Ta nietypowa Pasterka, odprawiana na świeżym powietrzu w tej parafii odbyła się po raz pierwszy. I jak można było się spodziewać wzbudziła duże zainteresowanie nie tylko wśród miejscowych parafian, ale i innych mieszkańców miasta Legnicy, jednak największe wśród dzieci.
- To była Msza św. dla najmłodszych naszych parafian. Na świeżym powietrzu, poprzez wyjątkową scenerię, w taki obrazowy sposób chcieliśmy przybliżyć dzieciom historię tego, co wydarzyło się w stajence betlejemskiej – mówi o. Tomasz Skibiński OFM, proboszcz parafii
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Ze względu na panującą pandemie, całą uroczystość musieliśmy przystosować do panujących obostrzeń sanitarnych. Stąd ograniczona ilość i osób oraz zwierząt w zagrodzie – dodaje zakonnik.
W drewnianej zagrodzie, przypominającej o narodzinach Jezusa, znalazły się żywe zwierzęta m.in. kozy i osioł. Ten ostatni cieszył się największym zainteresowaniem dzieci. Po zakończeniu pasterki na plac dostarczono warzywa i owoce, którymi można było nakarmić zwierzęta, co wzbudziło wielką radość wśród oglądających.
- Widok tych zwierząt zawdzięczamy pani Broni i Joli ze Starego Młyna w Duninowie. A całość przygotowania szopki naszym parafianom, którzy od kilku dni, przez wiele godzin pracowali przy budowie zagrody – mówi o. Tomasz.
Reklama
Dodajmy, ze zwierzęta można było oglądać przed i po Pasterce, bowiem po skończonej uroczystości wróciły na gospodarstwo do Duninowa.
Oprócz tej żywej szopki w parafii przygotowano także tradycyjną szopkę, przygotowaną w świątyni z piękną kolorową dekoracją i figurami świętej rodziny, która przez cały okres świąteczny będzie przypominała modlącym się w tym kościele o przyjściu na świat Jezusa Chrystusa.
Warto przypomnieć, iż pierwszą „żywą szopkę” przygotował św. Franciszek z Asyżu w 1223 r. we włoskiej miejscowości Greccio. Franciszek postanowił w obrazowy sposób przybliżyć ludziom Boga, który w ubóstwie rozpoczął wielkie dzieło odnowy świata – za zgodą papieża przygotował, więc żłób, siano oraz sprowadził woła i osła.