Tuż przed Mszą Św. dla dzieci o godz. 11.30, zachowując reżim sanitarny, z zachowaniem przypisanych odległości, wierni zebrali się na placu przed świątynią, gdzie została odczytana Ewangelia mówiąca o uroczystym wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Na pamiątkę tego wydarzenia, została odegrana także inscenizacja uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy na osiołku, który przyjechał z Duninowa. Po procesji odbyła się uroczysta Eucharystia, której przewodniczył proboszcz parafii o. Tomasz Skibiński OFM.
Rozpoczynając Eucharystię poświęcił przyniesione do świątyni palmy, symbol odradzającego się życia. Dla ludzi wschodu palma, szczególnie daktylowa, jest symbolem najbardziej znaczącym ze wszystkich drzew. Jest symbolem czci, hołdu i pokoju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na ten dzień miejscowi parafianie zorganizowali także kiermasz świąteczny, gdzie można było zakupić stroiki i ozdoby wielkanocne i przede wszystkim palmy. Warto pamiętać, że w naszej polskiej tradycji poświęconą palmę zatykano w domu za świętymi obrazami, gdzie pozostawała do następnego roku. Palmy wielkanocnej nie można było wyrzucić. Najczęściej była ona palona, a popiół z tych palm, w następnym roku jest święcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Znany też był zwyczaj „palmowania”, który polegał na uderzaniu się palmami, gdzie „palmowaniu” towarzyszyły słowa: „Palma bije nie zabije, za sześć noc – Wielkanoc”. Im palma wyższa, tym piękniejsza.
Dzisiaj, choć wiele z dawnych obyczajów odeszło już do lamusa - tworzą się nowe. W wielu kościołach można nadal podziwiać kilkumetrowe plamy. Dzieci w szkołach oraz różne grupy, prześcigają się w przygotowaniu najładniejszych palm. Często pracom tym towarzyszą konkursy i wystawy. Ale jakie by te palmy nie były - nowoczesne, tradycyjne, bogato zdobione czy proste, warto - w myśl dawnego obyczaju - przechować je do przyszłego roku za obrazem...