Reklama

5 pytań do...Ryszarda Proksy

O celach polskiej edukacji, czy pandemia wpłynęła na jakość kształcenia młodzieży, czy połączenie resortów edukacji i nauki to dobry pomysł, o tym z przewodniczącym Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".

[ TEMATY ]

Solidarność

rozmowa

5 pytań do...

Fot. KSOIW NSZZ "Solidarność"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzybowski: …”Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie”… Czy wiemy, jaka ma być polska młodzież, jaka ma być polska edukacja?

Ryszard Proksa: Odpowiedź jest bardzo prosta: taka będzie polska młodzież i taka będzie polska przyszłość, jaką my - obecnie dorośli - wychowamy i wykształcimy. Zawsze każde pokolenie się zastanawia, jak to nowo wychowana młodzież, nowy rocznik będzie spełniał nasze oczekiwania, ale widzimy, że z pokolenia na pokolenie nie jest tak źle, mimo, że konflikt pokoleń zawsze istnieje. Jest bardziej lub mniej wyrazisty, ale jest. Taka będzie młodzież, jak my ją wykształcimy i jakie stworzymy warunki do tego, by spełniała nasze marzenia.

PG: W Pańskiej opinii jakie są kluczowe cele przed polską edukacją?

Reklama

RP: Najważniejsza, z merytorycznego punktu widzenia jest jakość. I tu, jeśli chodzi o jakość kształcenia nauczycieli i kadry w sensie wykształcenia i specjalizacji, mamy chyba najwyższe wymogi w Europie, odnośnie tego, kto może uczyć młodzież i jakie warunki merytoryczne musi spełniać. Jesteśmy jednym z niewielu krajów w Europie, gdzie nauczyciel musi mieć wyższe magisterskie wykształcenie i do tego później się dokształcać i awansować, mając stopnie awansu zawodowego. Natomiast drugą stroną tego medalu jest baza szkolna i jej wyposażenie. Tu jest troszkę gorzej, bo to zależy od środowiska, gdzie młodzież uczęszcza. Jak wiemy, w małomiasteczkowych i wiejskich ośrodkach niestety ta baza jest często o wiele gorsza i wyposażenie, czy nawet dbałość o szkoły jest inna, niż w dużych ośrodkach miejskich. Pierwszym wyzwaniem jest więc zapewnienie jednakowych, albo przynajmniej przybliżonych warunków kształcenia młodzieży: i tej wielkomiejskiej, i tej z mniejszych miejscowości. To jest dość duże wyzwanie, ponieważ i dostęp do szkoły, i możliwość dodatkowych zajęć jest całkiem inna w ośrodkach dużych i małych. Trzecią kwestią to jest wyposażenie, środki dydaktyczne i pomoce, które zdecydowanie ułatwiają, czy rozszerzają możliwości kształcenia młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PG: Edukację oceniamy najczęściej przez pryzmat wyników dzieci. Czy podobne kryteria oceny są stosowane wobec nauczycieli ?

Reklama

RP: Oczywiście, nauczyciele permanentnie są oceniani i tutaj jest duża i ważna rola dyrektora szkoły, który ma wręcz obowiązek oceniania kadry. Nauczyciela oceniają też rodzice i młodzież, ale to jest ocena tylko opiniotwórcza, bo nie może być tak, że uczeń będzie oceniał nauczyciela w zależności od tego, czy ma powodzenia czy niepowodzenia szkolne. Oprócz tego nauczyciel jest zmotywowany stopniami awansu zawodowego, które kończą się oceną, a czasem egzaminem (jeśli chodzi o nauczyciela dyplomowanego, czy mianowanego). To daje dodatkową gratyfikację, a więc motywuje nauczycieli do podnoszenia swoich kwalifikacji. Poza tym nauczyciel podlega ocenie poprzez wyniki egzaminów, którym jest poddawany uczeń, co znów daje możliwość oceny zarówno szkoły, jak i konkretnych nauczycieli. Jeszcze raz podkreślam tu rolę dyrektora szkoły, który powinien przedsięwziąć środki wobec nauczycieli, którzy osiągają słabe wyniki zdawalności egzaminów, natomiast bardzo bym przestrzegał przed ocenianiem jakości pracy nauczyciela przez pryzmat osiągnięć olimpiad, dodatkowych konkursów ponadedukacyjnych, ponieważ ocena ta jest bardzo względna i nie oddaje rzeczywistej pracy nauczyciela. Jeżeli mamy młodzież zdolną, to osiąganie wyników jest bardzo łatwe, natomiast jeśli mamy młodzież mniej zdolną, ze szkół branżowych, tam nakład pracy jest diametralnie większy, a efekty – mniejsze. Bardziej miarodajne byłoby ocenianie na poszczególnych szczeblach edukacji. Niestety, rankingi, które zostały wymyślone przez media, bardzo psują obraz szkół, ponieważ wielokrotnie chęć „wywindowania” szkoły w rankingu powoduje różne patologiczne i nieuzasadnione działania, które nie oddają rzeczywistego efektu, jaki osiąga szkoła.

PG: Czy znamy porównanie efektywności nauczania zdalnego w czasie C19 w porównaniu z poprzednimi latami? Na ile był to rok stracony ?

RP: To jest pytanie nie do końca do mnie, bo ja nie wiem, czy kuratoria i Ministerstwo robią taki pomiar. Mogę natomiast powiedzieć na podstawie różnych konferencji, również międzynarodowych, w których biorę udział, że cała Europa mówi jednym głosem: zdalne nauczanie obniża jakość kształcenia. To pokazuje i podkreśla, jak ważną rolę spełnia nauczyciel w szkole i jak ważna jest dla młodzieży możliwość bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami. Zdalne nauczanie „ratuje” w pewnym stopniu system oświaty, ale krzywdzi młodzież, która musi wiele godzin spędzać przed ekranami, dodatkowo jeszcze bez możliwości wychodzenia, spędzania poza domem czasu wolnego. Negatywnych zjawisk przy zdalnym nauczaniu jest bardzo dużo i należy wszystko zrobić, żeby powrócić do normalnego systemu nauki, położyć większy akcent – tak, jak zauważyło Ministerstwo – na sport, na rekreację. Widać zresztą, że ministerstwo obniżając wymogi egzaminacyjne, też zauważa, że zdalne nauczanie nie jest tak efektywne, jak normalna nauka.

PG: Niedawno połączono dwa resorty edukacji oraz nauki jak Pan ocenia ten pomysł?

GP: Jeszcze trudno cokolwiek ocenić, bo to nowe Ministerstwo istnieje oficjalnie od 1 stycznia. Dla nas, związkowców, to jest również nowość. Do tej pory każda branża miała swojego ministra. Teraz nastąpiła reorganizacja, ale pozostały departamenty na poszczególne poziomy nauczania. Mam nadzieję, że będzie lepsza korelacja między kształceniem przyszłych nauczycieli na wyższych uczelniach a wymaganiami, które stawia się osobom wykonującym ten trudny zawód. Wydaje się więc, że obecna sytuacja jest sprzyjająca, natomiast zobaczymy za kilka miesięcy czy to jest dobre posunięcie, czy nie. Na razie nie odczuwamy jakiejś wielkiej zmiany.

2021-02-13 07:22

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźcie dumni, że jesteście katolikami

Niedziela rzeszowska 32/2015, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

charyzmat

Ks. Krzysztof Cieśla

O. José Maniparambil

O. José Maniparambil

Z o. José Maniparambilem, charyzmatykiem z Indii, rozmawia ks. Krzysztof Cieśla

KS. KRZYSZTOF CIEŚLA: – Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
CZYTAJ DALEJ

Panie, spraw, by świat był pełen Twoich proroków!

2024-09-26 14:08

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pl.wikipedia.org

„Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je” – mówi Jezus w zakończeniu dzisiejszej Ewangelii. To słowa twarde, mocne, trudne do przyjęcia, wręcz niemożliwe do realizacji. Ale czy Jezus zaprasza rzeczywiście do takich czynów? Jak tłumaczyć Jego nakaz?

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie».
CZYTAJ DALEJ

7 października dniem modlitwy i postu w intencji pokoju w Ziemi Świętej

2024-09-27 10:55

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Magdalena Pijewska

Łaciński Patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa wzywa, aby 7 października chrześcijanie podjęli modlitwę, pokutę i post w intencji pokoju w Ziemi Świętej.

„Zbliża się październik, a wraz z nim świadomość, że w minionym roku Ziemia Święta, i nie tylko, została ogarnięta wirem przemocy i nienawiści, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy i nie doświadczyliśmy. W ciągu tych dwunastu miesięcy byliśmy świadkami tragedii, które swoim natężeniem i swoimi skutkami głęboko zraniły nasze sumienia i nasze poczucie człowieczeństwa – pisze kard. Pizzaballa w liście do wiernych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy. Apeluje do rządzących o działania na rzecz pokoju, sprawiedliwości i poszanowania ludzkiej godności oraz wolności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję