Niebawem rozpocznie się nowy rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Częstochowskiej. Dla przyszłych księży nie jest to jednak tylko rok akademicki, ale przede wszystkim rok formacji i duchowego dojrzewania do kapłańskiej posługi. – Kiedy mówimy o powołaniu do kapłaństwa trzeba odróżnić, że to nie jest kwestia samorealizacji.
Na początku mówimy wszystkim kandydatom, że tu nie chodzi o ich wolę, choć ona jest bardzo ważna. Być powołanym to znaczy usłyszeć głos kogoś, kto mnie woła. To nie kandydaci wymyślili sobie receptę na taki zawód i na takie życie. Najważniejsze jest to, że Bóg ich woła. Oni nie wybierają, ale Bóg ich wybiera. To jest najważniejsze kryterium rozróżniające powołanie kapłańskie od wyboru innych dróg, zawodu, studiów – powiedział dla Radia FIAT ks. dr Andrzej Przybylski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.
Chętnych do założenia sutanny nie brakuje. Według danych w tym roku do polskich seminariów zgłosiło się o 100 osób więcej niż w roku ubiegłym. Pewną zwyżkę zanotowano również w seminarium częstochowskim gdzie na pierwszy rok przyjęto 19 kandydatów. – To może nie jest wielki wzrost, ale nie ma spadku pomimo niżu demograficznego, wyjazdu młodych ludzi za granicę czy mniejszej dzietności w rodzinach – zaznacza ks. Andrzej Przybylski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Rektor WSD Archidiecezji Częstochowskiej podkreśla również, że obecnie jest coraz większa przepaść pomiędzy kulturą tego świata, a kulturą życia która jest praktykowana w seminarium. – Moje pokolenie pamięta dzieciństwo bez telefonu komórkowego czy komputera, a ci młodzi ludzie żyją w tempie dyktowanym przez współczesne czasy w dostępie do takich środków a nie innych. W seminarium jesteśmy świadkami, że można ponadto wszystko być – dodaje ks. Przybylski.
Gość Radia FIAT zaznaczył, że na początku formacji odbywa się proces przekierowania z świata wirtualnego na spotkanie z Bogiem. – Kleryk przez pierwszy rok ze względów ascetycznych, duchowych nie posługuje się telefonem komórkowym i nie ma osobistego komputera, choć ogólny dostęp do internetu do celów naukowych jest. To nie jest też tak, że my zamykamy w klatce kleryka i chcemy go odseparować od świata. Chodzi o to, by sam zobaczył na ile jest uzależniony od środków technicznych, a na ile jest wolny od tego by zrealizować „to” z czym przychodzi do seminarium. To jest pierwsze i bardzo trudne ćwiczenie duchowe w stronę kapłaństwa, bo trudno się „zostawia”.
Od tego roku akademickiego rozpocznie się również współpraca częstochowskiego i sosnowieckiego seminarium duchownego. Ponieważ budynek dotychczasowego seminarium duchownego w Sosnowcu przy ul. Bernardyńskiej 3 w Krakowie jest własnością archidiecezji częstochowskiej i musi być jej oddany, pociąga to za sobą przeniesienie aktualnie przebywającej tam wspólnoty seminarium sosnowieckiego do budynku seminarium archidiecezjalnego w Częstochowie. - Cieszymy się bardzo że nasza wspólnota rozrośnie się o kleryków z diecezji sosnowieckiej. Nasza wspólnota powiększy się o 45 osób. Będą z nami studiować również klerycy z Towarzystwa Świętego Pawła. Stajemy się powoli domem seminaryjnym dla kilku wspólnot jednocześnie – dodaje rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.
Oficjalna inauguracja nowego Roku Akademickiego odbędzie się 7 października.