Reklama

Chrześcijaństwo wobec zagrożeń sekularyzmu

Niedziela łódzka 3/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współcześnie wielu katolików jest omotanych i prawie zmuszonych do milczenia przez podstępną agresywność laicystycznego fundamentalizmu, który szantażuje ich błędnie pojmowanym pojęciem świeckości. Jak twierdzi Francesco Gentile, atmosfera duchowa Europy Zachodniej jest wytworem racjonalistycznego subiektywizmu, w którym zlewają się ze sobą sceptycyzm i idealizm, ateizm i panteizm, spirytualizm i materializm, przez co staje się ona przedsionkiem najciemniejszego nihilizmu. A przecież nihilizm - jak mówi encyklika „Fides et ratio” (nr 90) - nie tylko pozostaje w sprzeczności z wymogami i z treścią Słowa Bożego, ale przede wszystkim jest zaprzeczeniem człowieczeństwa człowieka i samej jego tożsamości. Zdaniem F. Gentile, można zaobserwować powstawanie europejskiej odmiany „religii obywatelskiej” (civil religion), ze względu na potrzebę poszukiwania nowej zasady legitymizacji porządku społecznego, gdyż nie można żyć bezpiecznie, opierając się na zasadzie „etsi Deus non daretur” - „jakby Bóg nie istniał”. Tego typu religia cywilna różna w stosunku do religii kościelnej: „...obejmuje całość przeświadczeń kulturowych i duchowych, tradycji obywatelskich, etosu nawarstwiającego się w czasie, zbiorowej pamięci przeszłych wydarzeń; to wszystko, budując komunikację symboliczną i publiczne samorozumienie w określonym społeczeństwie, powoduje wysoki poziom integracji...” (V. Possenti). Do pewnego stopnia religia cywilna może spełniać pozytywną rolę. Jednak taka „religia obywatelska” nie może być w praktyce społecznej skuteczna: „Religia przynosi dobre skutki społeczne i polityczne, o ile jest prawdziwą religią”. Chrześcijaństwo jest w swojej istocie wiarą transcendentną, która z racji swego historycznego i publicznego charakteru może funkcjonować jako religia publiczna ze swojej natury zdolna do pozytywnego oddziaływania na kultury (Possenti). Natomiast, wbrew temu postulatowi, zdaniem C. Gentili, w Europie odradza się pewien laicystyczny fundamentalizm o pokroju antyklerykalnym: „W imię świeckości odmówiono umieszczenia w konstytucji europejskiej odwołania się do korzeni judeochrześcijańskich. W imię świeckości domagano się usunięcia krzyży ze szkół. W imię świeckości uznano za obskurancką niedawną ustawę włoskiego parlamentu zabraniającą zapłodnienia pozaustrojowego. Ale czy jesteśmy pewni, że to jest właśnie świeckość? Przypomina to raczej ów arogancki, agresywny i nietolerancyjny laicyzm, chętnie ubierający się w szlachetną szatę ideologii i wypowiadający szlachetne walki wyzwoleńcze” (Gentili). W tym duchu mówił niegdyś Alcide de Gasperi: „Jeśli laicyzm miałby oznaczać, że nie można wyznawać publicznie wiary ojców, wtedy ta forma laicyzmu okazałaby się wrogiem konstytucji i ustroju demokratycznego”.
Rozwiązaniem jest taki rodzaj świeckości, który jest otwarty na prawdę i takie wartości, jak: godność osoby mająca swoje źródło w Bogu, sprawiedliwość społeczna, równość, wolność sumienia, ochrona życia od samego poczęcia do naturalnej śmierci, wolność wychowania, powszechne przeznaczenie dóbr. Nie jest fundamentalizmem przekonanie, że istnieją wartości nienegocjowalne. Świeckość otwarta uznaje, że żadna ludzka władza nie może zdominować człowieka, gdyż jest on otwarty na prawdę, która go przewyższa. Dlatego żadne państwo, także Unia Europejska nie może uciec od decyzji: albo z Chrystusem, albo przeciw Niemu. Dlatego tak ważne są zasadnicze kwestie. W sprawie tzw. invocatio Dei Jan Paweł II stwierdził, że wykreślenie z Karty Europejskiej jakiegokolwiek bezpośredniego odniesienia do Boga jest antyhistoryczne i uwłacza ojcom nowej Europy, gdyż odwołanie do Boga jest najwyższym źródłem godności osoby ludzkiej i jej podstawowych praw. Zaś doświadczenia historii XX wieku pouczają, że bożki stawiane w miejsce prawdziwego Boga oznaczały zawsze negację człowieka, gdyż prawa Boga i prawa człowieka albo się wzajemnie utwierdzają, albo razem upadają (Jan Paweł II).
Zamiar pominięcia imienia Bożego i chrześcijaństwa w konstytucji europejskiej dowodzi, że nurt laicystyczny chciałby uczynić Unię Europejską narzędziem swojej indoktrynacji. Dąży do spowodowania apostazji Europy, przed czym przestrzega Jan Paweł II. Nic dziwnego, że ogłoszona w 2003 r. adhortacja „Ecclesia in Europa” zawiera wiele gorzkich ostrzeżeń i stwierdzeń o gasnących dla Europy światłach nadziei, o utracie pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, o próbach nadania Europie oblicza wykluczającego dziedzictwo religijne, a w szczególności głęboką duszę chrześcijańską, przez stanowienie praw dla tworzących ją ludów w oderwaniu od ich życiodajnego źródła, jakim jest chrześcijaństwo („Ecclesia in Europa”, nr 7), o dążeniach „do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa” (nr 9). O wiele wcześniej, w 1991 r. w Lubaczowie, Papież, wspominając doświadczenia z okresu totalitaryzmu, mówił: „Potrzeba wiele wzajemnej życzliwości i dobrej woli, ażeby się dopracować takich form obecności tego, co święte, w życiu społecznym i państwowym, które nikogo nie będą raniły i nikogo nie uczynią obcym we własnej ojczyźnie, a tego, niestety, doświadczaliśmy przez kilkadziesiąt ostatnich lat. Doświadczyliśmy tego wielkiego katolickiego getta, getta na miarę narodu. Zarazem więc my, katolicy, prosimy o wzięcie pod uwagę naszego punktu widzenia: że bardzo wielu spośród nas czułoby się nieswojo w państwie, z którego struktur wyrzucono by Boga, a to pod pozorem światopoglądowej neutralności”.
Dlatego w adhortacji „Ecclesia in Europa” Papież głosi: „W relacjach z władzami publicznymi Kościół nie domaga się powrotu do form państwa wyznaniowego. Równocześnie piętnuje wszelkiego rodzaju ideologiczny laicyzm czy wrogi rozdział między instytucjami świeckimi a wyznaniami religijnymi” (nr 117). Natomiast 12 stycznia 2004 r. w przemówieniu wygłoszonym do zebranych ambasadorów Jan Paweł II, przeciwstawiając się tendencji do marginalizacji chrześcijaństwa w niektórych państwach europejskich, z mocą podkreślił: „świeckość państwa nie jest laicyzmem. Świeckość może być miejscem spotkania, natomiast laicyzm jest pozbawiony ducha tolerancji i szacunku wobec religii, stając się agresywny, jest prawdziwym zagrożeniem dla wolności religijnej”. Papież wzywa, by nie zaprzepaścić chrześcijańskiego dziedzictwa Europy. Stąd Kościół pełni najlepiej swoją rolę poprzez wierność swojej tożsamości i posłannictwu wyznaczonemu przez Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczeń szkoły specjalnej zatrzymany za komentarz krytykujący Jerzego Owsiaka

2025-02-06 20:57

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich)/commons.wikimedia.org

Jerzy Owsiak

Jerzy Owsiak

Instytut Ordo Iuris złożył zażalenia w sprawie zatrzymania ucznia szkoły specjalnej za wpisy na Facebooku krytykujące Jerzego Owsiaka oraz na zastosowane wobec niego środki zapobiegawcze.

Wcześniej Instytut informował o postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum – Zachód wobec 66-letniej emerytki, która zamieściła na Facebooku komentarz krytykujący niejasności finansowe wokół Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o których od lat donoszą media.
CZYTAJ DALEJ

Niebiańskie ogrody św. Doroty

Św. Dorota

Święta Dorota z Kapadocji (obecnie Turcja), czczona m.in. w kilku podkarpackich kościołach, np. w Trzcinicy, Binarowej czy Połomi, nie miała łatwego życia. Nie dość, że wyparły się jej siostry, to jeszcze musiała życiem zapłacić za swoją wiarę w Chrystusa

Na wielu wizerunkach świętą przedstawiają z koszem pełnym kwiatów bądź kosz pełen owoców trzyma stojący obok niej mały chłopiec. Skąd ten motyw w ikonografii chrześcijańskiej? Otóż związany on jest z piękną legendą. Skazanej na śmierć męczeńską Dorocie przyglądali się uważnie cesarscy oprawcy, poganie. Ku ich zdumieniu na twarzy przyszłej świętej nie zobaczyli smutku; z radością spieszyła ona na spotkanie z Bogiem. Rozgniewało to jednego z pogan, urzędnika imieniem Teofil, który zapytał dlaczego tak się spieszy. Otrzymał odpowiedź: idę do niebiańskich ogrodów. Zakpił więc Teofil, nazywając ją narzeczoną Chrystusa, prosząc Dorotę, aby przyniosła mu z tych „rzekomych” ogrodów kwiaty bądź owoce. Po pewnym czasie u Teofila zjawił się tajemniczy posłaniec, chłopiec, który przyniósł Teofilowi chustę Doroty przepełnioną niezwykle silnym zapachem różano-owocowym. Późniejsza legenda przedstawiła to wydarzenie nieco inaczej: to anioł miał przynieść poganinowi kosz kwiatów i owoców – stąd św. Dorota uważana jest za patronkę ogrodników, ale też młodych małżonków. Niedowiarek uwierzył, zresztą później został także ścięty mieczem razem z Dorotą; było to na początku czwartego stulecia.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat abp. Wojciecha Polaka przed Dniem modlitwy i solidarności z Osobami Skrzywdzonymi wykorzystaniem seksualnym

2025-02-07 11:10

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

komunikat

Dzień modlitwy i solidarności

skrzywdzeni

Red.

7 marca w całej Polsce obchodzony będzie Dzień modlitwy i solidarności z Osobami Skrzywdzonymi wykorzystaniem seksualnym. - Zechciejmy otworzyć nasze serca, by powiedzieć wszystkim Skrzywdzonym: „Otaczamy was modlitwą, w której prosimy miłosiernego Boga, by uzdrowił wasze rany. Jesteśmy gotowi wyjść Wam na spotkanie i być razem z wami” - apeluje Prymas Polski jako Delegat KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. Informuje, że we wszystkich diecezjach „biskupi wyznaczyli kościoły, które staną się w tym dniu central­nymi miejscami modlitwy oraz przestrzeniami spotkania Osób Skrzywdzonych i tych, którzy chcą wyrazić solidarność z nimi”.

Oto pełna treść komunikatu Delegata KEP:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję