8 września - święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Jezusa, w Polsce nazywane świętem Matki Bożej Siewnej. Przez wieki przybywały do Częstochowy na ten dzień pielgrzymki, wędrowali pątnicy zwłaszcza z polskich wsi, już po żniwach i zasadniczych pracach polowych, by oddać cześć Panu Bogu i poświęcić ziarno do nowego zasiewu. Wielka bowiem jest wymowa tego święta, tak ważna dla polskiego rolnika, mającego piękną cechę człowieka rozmodlonego i refleksyjnego. Bo choć nasz rolnik nie miał większego wykształcenia, nie chodził do specjalistycznych szkół kończących się jakimś tytułem, to miał ogromną mądrość, umiał dobrze i poprawnie żyć, a to zawsze związane było z jego modlitwą i odniesieniem wszystkiego do Boga. Z polskiej wsi pochodziło wielu bardzo mądrych ludzi, także uczonych, niezwykle cennych dla nauki, a polskie rodziny zawsze szczyciły się wyjątkową prawością, miłością i życzliwością dla innych.
Czasy wojen, zwłaszcza II wojny światowej, zniszczyły kraj, zniszczyły polskie dwory, szczególnie ze wschodnich rubieży. Z krzywdą, jakiej doznaliśmy, wciąż trudno jest się pogodzić. Z nostalgią wspominamy niezwykłych Polaków, którzy tak bardzo kochali Boga i swoją Ojczyznę. Naszym zamyśleniem modlitewnym i pamięcią o nich oddajemy im cześć i serdeczne uszanowanie. Jakże brak nam tamtej kochanej przedwojennej Polski, która już nie wróci. Niech więc zostanie w pamięci rodaków jako najpiękniejsze wspomnienie, wywołujące łezkę w oku rodaka. Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny budzi te nostalgiczne myśli związane z polską wsią, z rodziną pełną Boga i miłości ojczyzny.
Bo gdy mówimy o siejbie ziarna, nie można zapomnieć o ewangelizacji, o sianiu słowa Bożego, które zostało nam dane przez Boga poprzez księgi Pisma Świętego, ale przede wszystkim przez Jego Syna Jezusa Chrystusa. To również słowa zawierające się w brewiarzu kapłańskim, tak często odmawianym także przez ludzi świeckich. Przypomnę tu, że „Niedziela” wydała swego czasu Nowy Testament w tłumaczeniu bp. Kazimierza Romaniuka, autora przekładu Pisma Świętego w postaci tzw. Biblii Warszawsko-Praskiej, w formie niewielkich książeczek, łatwych do zabrania ze sobą do plecaka, torebki czy kieszeni. Bo słowo Boże ma być z nami na co dzień, ma nas wspierać, pomagać żyć, rozjaśniać wiele spraw w życiu.
Patrzcie, Drodzy Czytelnicy, na te stronice, zaglądajcie do tych bezcennych treści jak najczęściej, bo tam znajdują odbicie wszystkie nasze „dzienne sprawy”.
Siejba Bożego słowa odbywa się także poprzez lekturę prasy i książki katolickiej, a więc również poprzez nasz tygodnik, wzbogacany czasem cennymi albumikami tematycznymi i innymi dodatkami. To ważna pomoc dla wszystkich, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę religijną, lepiej poznać życie niektórych świętych lub miejsca związane z naszą wiarą.
Jeżeli bowiem wsłuchamy się w słowo Boże, to ono będzie w nas kiełkować, dojrzewać i owocować. Dlatego tak ważna jest ta siejba, której patronuje Matka Boża, będąca Matką Bożego Słowa.
Przychodzimy dziś do Niej, bo Ona najlepiej rozumie trud pracy siewcy, ale i wielki jej sens. Ona - jeżeli tylko chcemy Jej posłuchać - zawsze nam mówi, że skarbu ziarna nie wolno zmarnować, że może ono być chlebem, podstawowym pożywieniem człowieka.
Zechciejmy dzisiaj, w chwili refleksji maryjnej, pomyśleć o darze ziarna Bożego, o powszechnej dostępności mediów katolickich. I szukajmy w nich ziaren najlepszych - najzdrowszych i najpiękniejszych, bo one budują. Bez czytania, bez kontemplacji Boga nie ma mądrości, nie ma prawdziwego rozwoju wewnętrznego. Zauważmy więc te współczesne propozycje, które pomagają mam zbliżać się do Pana Boga.
Niech Maryja - najpiękniejsze Ziarno Boga i Matka ziarna Bożego pomaga nam w otwieraniu się na Boga i wyprasza jak najwięcej łask u swojego Syna...
Pomóż w rozwoju naszego portalu