Pielgrzymka w obronie wolności i mediów zorganizowana przez Radio Maryja, Telewizję Trwam i „Nasz Dziennik” odbyła się 24 marca. Była ona także wyrazem protestu przeciwko działaniom KRRiT, która odmówiła przyznania miejsca Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie.
Liturgia
Reklama
W intencji Telewizji Trwam w Bazylice Jasnogórskiej koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Wśród koncelebransów byli m.in.: o. Piotr Chyła CSsR - wikariusz generalny Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, o. Zachariasz Jabłoński - definitor generalny Zakonu Paulinów, o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR - dyrektor i założyciel Radia Maryja, ks. inf. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Modlitwa w domu Matki była transmitowana przez radia Maryja, Fiat i Jasna Góra oraz Telewizję Trwam. Licznie przybyłych z różnych stron Polski powitał o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry.
W homilii Arcybiskup Wacław, nawiązując do Ewangelii, przypomniał, że spojrzenie wiary pomaga zobaczyć siebie w prawdzie, dostrzec godność w świetle śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. To On jest prawdą i stąd człowiek nie może żyć bez prawdy. Ksiądz Arcybiskup zauważył potrzebę odkłamania życia. Dlatego istotne są modlitwa i świadectwo obudzonego sumienia. Wyrazem tego obudzenia jest także obrona Telewizji Trwam eliminowanej z przestrzeni publicznej. - Dwa miliony podpisów w obronie prawa do wolności słowa i obrazu Telewizji Trwam, tysiące ludzi na ulicach polskich miast i poza granicami naszej Ojczyzny to nie krucjata antydemokratyczna, to nie krucjata antypolska czy antyeuropejska, ale to jest dowód, że sumienia są przebudzone prawdą. To prawo do wolności słowa i obrazu. To prawo do prawdy jest elementarnym wymiarem sprawiedliwości społecznej, o której mówił pan premier - wołał Metropolita Częstochowski. Podkreślił, że wolność poza prawdą jest nie tylko manipulacją, lecz także zniewoleniem. Stąd warto podjąć wysiłek nowej ewangelizacji i upominać się o wolność słowa oraz obrazu. W tym dziele pomocą jest Maryja, która wstawia się u Syna oraz uczy zaufania nawet wbrew nadziei i faktom. Każdemu bowiem została dana łaska i dlatego każdy jest obdarowany oraz potrzebny Bogu i Ojczyźnie.
Na zakończenie liturgii głos zabrali o. Piotr Chyła i o. dr Tadeusz Rydzyk, redemptoryści. Ojciec Dyrektor na ręce abp. Depo złożył podziękowanie wszystkim pasterzom Kościoła za życzliwość, a przede wszystkim za modlitwę i wypowiedzi w obronie tych, których spycha się na margines. - Polacy potrzebują sił, potrzebują odwagi, potrzebują wiatru w żagle. Potrzebujemy tego i to nam daje Boże Słowo - podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zawierzenie
W tej trudnej sytuacji Rodzina Radia Maryja przybyła do Królowej Polski, by zawierzyć Jej siebie, Radio Maryja i Telewizję Trwam. Matka Boża pokazuje drogę i prowadzi do Jezusa. Teraz, kiedy wyklucza się Telewizję Trwam z polskiej rzeczywistości, pielgrzymi na kolanach przed Cudownym Obrazem z wiarą błagali, by głos prawdy w naszych domach nie umilkł. Aktu zawierzenia dokonał o. dr Rydzyk. Matka Boża jest dana ku obronie naszego narodu i dlatego Rodzina Radia Maryja oddaje się Jej całkowicie. Ojciec Dyrektor z wiarą przypomniał, że Ona zawsze zwycięża, ale potrzebuje naszego nawrócenia. W tym duchu apelował do zebranych, by byli ludźmi wiary, zaufania i miłości, ludźmi modlitwy i czynu. Na rozesłanie Arcybiskup Wacław ku pokrzepieniu powiedział: - Idźcie, jesteście posłani.
Świadectwa
Ci, którzy słuchają Radia Maryja i oglądają Telewizję Trwam, przyjechali na Jasną Górę, by wyrazić swoje niezadowolenie z tego, że ta telewizja nie otrzymała miejsca na multipleksie - ze wzruszeniem mówiła Elżbieta z Dąbrowy Górniczej i dodała: Mamy wielką siłę w Najświętszej Maryi Pannie. Modlimy się wszyscy. W podobnym tonie wypowiadała się Halina z Suwałk: - Przyjechałyśmy tu, żeby przeżywać Eucharystię w intencji dzieła, które jest niszczone. Kocham to dzieło, żyję nim. I stąd miałyśmy potrzebę serca, by tu przyjechać i uczestniczyć we wspólnej modlitwie. Natomiast Leonard z Skarżyska-Kamiennej wyznał, że jeśli człowiek chce żyć wiarą i mieć oparcie w Bogu, musi mieć kontakt, jaki daje Radio Maryja. Przez modlitwę i słuchanie rozważań człowiek się ubogaca i staje wobec życia, które czasem płata figle, mocniejszy. Wśród pielgrzymów nie zabrakło młodych słuchających tego radia na co dzień. Karolina z Ostrowa zwróciła uwagę na znaczenie modlitwy za pośrednictwem fal radiowych. Pragnienie Boga wyrażające się we wspólnej modlitwie, uczestnictwie w Mszach św. oraz czynnej miłości to cechy Rodziny Radia Maryja, która teraz woła o wolność słowa i obrazu. Wszystkie wypowiedzi zawierają się w świadectwie Tomasza z Bystrzycy k. Lublina: - Jestem katolikiem. Słucham swojej radiostacji. Z tego powodu mój wybór jest za Radiem Maryja i Telewizją Trwam. Czy ten głos katolików w wolnej i demokratycznej Polsce zostanie uznany?