20 maja br. Rano 2 tys. stoczniowców ponownie zebrało
się przed budynkiem zarządu firmy. Z protestującymi spotkał się wojewoda
zachodniopomorski. Zapewnił, że jeszcze w tym tygodniu stoczniowcy
otrzymają zaliczki na poczet przyszłych pensji. 8,5 mln zł na ten
cel przekaże skarb państwa. Stoczniowcy dowiedzieli się też o decyzji
odwołania dotychczasowego zarządu firmy. Na polecenie prokuratury
apelacyjnej w Poznaniu policjanci zabezpieczyli dokumenty przechowywane
w biurowcu zarządu stoczni.
Wieczorem w Poznaniu odbyło się posiedzenie rady nadzorczej
stoczni z udziałem przedstawicieli ministra skarbu. Powołano nowy
zarząd. Prezesem został Andrzej Stachura, dotychczasowy szef stoczniowej
spółki ASS.
21 maja br. Okazało się, że udziały stoczni, które przejął
skarb państwa, aby mieć możliwość kontroli nad zakładem, są już zastawione
w jednym z banków i nie można nimi swobodnie rozporządzać. Na szczęście
właścicielem udziałów jest Bank Rozwoju Eksportu, należący do konsorcjum
banków, które mają udzielić stoczni ewentualnego kredytu na rozruch
produkcji. Minister Skarbu rozpoczął więc rozmowy z bankiem na temat
wykorzystania przez skarb państwa tychże udziałów. Od wyników rozmów
zależy, kiedy konkretnie zostanie podwyższony kapitał Agencji Rozwoju
Przemysłu. Jest to niezbędne posunięcie, albowiem agencja ma być
gwarantem dla konsorcjum banków, udzielających kredytu stoczni.
22 maja br. do stoczni przyjechał minister gospodarki
Jacek Piechota. Przedstawił stoczniowcom nowy zarząd i obecną sytuację
w zakładzie. Postawił stoczniowcom warunek: albo wypłata zaległych
wynagrodzeń należnych załodze za trzy miesiące wstecz (z tym wiąże
się upadłość stoczni), albo przyjęcie zaliczek na poczet przyszłych
wynagrodzeń i wznowienie produkcji.
Wznowienie produkcji wiąże się też z otwarciem w sądzie
gospodarczym układu z wierzycielami stoczni. Stocznia chce wystapić
do wierzycieli o redukcję długów bądź rozłożenie ich na raty.
23 maja br. Stoczniowcy w imiennych kopertach otrzymali
na wydziałach po 1100 zł zaliczki na poczet przyszłych pensji. Wypłaty
potrwają dwa dni.
24 maja br. Komitet protestacyjny stoczni szczecińskiej
podpisał porozumienie z nowym zarządem firmy. Zarząd zobowiązał się
w ciągu dwóch tygodni wyjaśnić sprawę zaległych pensji i podać konkretny
termin wznowienia produkcji.
25 maja br. w Szczecinie zebrała się rada nadzorcza stoczni, aby ustalić termin zwołania walnego zebrania akcjonariuszy stoczni. Na zebraniu ma być dokonana przebudowa rady nadzorczej, w której znajdą się w większości przedstawiciele skarbu państwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu