Z bogactwa Serca Jezusowego jako jedynego i wiecznego Kapłana chcę czerpać siły, aby jako biskup, będąc w pełni synem Kościoła, stawać się ojcem dla współbraci kapłanów, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia, dla osób życia konsekrowanego zarówno kontemplacyjnego jak i czynnego apostolstwa. Pragnę stawać się ojcem dla braci kleryków, kapłanów jutra, jak również dla was wszystkich - dzieci, młodzieży, rodzin, wszystkich stanów, różnych ruchów kościelnych, zwłaszcza osób starszych i chorych, dla wszystkich braci i sióstr w wierze” - te słowa, w swoim pierwszym oficjalnym przemówieniu, w dniu święceń biskupich, wypowiedział bp Wacław Depo, nowy Ordynariusz Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.
Kapłańskie posługiwanie bp. Wacława Depo od początku było związane z pontyfikatem bł. Jana Pawła II. Chciał, mówiąc słowami Jana Pawła II, poprzez „pamięć i macierzyńską troskę Kościoła” pomóc każdemu człowiekowi jego kapłańskiej i biskupiej drogi „potwierdzać i odzyskiwać swoją tożsamość”. Na jego prymicyjnym obrazku pojawiły się słowa: „Pragnę stać się wszystkim dla wszystkich, aby wszystkich pozyskać dla Chrystusa”, a zainspirowany encykliką „Redemptor hominis” Jana Pawła II, jako dewizę swojego biskupiego posługiwania przyjął wezwanie: „Ad Christum Redemptorem hominis” (Ku Chrystusowi Odkupicielowi człowieka). „Za sługą Bożym Janem Pawłem II chcę dzisiaj powtórzyć, że posługa pasterska otrzymana podczas święceń, która stawia mnie wobec was, wyraża się w byciu dla was, co nie stoi w sprzeczności, abym w różnych okolicznościach życia był zawsze z wami. Jest to prawda zarówno w kwestii mojego uświęcenia się razem z wami w Kościele Chrystusowym, jak również w kwestii stylu sprawowania posługi biskupiej wraz ze wszystkimi funkcjami, w jakich się przejawia, czy to nauczyciela i stróża wiary ewangelicznej, szafarza sakramentów świętych, jak również przewodnika wspólnoty powierzonych mi ludzi. Wówczas bowiem z Chrystusem i przez Chrystusa tworzyć będziemy pewnego rodzaju zbawczą sieć, uwalniającą od zła i prowadzącą do życia prawdziwego w Bogu” - podkreślał 9 września 2006 r., zauważając, że w tych słowach zawiera się jego cały program duszpasterski. Jak mówił, jest to program prosty i odwieczny, gdyż sprawy Boże są najprostsze i najgłębsze: „Nie trzeba tworzyć nowych programów, ale za przykładem Jana Pawła II i Ojca Świętego Benedykta XVI trzeba z nową gorliwością i nową gotowością, z własnym imieniem, z własnymi rękoma wejść w ten odwieczny Boży program, Chrystusowy program i wypełnić go na miarę naszych czasów”.
Zanurzony w Chrystusie, na podobieństwo Papieża Polaka zapatrzony w Maryję, wiele czasu spędzał przed Jej obliczem, zawierzając Jej macierzyńskiemu Sercu losy diecezji i swojej posługi w Kościele zamojsko-lubaczowskim. Najbliższa mu była Matka Boża Opieki zwana Odwachowską, z którą - z racji zamieszkania przy katedrze zamojskiej - sąsiadował. Kochał Matkę Bożą Szkaplerzną z tomaszowskiego sanktuarium, Matkę Bożą Krasnobrodzką, Matkę Bożą Łaskawą z konkatedry w Lubaczowie... Czcił Ją w różnych wizerunkach, którymi usiana jest nasza ziemia zamojsko-lubaczowska, idąc w ślady swojego Czcigodnego Poprzednika bp. Jana Śrutwy, i pamiętając, że nasza diecezja została przez Ojca Świętego Jana Pawła II oddana pod szczególną opiekę Matki Odkupiciela.
Zawsze podkreślał swoją wdzięczność wobec Boga za dar życia i powołania, wdzięczność wobec wspólnoty Kościoła, który jest „domem i szkołą komunii”. Wyrażał wdzięczność wobec wszystkich Pasterzy Kościoła, przez których troskę formowała się wspólnota Ludu Bożego diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Wspominał św. abp. Józefa Bilczewskiego, sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, abp. Eugeniusza Baziaka, bp. Mariana Rechowicza, kard. Mariana Jaworskiego, abp. Bolesława Pylaka, jak również pierwszego biskupa diecezji Jana Śrutwę, który był prodziekanem wydziału teologii KUL, a następnie prorektorem uniwersytetu, kiedy w latach 1980-84 studiował teologię dogmatyczną na tymże uniwersytecie. Pragnął w swojej pierwszej diecezji ze wszystkich sił pracować - wchodząc w trud i miłość pasterską swoich Poprzedników - by wszyscy, którzy są powierzeni jego trosce, byli „żywymi kamieniami Kościoła”, ukształtowani przez wiarę, umocnieni w nadziei i zjednoczeni w miłości.
Dziś, gdy przychodzi nam pożegnać naszego umiłowanego Pasterza, który rozstaje się z naszą diecezją i zaczyna posługę w archidiecezji częstochowskiej, pragniemy mu podziękować za 5 lat pełnej oddania służby Kościołowi zamojsko-lubaczowskiemu, za to że był wobec nas Biskupem i Ojcem, za wszelką życzliwość i wszelkie dobro wyświadczone nam jako redakcji zamojsko-lubaczowskiej Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Nasza wdzięczność niech się wyraża poprzez gorącą modlitwę, która będzie szła „ślad w ślad” za Księdzem Arcybiskupem, wypraszając mu potrzebne dary i łaski na nowej drodze posługiwania w Kościele świętym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu