16 października przypada rocznica wyboru Jana Pawła II na Stolicę
Piotrową. Jest to 23. rocznica jego pontyfikatu. Jak wówczas, 16
października 1978 r., wielu zastanawiało się, jaki to będzie pontyfikat;
tak też dzisiaj wielu próbuje ocenić dokonania i znaczenie obecnego
pontyfikatu dla Kościoła i dla świata. Oczywiście, można pokusić
się o podsumowanie, lecz należy pamiętać, że wszelka ocena będzie
niepełna i niewystarczająca.
To ogólne stwierdzenie odnosi się także do bezpośredniego
współpracownika Ojca Świętego, jakim jest Przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Funkcję tę pełnię od niedawna,
lecz już wcześniej jako kapłan i profesor teologii, a następnie jako
biskup zawsze z uwagą śledziłem działalność Ojca Świętego. Dzisiaj
w sposób szczególny jestem w jego służbie, w tym, co dotyczy ekumenicznego
zaangażowania Kościoła katolickiego oraz stosunków religijnych z
judaizmem.
Dążenie do jedności chrześcijan i ekumeniczne zaangażowanie,
które Jan Paweł II uznał za jeden z pasterskich priorytetów swego
pontyfikatu, niewątpliwie znajdują się w centrum jego zainteresowań.
Bardzo konsekwentnie i z wielką wytrwałością wprowadza to wszystko,
co Sobór Watykański II wskazał, aby stało się cząstką świadomości
katolickiej i życia Kościoła. A realizacja uchwał Soboru dotyczących
zaangażowania ekumenicznego i dążenia do jedności w życiu tego Papieża
stanowi jedynie wierność Ewangelii i modlitwie Pana, "aby stanowili
jedno", co jest koniecznym warunkiem wiarygodności chrześcijańskiego
świadectwa i przyjęcia w świecie Dobrej Nowiny: "aby świat uwierzył,
żeś Ty Mnie posłał (J 17, 21). Baczna lektura encykliki Ut unum sint
Ojca Świętego o zaangażowaniu ekumenicznym otwiera szerokie spojrzenie
na wszystko, czego dokonał Papież w perspektywie bardziej zgodnego
chrześcijańskiego świadectwa nie tylko wewnątrz Kościoła katolickiego,
lecz także w stosunkach z innymi Kościołami i Wspólnotami kościelnymi.
Trudno byłoby wyliczyć wszystkie dokumenty ogłoszone przez tego Papieża
w ciągu jego pontyfikatu, które bardziej lub mniej bezpośrednio odnoszą
się do ekumenicznego zaangażowania Kościoła. Nie było takich podróży
apostolskich Ojca Świętego, podczas których ta jego troska nie znalazłaby
uprzywilejowanego miejsca w jego przemówieniach lub nie wyrażała
się w spotkaniach z przedstawicielami innych Kościołów. Wreszcie
różne wizyty, które złożył w krajach czy to Zachodu, czy Wschodu,
w których wierni katolicy stanowią mniejszość, jego spotkania z naszymi
braćmi protestantami lub z tradycji prawosławnej - pozostawiły niezatarte
piętno. We wszystkich tych latach Ojciec Święty potrafił rozbudzać
dialog, dawał przykład braterskiej i zgodnej modlitwy z braćmi i
siostrami w Chrystusie, ożywiał i ustawicznie rozwijał pragnienie
rzeczywistej i widzialnej jedności wszystkich uczniów tego samego
Pana.
Wreszcie, chciałbym wymienić Komisję ds. Kontaktów Religijnych
z Judaizmem, której jestem przewodniczącym. Jest ona narzędziem religijnego
dialogu z tymi, których Ojciec Święty w toku swojej wizyty w synagodze
Rzymu - pierwszej w historii wizyty papieża w synagodze - określił "
starszymi braćmi". W życiu Kościoła katolickiego nigdy nie było okresu
o tak natężonym dialogu z judaizmem, jak przez ostatnie 23 lata.
Owoce tego dialogu są wyraźnie widoczne, jak to pokazała wizyta Ojca
Świętego w Ziemi Świętej i w Izraelu, a także klimat, który dzisiaj
cechuje stosunki z judaizmem. Poważanie i szacunek dla Ojca Świętego,
dla jego dokonań i jego misji, stanowią cząstkę tego dialogu, który
on zawsze popierał i do którego wzywał.
Tłumaczenie: Jan Jarco
Pomóż w rozwoju naszego portalu