Reklama

Komentarz nie-kulturalny

Publiczne, czyli lewicowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po błogosławieństwie - Ite, Missa est - zdążają do urn wyborczych i oddają kartki na pogrobowców komunistów (właśnie Sejm głosami SLD, PSL, UW, PO uchwalił handlową niedzielę). Półmilionowa rzesza nauczycieli, sympatyzująca z SLD, przekazuje młodemu pokoleniu wiedzę o przeszłości, która często nie odpowiada faktom, różni się od rodzinnych przekazów i doświadczeń. Na ekranach telewizorów lewicowo-liberalna propaganda - ludzie żyjący doraźnie, bez wiary i wartości - ale w potocznych doświadczeniach (wystarczy choćby wyjrzeć przez okno) taka wizja rzeczywistości to tylko margines. Mimo to ludzie w większości deklarujący się jako katolicy skłaniają się - jak wykazują sondaże - ku lewicowej reprezentacji parlamentarnej.
Publiczne radio i telewizja to podstawowe źródła informacji o wydarzeniach politycznych. Jednak radio nawet w okresie przedwyborczym właściwie nie wychodzi z lewicowo-liberalnych opłotków (spiker dziennika nie jest w stanie wymówić poprawnie nazwy - Liga Polskich Rodzin). TVP nie pozostawia abonentom żadnych złudzeń. SLD i PSL dwukrotnie częściej pojawiają się w programach informacyjnych niż AWS. Przed wyborami pomagają sondaże, a te wskazują na lewicę. Dlatego ugrupowania prawicowe są pomijane (nie przekraczają progu wyborczego), ale dla UW - też poza progiem - jakoś znajduje się czas antenowy. Nachalne urabianie telewidzów wywołało nawet sprzeciw resortu kultury (pomijając kwestię zupełnego zmarginalizowania programów kulturalnych), który zaproponował odpartyjnienie TVP. Bez rezultatu. I jakby tego nie dość, kampanię wyborczą obsługują skompromitowani propagandziści - A. Kwiatkowski i P. Gembarowski - ku chwale lewicy, za pieniądze abonentów. I takiej właśnie telewizji bronił A. Urbańczyk, gdy na posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury nie dopuścił do debaty nad pozaustawowymi poczynaniami TVP (film o FOZZ). Tymczasem TVP zajęła się interesami. Narzekając na abonentów,lokuje wpłaty na rachunkach terminowych i nie wykazuje uzyskanych odsetek. Realizuje niekorzystne umowy z Canal+. Zleca realizację programów znajomym (bez przetargów). Cóż, frymarczenie groszem publicznym to ulubiona domena lewicy, NIK bada konkrety.
Podatnicy przyzwyczaili się, że utrzymują KRRiTV po to, by dyskryminowała media katolickie (w pierwszym procesie koncesyjnym rada "zachomikowała" 20% częstotliwości, a Radio Maryja otrzymało blisko o połowę pokrycia terytorialnego i ludnościowego w stereo mniej niż Radio Zet i RMF FM). Abonenci tak przyzwyczaili się do manipulacji TVP, że nie demonstrują (jak to było w Czechach) przeciwko jej upolitycznieniu (tow. Miller jako supergwiazda TV) ani nie bojkotują, gdy pomawia Krzaklewskiego, że Orlen pomagał mu w kampanii wyborczej, lub gdy insynuuje, że aferzyści z FOZZ finansowali PC. Nie domagają się też od Rzecznika Praw Obywatelskich, by pouczył TVP, że abonenci mają konstytucyjne prawo do rzetelnej informacji (TVP pomija np. jasnogórskie pielgrzymki, które są fenomenem w skali świata). No, i w końcu tolerują, że B. Sulik, niegdysiejszy przewodniczący KRRiTV, który dzięki sejmowej lewicy uniknął Trybunału Stanu - jakby nigdy nic zasiada w Radzie Nadzorczej TVP, a jej kierownictwo - choć narzeka na kondycję finansową i zwalnia pracowników - buduje sobie luksusowy biurowiec.
Za sprawą komunistów, a później lewicowo-liberalnej socjotechniki rozwinęło się głębokie rozszczepienie mentalności społecznej. Co innego w kościele, co innego w życiu społecznym, co innego w szkole, co innego w domu, co innego w mediach, co innego w rzeczywistości. Wartości uznawane prywatnie nie muszą być obecne w życiu publicznym, i na odwrót. Nic bardziej sprzyjającego manipulacji światopoglądowej i politycznej. A więc - tylko pogłębiać tę schizofrenię społeczną ( prywatnie ludzie są prawicowi, ale publicznie - lewicowi) i można wygrać każde wybory.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Zatrzymany mężczyzna, podejrzany o podpalenie drewnianej dzwonnicy usłyszał zarzuty

2025-04-16 17:30

[ TEMATY ]

Warszawa

dzwon

Adobe Stock

Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.

Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Bóg zawsze pozostawia otwarte drzwi

2025-04-16 12:40

[ TEMATY ]

Watykan

audiencja

katecheza

papież Franciszek

audiencja generalna

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Możemy mieć nadzieję, ponieważ wiemy, że Ojciec na nas czeka, widzi nas z daleka i zawsze pozostawia otwarte drzwi” - stwierdził Ojciec Święty w przygotowanym na dziś tekście katechezy środowej. Jej treść - refleksja na temat przypowieści o Synu Marnotrawnym (Łk 15,11-32) opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Cykl katechez - Jubileusz 2025. Jezus Chrystus naszą nadzieją. II. Życie Jezusa. Spotkania. 5. Miłosierny Ojciec. „Zaginął, a odnalazł się” (Łk 15, 32)
CZYTAJ DALEJ

Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów

2025-04-16 19:05

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

"Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów" – taki tytuł nosi mała książeczka napisana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, wydana niedawno przez Edycję Świętego Pawła w Częstochowie oraz siostry honoratki.

Na tle mistycznych relacji Służebnicy Bożej Hilarii Główczyńskiej autor opisuje niezwykłe powołanie tej pokorne siostry honoratki do modlitwy i ekspiacji za grzechy kapłanów. Książka zaczyna się do tajemnicy Wielkiego Czwartku. "W ślad za prośbą Jezusa, abyśmy wzajemnie obmywali sobie nogi zdarza się, że do obmycia nóg zaprasza się ubogich, bezrobotnych, emigrantów czy więźniów. To piękny gest, ale nie wolno nam zapomnieć, że Jezus zaczął umywanie nóg od swoich najbliższych uczniów – od Piotra, którego przygotowywał do papieskiej godności, od Jana, który zasłynie jako umiłowany uczeń Mistrza i od innych apostołów, którzy przecież staną u początków sukcesji apostolskiej wszystkich ich następców, czyli biskupów. To nie jest tylko mały szczegół, ale coś o czym nie wolno nam w Kościele zapomnieć. Czystość najbliższych uczniów Chrystusa, czyli papieża, biskupów i ich współpracowników kapłanów wydaje się być dla Jezusa priorytetowa". – zaznacza autor książki. Dalsza jej część jest szczególnym wołaniem o modlitwę, pokutę i ekspiację za grzechy księży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję