- Aby podarować komuś życie, wystarczy trochę odwagi i trochę
dobrych chęci - mówiła licealistka Beata. W Teatrze Narodowym odbył
się finał IX konkursu "Ośmiu Wspaniałych", promującego inicjatywy
społeczne nastolatków.
Beata jest uczennicą XXXIII LO na Woli. Kiedy potrzebna
była krew dla człowieka po wypadku, zorganizowała wśród kolegów grupę
krwiodawców. W jej szkole działa już Klub Honorowych Dawców Krwi,
a pomysłodawczyni myśli, jak znaleźć dawców szpiku kostnego.
Co roku jury konkursu ma twardy orzech do zgryzienia.
Z nadesłanych w tym roku 90 propozycji z gmin Warszawy można było
wybrać tylko ósemkę "najwspanialszych" nastolatków. Każdy z nich
z dobrem, które rozsiewa wokół siebie, wychodzi poza rodzinny dom.
Zwykle pracują jako wolontariusze w placówkach wychowawczych, uczestniczą
w akcjach charytatywnych lub po prostu pomagają samotnej sąsiadce.
Trzeba dodać, że nie zaniedbują przy tym szkolnych obowiązków.
W tym roku konkurs powiększył się o "Ósemeczkę" - uczniów
szkół podstawowych. - Choć nie mogą pochwalić się słusznym wzrostem
ani wielkimi dokonaniami, z pewnością jednak imponują hartem ducha
i wrażliwością serca - mówiła Joanna Fabisiak, inicjatorka konkursu "
Ośmiu Wspaniałych".
Tegoroczny finał konkursu miał wymiar szczególny: promowanie
wolontariatu. - Przyszedł czas, aby konkurs przekuć na wolontariat
- mówiła Joanna Fabisiak. - Jest to bardzo dobry system wychowawczy
młodzieży, bez nakładów finansowych - uzasadniała. Z przesłaniem
tworzenia grup wolontariatu, w dniu finału wyruszył na rowerze z
Warszawy do Rzeszowa Piotrek. W wielkiej tubie wiózł list, aby w
szkołach na terenie gmin tworzono młodzieżowy wolontariat. Piotrek
wstępował do urzędów gmin i miast. Do Rzeszowa dotarł 2 czerwca,
w dniu finału ogólnopolskiego konkursu "Ośmiu Wspaniałych".
W konkursie warszawskim laureatami "Ósemeczki" są: Daniel
Grygorjew z Rembertowa, Lidia Justowicz z Legionowa, Martyna Miszkiewicz
z Mokotowa, Natalia Przybytkowska z Wawra, Agnieszka Stygar z Bemowa,
Rafał Szczypiński z Legionowa, Mariola Szulim z Mokotowa i Bartek
Zajączkowski z Bielan. Przyznano też siedem wyróżnień indywidualnych
i cztery zespołowe.
Prezentujemy sylwetki nagrodzonej "Ósemki".
Karol Badeja, 17 lat, uczeń I LO im. Marii Konopnickiej,
Legionowo.
Karol zaprzyjaźnił się z autystyczną Kingą oraz Tomkiem,
który z powodu ciężkiej choroby nie może chodzić do szkoły. Poznał
ich w Warsztatach Terapii Zajęciowej przy Katolickim Stowarzyszeniu
Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. Teraz często bywa w
ich domu, pomaga odrabiać lekcje. Podopiecznymi z Warsztatów zajmuje
się podczas koncertów czy zawodów sportowych.
Izabela Bołtryk, 15 lat, uczennica Gimnazjum nr
10, Mokotów.
Iza pomaga sąsiadce, która niedawno utraciła wzrok. Uczy
poruszać się po mieszkaniu, przygotowywać posiłki. Jak pracować z
niewidomymi, Iza wie, od kiedy zaczęła jeździć na wakacje z dziećmi
z Lasek. Iza często odwiedza też pensjonariuszy Domu Aktora w Skolimowie.
W szkole jest jedną z najlepszych uczennic, ma średnią ocen 5,18
i ma też czas na prace społeczne w szkole.
Łukasz Chojecki, 18 lat, uczeń XVI LO im. Stefanii
Sempołowskiej, Żoliborz.
Dla dzieci w warszawskich szpitalach był św. Mikołajem,
dla jednego z kolegów, który ma indywidualny tok nauczania, jest "
starszym bratem", w szkole - założycielem Klubu Honorowych Dawców
Krwi. I to nie wszystkie zajęcia pozalekcyjne Łukasza. W świetlicy
socjoterapeutycznej przy Oratorium św. Jana Bosko pomaga dzieciom
przy odrabianiu lekcji.
Joanna Dobosz, 17 lat, uczennica CI LO przy Zespole
Szkół nr 2, Mokotów.
Jest bardzo dobrą uczennicą. Uczęszcza do szkoły integracyjnej.
Myśli nie tylko o swoich stopniach. Pomaga w nauce niepełnosprawnym
koleżankom i kolegom. Olkowi i Tomkowi od trzech lat robi na lekcjach
notatki, które potem przepisuje do zeszytów. Do takiej pracy mobilizuje
resztę klasy.
Beata Michalska, 19 lat, uczennica XXXIII LO im.
Mikołaja Kopernika, Wola.
- Kiedy zmarł tata koleżanki, pomyślałam, dlaczego tak
mało jest dawców szpiku kostnego - mówi Beata. - Chyba dlatego, że
wszyscy boją się zabiegu pobrania szpiku. Chcę mówić innym, jak to
wygląda i że nie jest to takie straszne. Beata nawiązała kontakt
z Fundacją Przeciw Leukemii. W najbliższym czasie odbędzie się akcja
informacyjna na Politechnice. W szkole dzięki Beacie działa Klub
Honorowych Dawców Krwi. Beata uczestniczy też w akcji organizowania
wycieczek dla dzieci z terenów wiejskich.
Krystyna Piaszczyńska, 19 lat, uczennica XXVI
LO im. Gen. Jankowskiego "Kuby", Wawer.
Zaraża wszystkich swoim entuzjazmem. W drużynie "Błękitni"
organizuje obozy i zimowiska, w parafialnym kościele śpiewa w scholi,
w ośrodku "Przedwiośnie" zajmuje się dziećmi niepełnosprawnymi. Tam,
gdzie jest stara się dawać z siebie to, co najlepsze. Powtarza, że
najlepszym lekarstwem jest uśmiech.
Maciej Piwowarski, 16 lat, uczeń Technikum Elektroniczno-Mechanicznego,
Bielany.
Jest po trosze aktorem i terapeutą. Występuje w wokalno-teatralnej
grupie M*A*T, która przygotowuje m.in. programy przeciwdziałające
narkomanii. Jako asystent terapeuty prowadzi zajęcia plastyczne i
integracyjne w Środowiskowym Domu Pomocy Społecznej. Na terenie Bielan
rozbudowuje się Ośrodek Pracy Pozaszkolnej. Maciek bierze w tych
pracach udział.
Anna Zadrożna, 19 lat, uczennica XX LO im. Powstańców
Warszawy, Praga Południe.
W ubiegłym roku pisała o niej prasa, gdy uratowała przeznaczonego
do rzeźni konia. Właściciel nie miał pieniędzy na utrzymanie zwierzęcia.
Ania zorganizowała zbiórkę w kilku warszawskich szkołach. Wykupiony
koń trafił do szkółki jeździeckiej w Kampinosie. Teraz służy do hipoterapii
chorym dzieciom. Los zwierząt zawsze poruszał jej serce. Teraz Ania
jako wolontariuszka w jednej z organizacji zbiera podpisy przeciwko
złemu traktowaniu zwierząt.
Pomóż w rozwoju naszego portalu