Kościół przez cały rok w ustalonych dniach czci dzieło zbawcze
Jezusa Chrystusa. Rok kościelny (liturgiczny) rozpoczyna się od pierwszej
niedzieli Adwentu, a ściślej biorąc od pierwszych Nieszporów tej
niedzieli. Termin "adwent" pochodzi od łacińskiego adventus, co znaczy "
przyjście". W liturgii rzymskiej Adwent jest okresem roku liturgicznego
poprzedzającym Boże Narodzenie, kończy się bowiem przed pierwszymi
Nieszporami tej uroczystości. W starożytności chrześcijańskiej terminu "
adwent" używano na oznaczenie podwójnego przyjścia Syna Bożego -
jako Człowieka (Wcielenie) i jako Sędziego w chwale (na końcu świata)
. Pierwotnie używany, obok natale i epiphania, jako jedno z określeń
świąt Bożego Narodzenia i Epifanii, a dopiero wtórnie oznaczał nazwę
okresu przygotowawczego do tych świąt.
Najstarsze ślady istnienia Adwentu spotykamy w Hiszpanii
i Galii w IV wieku. Miał charakter pokutny, z postem, abstynencją
małżeńską i skupieniem, i był przygotowaniem na święto Epifanii,
a dopiero od V wieku na święto Bożego Narodzenia. Synod w Saragossie (
388 r.) nakazywał wiernym, by od 17 grudnia do 6 stycznia codziennie
uczęszczali do kościoła. Synody galijskie ustanowiły post od 1 grudnia (
Tours 567 r.), a nawet od 11 listopada (MaQcon 583 r.), ale tylko
3 razy w tygodniu, tj. w poniedziałki, środy i piątki. W Rzymie dopiero
w VI wieku okres 2 tygodni przed Bożym Narodzeniem ustanowiono okresem
przygotowawczym, podczas którego czytano Ewangelię o Zwiastowaniu
Najświętszej Maryi Panny i o działalności św. Jana Chrzciciela. Od
czasów papieża Grzegorza Wielkiego Adwent obejmował już 4 niedziele
i polegał tylko na liturgicznym przygotowaniu na przyjście Pana,
bez praktyk pokutnych. W VIII wieku, gdy Galia przyjęła liturgię
rzymską, nadała Adwentowi charakter pokutny, wyrażający się w fioletowym
kolorze szat, opuszczaniu Gloria i Te Deum, ograniczeniu ozdób w
kościele i później - muzyki organowej. W tej formie Adwent wrócił
do Rzymu i stąd rozpowszechnił się ostatecznie w XIII wieku w całym
Kościele. Post adwentowy był z liturgią rzymską tylko przejściowo
związany.
Do tradycji wyłącznie polskiej należy Msza św. wotywna
odprawiana przed świtem, zwana Roratami, która - według przekazów
historycznych - datuje się od panowania Bolesława Wstydliwego. Charakter
pokutny Adwentu znalazł wyraz w staropolskim przysłowiu: "Święta
Katarzyna klucz zgubiła, święty Jędrzej znalazł, zamknął skrzypki
zaraz".
Współcześnie, według Kalendarza Rzymskiego, okres Adwentu
ma podwójny charakter. Jest okresem przygotowania do uroczystości
Narodzenia Pańskiego, ale ma również wydźwięk eschatologiczny. Ma
za zadanie skłaniać wiernych do wybiegania myślą w przyszłość, kiedy
to Syn Boży, uwielbiony, przyjdzie po raz drugi. Oczekiwanie na podwójne
przyjście Chrystusa rodzi radość, gdyż jest oczekiwaniem na rzeczywiste
przyjście Pana, uobecniające się w Liturgii. Dlatego też Adwent jest
nie tyle czasem pokuty, ile raczej czasem pobożnego i radosnego oczekiwania.
Adwent dzieli się na dwa podokresy, z których każdy ma odrębne cechy,
wyrażone w dwóch prefacjach adwentowych. Pierwszy podokres Adwentu
obejmuje czas od pierwszej niedzieli Adwentu do 16 grudnia i jego
liturgia mówi o drugim przyjściu Chrystusa; natomiast drugi przygotowuje
wiernych bezpośrednio do Bożego Narodzenia przez zachęcanie ich do
odrodzenia w sobie dziecięctwa Bożego. Poszczególne dni tego podokresu
mają własne teksty modlitw we Mszy św. i brewiarzu.
W imię Boże rozpoczynamy Adwent 2001 r. Z utęsknieniem
czekamy na przyjście Pana. Czekamy, tak jak w Starym Testamencie
naród wybrany czekał na Mesjasza; tak jak i dziś żona czeka na przyjście
do domu męża, jak matka oczekuje powrotu dzieci ze szkoły, jak przyjaciel
z utęsknieniem wygląda przyjaciela. Z serca wyrywa się wołanie: "
Przyjdź, Panie Jezu, i nie opóźniaj się". Dobiega głos wielkiego
pragnienia spotkania się ze Zbawcą: "Niebiosa, rosę spuśćcie nam
z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury...". Ma to być okres intensywnej
wewnętrznej pracy nad sobą. W tym okresie bardziej aniżeli kiedy
indziej uświadamiamy sobie prawdę, że Bóg przychodzi do nas, czeka
na nas, przynosi nam swoje dary: zbawienie, miłość, miłosierdzie
i pokój. Otwórzmy nasze serca i nasze domy na przyjęcie mającego
przyjść Zbawcy - Jezusa Chrystusa i przygotujmy Mu godne u nas mieszkanie.
Przynagla nas do tego przeżyty Wielki Jubileusz Roku 2000 i rozpoczęte
III tysiąclecie chrześcijaństwa. Jest nowym wezwaniem do czynu. Te
czyny, tj. przede wszystkim czyny miłości, mamy wykonywać od dziś,
od zaraz, po prostu dlatego, że "Pan jest blisko!" (Flp 4, 5).
Pomóż w rozwoju naszego portalu