Reklama

Lipcowe pielgrzymowanie

W sierpniu pielgrzymuje się do Częstochowy. W lipcu mapa pielgrzymek jest urozmaicona. Pielgrzymi idą z Warszawy kilkadziesiąt kilometrów do Ostrówka, Niepokalanowa, Czerwińska, ale także do odległych Łagiewnik, Miejsca Piastowego czy Gietrzwałdu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Módlcie się, by życie wasze i waszych bliskich było zawsze trzeźwe, tylko wtedy będziecie ludźmi wolnymi - mówił bp Piotr Jarecki na początku lipca do gimnazjalistów i licealistów, wyruszających w Pieszej Pielgrzymce o Trzeźwość Narodu z Warszawy do Miejsca Piastowego na Podkarpaciu. Liczące ok. 400 km, a odbywające się po raz dziesiąty, kilkunastodniowe wędrowanie organizowane z inicjatywy księży michalitów, jest jedną z najdłuższych pieszych pielgrzymek wyruszających ze stolicy.
Dwa dni trwa natomiast piesza pielgrzymka z Warszawy do Ostrówka. Wyruszy z klasztoru Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej, do którego wstąpiła siostra Faustyna 1 sierpnia 1925 r. i nazajutrz dotrze do Domu św. Faustyny w Ostrówku, gdzie późniejsza święta przez rok pracowała na wiano zakonne.

Kliny spoko

Reklama

W Polsce jest kilkaset sanktuariów pielgrzymkowych. Co roku idzie pieszo do nich ok. pół miliona osób, z czego aż około połowa na Jasną Górę. Z roku na rok rośnie liczba pielgrzymujących do podkrakowskich Łagiewnik. Z podwarszawskiego Ożarowa co roku wędruje w lipcu Piesza Pielgrzymka do Miłosierdzia Bożego. „Pielgrzymka do Bożego Miłosierdzia jest dla pielgrzymów czasem modlitwy i refleksji nad tym, że przebaczenie i pojednanie są sercem Ewangelii i Bożego zbawienia” - zachęcali do udziału organizatorzy, Ojcowie Pallotyni.
- Jesteśmy grupą elitarną, liczącą ok. 30 osób - informował „Niedzielę” z trwającej kilkanaście dni wędrówki ks. Przemysław Krakowczyk, kierownik pielgrzymki, sam idący w niej po raz trzeci. Spory jest przekrój wiekowy pielgrzymki. Najmłodsi - Ania i Maks mają po 12 lat. Najstarszy, brat Józef ma 78 lat. - Pogoda jest wspaniała, iście pielgrzymkowa. Ludzie, jak zawsze, okazują nam sporo serca. Mieszkańcy Klin, przez które przechodziliśmy, ułożyli z tej okazji piosenkę „Koko, koko, Kliny spoko”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rycie trydenckim

Piesza pielgrzymka różańcowa, która co roku wyrusza z Milanówka do maryjnego sanktuarium w Gietrzwałdzie, ma do pokonania 230 km, czyli średnio 25 km dziennie.
- Ducha pragniemy wzmacniać tradycyjną pobożnością: Różańcem, Godzinkami, duchowym rozważaniem, litaniami, Koronką do Miłosierdzia Bożego, Apelem Maryjnym - zachęcali organizatorzy z Archidiecezjalnego Duszpasterstwa Tradycji w Warszawie oraz Akcji Katolickiej.
- Co roku pielgrzymka rozwija się. Kilka lat temu szło ok 25 osób. W tym roku idzie dwa razy więcej. Wyróżnia nas cel pielgrzymki - sanktuarium w Gietrzwałdzie, sławnego z objawień Matki Bożej w 1877 r. - mówi Stanisław Krzemiński, prezes Akcji z Milanówka. - Ale także miejsca, przez które idziemy i to, że pielgrzymce towarzyszą Msze św. w rycie trydenckim.
Uczestnicy wędrówki do Gietrzwałdu nie powiedzieli jeszcze ostatniego pielgrzymkowego słowa. - Niektórzy idą jeszcze w końcu lipca do Niepokalanowa, a potem do Częstochowy oraz Derd i Walendowa, związanych ze św. Faustyną - mówi Krzemiński.

Przez pół Polski

Trasa Pielgrzymki o Trzeźwość Narodu wiodła przez pół Polski. Z podwarszawskich Marek do Miejsca Piastowego. Wędrowali przez kilka diecezji, od warszawsko-praskiej, po przemyską, każde miejsce opuszczając z myślą, jacy gościnni są ludzie. Pielgrzymka zmierzała do Miejsca Piastowego, gdzie żył i działał założyciel Michalitów, Sługa Boży ks. Bronisław Markiewicz.
- Z Bożą pomocą idziemy do przodu, wszystko jest po naszej myśli. Upały trochę dały się we znaki, ale lepsze są upały niż ulewy - mówił jeszcze z trasy pielgrzymki kierujący nią ks. Paweł Wojakiewicz. Zapisanych na pielgrzymkę było 120 osób, ale szło realnie 100. Najmłodsi byli kilkunastolatkowie. Najdłuższy odcinek liczył aż 42 km. Dali radę, bo pielgrzymka jest specyficzna, młodzieżowa - oceniał ks. Wojakiewicz. - Niektórzy szli tak długo, jak im pozwalał czas, inni dochodzili na niektóre odcinki.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proboszcz tłumaczy i przeprasza za słowa o prof. Dudku na spotkaniu z Nawrockim

2025-01-29 10:26

[ TEMATY ]

wybory

Karol Nawrocki

prawy prosty

Ciechanów

prof. Antoni Dudek

ks. Jan Jóźwiak

Facebook/Marek Sowa

Spotkanie w Ciechanowie z Karolem Nawrockim

Spotkanie w Ciechanowie z Karolem Nawrockim

Kontrowersje i manipulacje po wczorajszym spotkaniu Karola Nawrockiego z mieszkańcami Ciechanowa. Jak opisuje portal wPolityce.pl, media i przeciwnicy kandydata obywatelskiego ostro reagują na słowa duchownego, który w słowach skierowanych do Nawrockiego poradził, żeby „mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył, jak go pan spotka”, w odniesieniu do prof. Antoniego Dudka. Ks. Jan Jóźwiak wydał w tej sprawie oświadczenie, przepraszając za swoje słowa i przenośnię.

Jak czytamy na wPolityce.pl, podczas wczorajszego spotkania z kandydatem obywatelskim na prezydenta dr. Karolem Nawrockim w Ciechanowie, głos zabrał proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w tym mieście:
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Nowacka: "Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy"

2025-01-28 06:34

[ TEMATY ]

Barbara Nowacka

PAP/Marcin Obara

Barbara Nowacka

Barbara Nowacka

Minister edukacji Barbara Nowacka w poniedziałek wzięła udział w międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.

Podczas wystąpienia Barbara Nowacka powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". PAP poprosiła MEN o komentarz w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: Włosi poruszeni historią Ulmów

2025-01-29 15:38

[ TEMATY ]

wiara

Rzym

bł. rodzina Ulmów

Vatican News

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Przykład polskiej, błogosławionej Rodziny Ulmów dowodzi, że istnieje miłość, która nie stawia żadnych warunków, która wykracza poza ludzką logikę. Tę historię trzeba opowiadać we Włoszech - mówili 28 stycznia wieczorem uczestnicy spotkania w Rzymie na temat książki „Zabili nawet dzieci”. Historia z czasów II wojny światowej, o której opowiedzieli autorzy książki ks. Paweł Rytel-Andrianik i Manuela Tulli, wstrząsnęła publicznością w Wiecznym Mieście.

Na audytorium w parafii św. Piusa X w Rzymie zapanowała głucha cisza. Kilkadziesiąt osób z widowni wpatrywało się w siedzących na podium autorów książki „Uccisero anche i bambini” (pol. „Zabili nawet dzieci”) - o błogosławionej rodzinie Ulmów z polskiej wsi Markowa, zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję