Morawiecki w wystąpieniu wyemitowanym w środę wieczorem TVP Info podkreślił, że "autentyczna troska o zdrowie drugiego człowieka" to najbardziej wartościowy prezent, którym można obdarować innych.
Mówił, że święta Bożego Narodzenia to najbardziej rodzinne i "wspólnotowe" ze wszystkich świąt, za którymi tęsknimy cały rok, bo są pełne miłości, bliskości i uśmiechu. Zauważył, że za sprawą epidemii mijający rok był dla całego świata czasem szczególnym, w którym "codzienna normalność" została wystawiona na bardzo ciężką próbę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Pandemia wywróciła nasze życie do góry nogami. Wszyscy musieliśmy się zderzyć ze złem, które postanowiło zburzyć spokój naszych rodzin. Drodzy rodacy, dziś liczba zachorowań - i niestety ofiar - wciąż jest duża. Proszę, nie traktujmy tych codziennych informacji o stanie epidemii w Polsce tylko jako statystyki. Za każdą liczbą podawaną przez Ministerstwo Zdrowia kryje się przede wszystkim człowiek - nasz rodak, często osoby nam bliskie: dziadkowie, rodzice, przyjaciele, koledzy, koleżanki czy sąsiedzi" - apelował premier.
Podkreślał, że wie, iż wszyscy są "zmęczeni, poirytowani i tak po ludzku - smutniejsi przez trwającą od marca pandemię" oraz tęsknią za normalnością.
Reklama
"Jest bardzo realna nadzieja na lepsze jutro. Przed nami szczepionka, Narodowy Program Szczepień - narodowy program, który ruszy w styczniu, a w szerokim zakresie - w lutym. Skorzystajmy z tych szczepień, chroniąc siebie, ale także chroniąc naszych bliskich, zwłaszcza seniorów i osoby szczególnie narażone" - powiedział premier.
Podkreślił, że mimo to Polacy muszą być bezpieczni także zanim dojdzie do uzyskania odporności dzięki szczepieniom. "Wspólnie nie dopuśćmy do sytuacji, w której ktoś, komu szczepionka może uratować życie w lutym, czy w marcu, nie doczeka się jej w ogóle, bo w grudniu, albo w styczniu stanie się ofiarą rozluźnienia dyscypliny społecznej. Dlatego kilka dni temu podjęliśmy konkretne decyzje, które mają ograniczyć zachorowania w tych najbliższych kilku tygodniach. Przepraszam za te niedogodności. Przepraszam za każde niezajęte miejsce w tym roku przy naszym świątecznym stole. Ale wszystkim nam, szanowni państwo, powinno zależeć na tym, żeby były to jedyne, a nie pierwsze takie święta" - mówił szef rządu.
"Apeluję zatem do nas wszystkich: spędźmy ten świąteczny czas w kameralnym gronie - naprawdę najbliższych nam osób. W te święta każdy z nas może obdarować innych najbardziej wartościowym prezentem, w tym wciąż niespokojnym czasie. Ten prezent to autentyczna troska o zdrowie drugiego człowieka. Przestrzeganie obostrzeń i daleko idące ograniczenie kontaktów w najbliższym czasie – to wciąż najlepsze sposoby na przezwyciężenie trzeciej fali koronawirusa, tej trzeciej fali zapowiadanej przez epidemiologów" - dodał.
Reklama
Jak ocenił, "żaden polityk – żaden premier, żaden minister zdrowia, a nawet żaden lekarz - nie zdławią tej epidemii lepiej niż nasza zbiorowa odpowiedzialność - zbiorowa odpowiedzialność i społeczna dyscyplina".
Morawiecki mówił, że władze krajów sąsiedzkich - niemieckie, czeskie, słowackie i litewskie - w ostatnich dniach zarządziły "twardy i bardzo uciążliwy dla codziennego życia obywateli lockdown". "Także w naszym kraju wprowadzamy zasady bezpieczeństwa tam, gdzie jest to naprawdę niezbędne. Tak jest również w przypadku ostatnio podjętej – trudnej, nie kryję – decyzji o wstrzymaniu lotów z Wielką Brytanią, gdzie wykryto nową odmianę koronawirusa" - zaznaczył szef rządu.
Premier zwrócił się także do tych, którzy w ostatnim czasie stracili swoich bliskich z powodu covid-19 i innych chorób - "bliskich, którzy po raz pierwszy nie będą mogli z nimi zasiąść przy wigilijnym stole". "Proszę przyjąć moje najgłębsze wyrazy współczucia. To niewyobrażalna strata dla państwa rodzin, ale i wielka strata dla naszego narodu" - powiedział.
Podkreślił, że uważa czas świąt Bożego Narodzenia za czas nadziei. "Wierzę, że razem możemy patrzeć na naszą ojczyznę z wielką miłością i szacunkiem. Wierzę w to, że będziemy silni, niekiedy również siłą swych różnic" - powiedział. Prosił też rodaków "o zrozumienie, wytrwałość i maksymalną odpowiedzialność podczas tegorocznych świąt i kilku następnych tygodni".
Reklama
"W tym roku, w naszych domach przy świątecznym stole będzie dużo życzeń zdrowia i życzeń tego, żeby - wraz z nadchodzącym nowym rokiem - powróciła do naszego codziennego życia po prostu normalność. Przyłączam się do tych życzeń i głęboko wierzę, że przyszły rok będzie lepszy, zdecydowanie lepszy – dla nas wszystkich" - powiedział premier. (PAP)
Autorzy: Wiktoria Nicałek, Rafał Białkowski
wni/ rbk/ mhr/