Reklama

Niedziela Przemyska

W Markowej modlono się o beatyfikację rodziny Ulmów

W kolejną rocznicę śmierci rodziny Ulmów w Markowej odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterską postawę tej rodziny. W kościele parafialnym uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Adam Szal – metropolita przemyski. – Dzisiaj 24 marca myślimy o życiu nienarodzonych, o życiu, które jest nieraz bardzo atakowane we współczesnym świecie. Modlimy się o szacunek dla życia, ale także dziękujemy za heroiczny przykład sług bożych Józefa i Wiktora Ulmów, w kolejną, 77 rocznicę ich męczeńskiej śmierci – mówił we prowadzeniu do Mszy św. abp Szal.

Maria Szulikowska

Cmentarz w Markowej

Cmentarz w Markowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita przemyski zwrócił uwagę, że postawa ich życia jest świadectwem i przykładem dla innych. – Ich dar życia jest znakiem dla nas, że można i trzeba poświęcić swoje życie, dla ratowania życia innych ludzi. Liczba 77 przypomina nam także o konieczności ciągłego przebaczania także tym, którzy byli sprawcami tej zbrodni sprzed 77 lat. Prośmy o dar beatyfikacji rodziny Ulmów, abyśmy się mogli w roku rodziny cieszyć wyniesienia tej rodziny do chwały ołtarzy – apelował biskup przemyski.

Reklama

Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. Witold Burda postulator procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów. Zwrócił uwagę, że przykład życia i śmierci rodziny Ulmów jest wciąż żywy. W nawiązaniu do czytań biblijnych wskazał, że rodzina ta kierowała się przede wszystkim prawem Bożym w swoim życiu. – Oni na pierwszym miejscu stawiali każdego dnia właśnie prawo Boże. W momencie kiedy stanęli przed dramatycznym wyborem czy być wiernym Panu Bogu i jego słowu czy tez poddać się bezdusznemu prawu okupanta niemieckiego opartego na bezbożnej antyludzkiej i antychrześcijańskiej ideologii narodowo-socjalistycznej wybrali prawo Pana Boga, a zgodnie z założeniami owej ideologii opartej na tzw. doktrynie nazistowskiej mówiono o nowożytnym antysemityzmie, że przedstawiciel narody wybranego nie zasługują na miano ludzi. (…) Natomiast Józef i Wiktoria i ich siedmioro dzieci, które przyjmowali z taka miłością, szacunkiem i wdzięcznością Panu Bogu są dla nas wzorem i przykładem i oby też wyrzutem sumienia, żebyśmy nie szli na ludzkie układy, ale w centrum stawiali właśnie prawo Pana Boga – wskazywał kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Postulator procesu beatyfikacyjnego zauważył, że codzienna wierność powołaniu była ich drogą do nieba. – W wyjątkowy sposób dotyka ich codzienna wierność powołaniu otrzymanego od Pana Boga. O Jozefie wiemy, że charakter miał stanowczy i bardzo serdeczny oraz otwarty na drugiego człowieka. To podkreślają wszyscy świadkowie przesłuchania procesu beatyfikacyjnego. O Wiktorii również w jednomyślny sposób mówią, że byłą kobietą o wrażliwym sercu, szerokich horyzontach myślowych. Pochodziła z rodziny gdzie nikt potrzebujący nie odchodzi z pustymi rękami. Tu jest źródło tej ich niezwykłej decyzji, aby w 1942 roku przyjąć pod dach swojego małego, skromnego i ubogiego domu, ale wypełnionego ciepłem, szacunkiem, wzajemną i prawdziwą miłością, prześladowanych przez okupanta niemieckiego przedstawicieli narodu żydowskiego. Z dokumentów, jakie udało się zebrać na etapie diecezjalnym, ale również z dokumentów, jakie udostępnił nam IPN z całą pewnością wynika, że decyzja żeby przyjąć pod dach swojego domu ośmiu Żydów w 1942 roku była decyzją wspólnie podjętą przez Józefa i Wiktorię. Byli małżonkami bardzo zjednoczonymi, małżonkami, którzy się szanowali. Świadkowie zeznają, że w ich domu panowała chrześcijańska atmosfera – referował ks. Burda.

Reklama

W homilii zwrócono także uwagę, na heroiczną i świadomą decyzję przyjęcia ośmiu Żydów. – Wielokrotnie mówią o tym świadkowie procesu diecezjalnego, że przestrzegali Józefa mówiąc: „Józef będą z tego kłopoty, że trzymasz w swoim domu Żydów, a on z ową godną podziwu konsekwencją odpowiedział – to są też ludzie, ja ich nie mogę z domu wyrzucić” – mówił kaznodzieja.

W odniesieniu do Ewangelii, ks. Burda mówił, że poznanie prawdy doprowadziło rodzinę Ulmów do wolności. – Wolni od strachu, wolni od uzależnienia od bezdusznego prawa okupanta niemieckiego, dlatego, że Boga mieli w sercu, siebie nawzajem kochali i szanowali i otwarci byli na drugiego człowieka, któremu tak jak potrafili, zawsze chcieli i pragnęli pomagać – zakończył postulator procesu

Po Mszy św. odmówiono modlitwy na cmentarzu w Markowej nad grobem rodziny Ulmów, a także złożono kwiaty na grobach markowskich rodzin ratujących Żydów podczas II wojny Światowej. Dalsza część uroczystości miała miejsce w Muzeum Polaków ratujących Żydów w Markowej. Zaprezentowano tam historie ratowania Żydów, na Ścianie Pamięci odsłonięto tablicę z nazwiskami Polaków ratujących Żydów, a także złożono kwiaty przy pomniku rodziny Ulmów w Sadzie Pamięci.

Rodzina Ulmów została zamordowana 24 marca 1944 r. w Markowej. Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z siedmiorgiem dzieci (Wiktoria w momencie śmierci była w zaawansowanej ciąży) zostali zastrzeleni przez niemieckich żołnierzy za przetrzymywanie ośmiu Żydów w swoim domu. W 2016r. w Markowej otwarto Muzeum Polaków ratujących Żydów. W tym roku obchodzi ono 5 lat działalności.

2021-03-24 18:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Hieronim Emiliani, kapłan

CZYTAJ DALEJ

Mistyczka zaprzyjaźniona ze św. o. Pio będzie błogosławioną?

2025-02-06 21:00

[ TEMATY ]

beatyfikacja

św. Ojciec Pio

Passionisti Itri Channel YT/zrzut ekranu

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych oznajmiła 27 stycznia, iż Ojciec Święty Franciszek upoważnił ten urząd kurialny do ogłoszenia sześciu dekretów dotyczących tyluż sług Bożych. Jedną z nich jest uznanie heroiczności cnót włoskiej mistyczki Luiginy Sinapi (1918-78). Według Dykasterii ta świecka wierna, „kierując się głęboką miłością do Jezusa od najmłodszych lat miała wizje Maryi, Jezusa i aniołów”. Poznała też osobiście i utrzymywała bliską znajomość ze św. o. Pio z Pietrelciny i z papieżem Piusem XII, który wielokrotnie przyjmował ją w Watykanie.

Luigina Sinapi urodziła się 8 września 1916 roku w Itri (w regionie Lacjum w środkowych Włoszech), a w osiem dni później została ochrzczona. W wieku 15 lat poczuła powołanie do życia zakonnego i wstąpiła do Instytutu Pobożnego Towarzystwa Córek św. Pawła w Rzymie, który jednak musiała opuścić z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
CZYTAJ DALEJ

USA: niedzielna frekwencja Mszy św. na poziomie sprzed COVID-u

2025-02-08 11:08

[ TEMATY ]

USA

Msza św.

BP KEP

Frekwencja na niedzielnych Mszach św. w Stanach Zjednoczonych powróciła do poziomu sprzed pandemii COVID. Oznacza to, że tylko jedna czwarta katolików w USA regularnie uczestniczy w niedzielnej Eucharystii.

Według danych Uniwersytetu Georgetown niedzielna frekwencja na Mszy św. wzrosła do 24 proc. od ogłoszonego końca pandemii COVID-19 w maju 2023 roku. Wskaźnik ten utrzymał się do pierwszego tygodnia 2025 roku. W okresie pandemii frekwencja wynosiła średnio 15 proc. a wcześniej 24,4 proc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję