu. A jednak czas i historia wspólnot, które oderwały się od Skały, pokazują, że jedynie Piotr otrzymał obietnicę kluczy, moc związywania i rozwiązywania. Protestanci już nie mogą się dzisiaj siebie doliczyć. Jedni uważają, że Jezus jest realnie obecny w Eucharystii; inni, że tylko w czasie Mszy św., a jeszcze inni twierdzą, że ta obecność jest symboliczna. Wierni prawosławia gubią się w mnogości patriarchatów. To bardzo powierzchowna refleksja.
Dla nas dzisiejsza perykopa niesie w sobie wezwanie do wdzięczności za dar Benedykta XVI, ale także winna stać się okazją do rodzinnych rozmów na temat roli ojca w rodzinie, godności rodziców, którzy może i nie zawsze są święci, ale przez nich w darze życia, w darze duszy objawia się świętość Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu