Reklama

SOS dla muzeum

Wrocławskie Muzeum Archidiecezjalne zostało częściowo zniszczone. 19 lutego pękła rura, zalewając ściany i część eksponatów w tym XIX-wiecznym budynku

Niedziela wrocławska 11/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niestety stało się to w niedzielę, kiedy nie pracujemy i nikogo w Muzeum nie ma - mówi ks. prof. Józef Pater, dyrektor Wrocławskiego Muzeum Archidiecezjalnego. - Dopiero w poniedziałek po przyjściu do pracy Siostry Elżbietanki zauważyły, ze ściany są zawilgocone, a po otwarciu pomieszczeń zobaczyły ściekającą ze stropów wodę - okazuje się od najwyższego piętra aż do parteru, a nawet do podpiwniczenia. Wiadomo ściany są teraz w fatalnym ścianie, wilgotne, odpada z nich farba. Przez wilgoć zostały naruszone niektóre obrazy, ale szybkimi zabiegami konserwatorskimi staramy się te wszystkie szkody zminimalizować. Zamoczeniu uległo niestety część naszych książek, także te egzemplarze, które ostatnio z taką starannością odnawialiśmy. Staramy się je jak najszybciej wysuszyć. Z sal musieliśmy pousuwać zbiory, żeby nie uległy zawilgoceniu, uszkodzeniu. Obiekty na razie wystawiliśmy na korytarze.
Robimy wszystko, żeby usunąć szkody jak najszybciej. Zabytki są bezpieczniejsze, gdy wiszą, stoją na swoich miejscach, a nie tak jak teraz stoją na korytarzu.

Budynek z XIX wieku

Muzeum Archidiecezjalne i Biblioteka Kapitulna mieszczą się w budynku wybudowanym w 1898 r. W czasie wojny budynek uległ częściowemu zniszczeniu, po wojnie szybko go odbudowano. W 1957 r. dokonano jego generalnego remontu. - Od tego czasu przeprowadzane są tylko drobne, kosmetyczne zabiegi, czasem uzupełniło się urwaną rynnę, innym razem dachówkę, żeby zminimalizować straty wynikające z deszczu czy ze śniegu - opowiada ks. prof. Pater. - Niestety lata płyną i budynek, wbrew pozorom, że wygląda okazale, wymaga kapitalnego remontu, a nie doraźnych napraw. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na instalację elektryczną, instalację wodno-kanalizacyjną i grzewczą, bo okazuje się, że mamy tu jeszcze rury częściowo ołowiane, jakie stosowano w XIX wieku, sztukowane żelaznymi, które ulegają korozji i bardzo szybkiemu rdzewieniu. I oczywiście od czasu do czasu potrzebny jest przegląd rynien i dachówek. I właśnie 2 lata temu podczas wichury spadające gąsiory zbiły kilka dachówek, powstała dziura i przez jakiś czas woda zbierała się na strychu. Uwidoczniła się, kiedy zaczęła ściekać na piętra niższe. Szkód wielkich nie było, zawilgocona ściana, zawilgocone książki. Staraliśmy się to odpowiednio wysuszyć, dziura została zabezpieczona. Ale okazuje się, że to w tym roku, w czasie nasilonych mrozów, które były wyjątkowo bez śniegu, pękła jedna z rur zalewając znacznie poważniej Muzeum. Konieczny jest remont generalny i przegląd budynku. Te zbiory, które zawiera Archiwum, Muzeum i Biblioteka, zasługują na znacznie większą troskę i lepsze warunki - przekonuje ks. prof. Pater.

Mumia egipska i Księga Henrykowska

Pomimo problemów Muzeum Archidiecezjalne jest nadal czynne, w części, która nie uległa żadnemu uszkodzeniu, można oglądać jego cenne zbiory. A warto tu zajrzeć, bo to jedno z najstarszych muzeów archidiecezjalnych w Polsce, z bogatym i rzadkim zbiorem zabytków starożytnych i gotyckich głównie z czasów piastowskich Śląska. Zwiedzający znajdą tu bardzo rzadkie naczynia etruskie czy egipską mumię. Na szczególniejszą uwagę wśród zabytków zasługują przedmioty z epoki neolitu, epoki brązu i żelaza znalezione na terenie Śląska, figura romańska św. Jana Chrzciciela z 1160 r., najstarszy dzwon w Polsce „Świętosław’” z 1300 r. czy gotycka szafa archiwalna Jana Paszkowica z 1455 r. Tu także przechowywana jest słynna „Księga Henrykowska”, zawierająca pierwszy zapis w języku polskim z 1270 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sylwester nie jest przełomem, a 1 stycznia nie rozpoczyna…. Nowego Roku!

2024-12-31 13:49

[ TEMATY ]

nowy rok

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Widzę, że w ostatni dzień roku 2024 na portalu niedziela.pl na czołówce został zamieszczony tekst pt. „Jak spędzić Sylwestra i Nowy Rok?”. W podobnym duchu piszą dziennikarze innych mediów, np. Stacja 7: „Czy postanowienia noworoczne mają sens?”, KAI: „Sylwester po chrześcijańsku”, a PAP informuje, jacy artyści wystąpią podczas imprezy sylwestrowej na Stadionie Śląskim. To ja wsadzę kij w mrowisko i postawię tezę, że sam Sylwester, czyli dzień 31 grudnia nie jest wcale przełomem ani też żadnym świętem, a obchody pierwszego dnia Nowego Roku są w istocie tylko symbolicznym zwyczajem. Dlaczego?

Otóż, z historycznego punktu widzenia rozpoczynanie nowego roku od 1 stycznia jest tak naprawdę tylko dziełem przypadku. W Rzymie bowiem (jak i w wielu kulturach), do II wieku przed Chrystusem rok zaczynał się na wiosnę (trzeba pamiętać, że obchody nowego roku istniały przed chrześcijaństwem, ono przejęło później kalendarz rzymski). Wtedy też obejmowali urząd dwaj konsulowie, główni urzędnicy Republiki Rzymskiej, których urząd trwał dokładnie jeden rok. Jednak jesienią 153 roku przed Chrystusem obaj konsulowie zginęli. Trzeba było wybrać nowych, którzy swój urząd objęli… właśnie 1 stycznia, a nie dopiero na wiosnę - 1 marca. To od tego momentu do tradycji rzymskiej wszedł zwyczaj, by urząd konsulów i zarazem nowy rok rozpoczynać od 1 stycznia. Dzień ten nie miał natomiast żadnego przełomowego znaczenia w kalendarzu naturalnym, gdyż nie rozpoczynał nowej pory roku ani też nie wyznaczały go specjalne zjawiska astronomiczne. 1 stycznia był więc całkiem zwyczajnym dniem. Dopiero z czasem nabrał znaczenia, został złączony z ludowymi obchodami, zabawami i ucztami.
CZYTAJ DALEJ

Białoruś: Katolicki ksiądz skazany na 11 lat więzienia za zdradę państwa

2024-12-30 21:52

[ TEMATY ]

ksiądz

wyrok

Białoruś

Adobe Stock

Na Białorusi na 11 lat więzienia skazany został katolicki ksiądz Henrych Akałatowicz, który w zamkniętym procesie sądzony był za zdradę państwa – powiadomił w poniedziałek zablokowany przez białoruskie władze portal Katolik.life.

„Proboszcz kościoła w Wołożynie (obwód miński - PAP) ks. Henrych Akałatowicz nie przyznał się do winy. Na ogłoszenie wyroku nie przyszedł nikt z episkopatu ani z nuncjatury” – podkreślił Katolik.life. Informację o wyroku potwierdziło na swojej stronie centrum praw człowieka Wiasna.
CZYTAJ DALEJ

1 stycznia wchodzi w życie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej

2025-01-01 08:12

[ TEMATY ]

ustawa

Adobe Stock

W Nowy Rok w życie wejdzie ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Regulacja umożliwi powstanie systemu ochrony ludności, który w razie wojny będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. Na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.

Podpisana przez prezydenta w drugiej połowie grudnia ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej to jeden z priorytetowych i długo wyczekiwanych projektów resortu spraw wewnętrznych i administracji. Jak niejednokrotnie podkreślało kierownictwo MSWiA, regulacja rewolucjonizuje system ochrony ludności i obrony cywilnej. Ustawa koncentruje się na bezpieczeństwie obywateli i zdaniem jej autorów - nie wpływa na swobody obywatelskie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję