Pierwsze co ukazało się moim oczom po przekroczeniu progów katedry, to zupełnie ocieplone i pojaśniałe wnętrze. W świątyni widać już ustawione nowe ławki, i zupełnie nową posadzkę. W tle trwają jeszcze drobne prace remontowe związane ze spoinowaniem czy elektryką. W okolicach prezbiterium stoi już wyposażenie katedry, jednak jeszcze zabezpieczeone i pokryte folią, czekajace na ten odpowiedni, ostateczny moment, by je rozpieczętować. Już niebawem, jak mówi proboszcz ks. prał. Zbigniew Kobus, znikną też rusztowania ustawione na zewnątrz katedry.
- Gorzowska katedra jest prawie gotowa na przyjęcie uczestników Liturgii. Ze względu na czas pandemii i wzrost liczby zachorowań musieliśmy przełożyć termin jej otwarcia, jednak myślę, że w najbliższym czasie uda się nam to zrobić - mówi ks. prał Zbigniew Kobus, proboszcz gorzowskiej katedry.
Cały obszerny artykuł na temat tego, jakie dokładnie zmiany zaszły w gorzowskiej katedrze przeczytacie w Niedzieli zielonogórsko-gorzowskiej 8 listopada. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu