Reklama

Polska Misja Katolicka w Neapolu

Neapol śpiewa o Ojczyźnie

Niedziela Ogólnopolska 1/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opieka duszpasterska dla wiernych narodowości polskiej przebywających na obczyźnie jest sprawą bardzo ważną, stanowi zarazem istotną część misji ewangelizacyjnej Kościoła. Prawdę tę uświadomiła uroczystość w Misji Katolickiej w Neapolu, pierwszej misji polskiej we Włoszech. Polska emigracja we Włoszech obejmuje obecnie 200 tys. rodaków, których można spotkać od Alp aż po Sycylię. Największe wspólnoty Polaków są w Rzymie i jego okolicach oraz w Neapolu, a także w Mediolanie, Turynie, Calabrii i na Sycylii. Polska emigracja w Neapolu i jego okolicach wynosi obecnie ponad 15 tys. osób. Dla tak dużej rzeszy rodaków posługę duszpasterską pełni ks. Stanisław Iwańczak. Od 28 maja 1996 r. - na prośbę abp. Szczepana Wesołego, delegata Prymasa Polski dla emigracji polskiej, i za zgodą ks. Tadeusza Winnickiego, przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej ( TChr.) - dojeżdżał jako student Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie do Neapolu i San Giuseppe Vesuviano w diecezji Nola, by w każdą niedzielę sprawować Eucharystię dla Polaków. Natomiast od 1 sierpnia 1998 r. przeszedł na stałe do duszpasterstwa Polaków w Neapolu i San Giuseppe Vesuviano. 10 grudnia tegoż roku kard. Michele Giordano - arcybiskup Neapolu mianował ks. Stanisława kapelanem wspólnoty wiernych narodowości polskiej w archidiecezji Neapol.
Bardzo ważny dla ks. Stanisława okazał się 2001 r., bowiem 22 lutego tego właśnie roku kard. Giordano nadał Polskiej Misji w Neapolu imię Bożego Miłosierdzia, a 5 kwietnia ks. Stanisław otrzymał z rąk abp. Beniamino Depalma nominację na kapelana Polskiej Misji Katolickiej św. Józefa Opiekuna Chrystusa w San Giuseppe Vesuviano w diecezji Nola.
Od samego początku swej posługi duszpasterskiej ks. Stanisław Iwańczak nosi w swoim sercu słowa kard. Augusta Hlonda: "Na wychodźstwie polskie dusze giną". Dlatego całą energię, cały czas poświęca pracy duszpasterskiej, by jak najmniej polskich dusz ginęło. Ks. Stanisław zorganizował dzięki pomocy sióstr Figlie della CaritaO (Córek Miłości) miejsce spotkań Polaków, którym jest Ośrodek Polski na Via Arco Mirelli 41 w Neapolu, gdzie w każdą niedzielę i w każdy czwartek Polacy mogą się spotykać, korzystać z biblioteki polskiej, czytelni, filmoteki. W każdy czwartek ks. Stanisław prowadzi kurs języka włoskiego dla Polaków oraz kurs biblijny. Stara się także, by jego wierni mieli kontakt z polską prasą katolicką - czytają m.in.: Miłujcie się, Rycerza Niepokalanej, Niedzielę. Wiedząc, że jedną ze skutecznych form duszpasterstwa jest słowo pisane, które jest także nową formą ewangelizacji, ks. Stanisław wraz ze swoimi współpracownikami rozpoczął od 1996 r. wydawanie Biuletynu Duszpasterstwa Polaków w Neapolu i w San Giuseppe Vesuviano pt. Spod Wezuwiusza. Jak sam mówi - "tworzą go Polacy dla Polaków, którzy żyją, pracują i modlą się ´pod i w okolicy´ Wezuwiusza. Nie ma tu zatem nic z polityki czy ekonomii, lecz przede wszystkim rozważanie niedzielnych Ewangelii oraz czasami świadectwa modlitwy i poezję. Wczytując się w ten biuletyn, w te krótkie refleksje Polek i Polaków z Neapolu i jego okolic, można zauważyć nie tylko ich wielką i budującą wiarę w Boga, ale również ich łzy, bóle, cierpienia, umęczenia, utrudzenia, tęsknoty i czasami radości. W tym wszystkim naprawdę wyraża się cała polska dusza, która w oddaleniu od Ojczyzny, bardzo często zagubiona i samotna, z żarliwością poszukuje Boga, poszukuje siebie, poszukuje Prawdy".
Niewątpliwie dzień 16 grudnia 2001 r. mocno zapisze się w sercach i pamięci Polaków, którzy przeżywali ogromną radość ze spotkania z Prymasem Polski - kard. Józefem Glempem. Na początku uroczystości wszystkich bardzo serdecznie powitał ks. Stanisław Iwańczak, wyrażając radość z obecności tak wielu zacnych gości w Polskiej Misji w Neapolu. A przybyli także kard. Michele Giordano, duszpasterze polskich ośrodków duszpasterskich we Włoszech - ks. Tomasz Klimczak z Mediolanu i ks. Andrzej Duczkowski, który prowadzi misję w Casercie. Przybył również o. Roman - kapelan wspólnoty ukraińskiej, obecna była p. Hanna Suchocka - ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, przedstawiciele Fakultetu Języka Polskiego w Instytucie Orientalnym w Neapolu oraz przedstawiciele mediów. Kard. Giordano powiedział, że ten dzień jest dla niego wielką radością i jest wdzięczny, że wspólnota wierzących narodowości polskiej tak pięknie wpisała się w Kościół Neapolu.
W wygłoszonej homilii Prymas Polski - kard. Józef Glemp wyraził radość, że Polacy poza granicami swojej ojczyzny pragną modlić się i dochowywać wierności Bogu i Jego przykazaniom.
Przed udzieleniem błogosławieństwa przedstawiciele polskiej wspólnoty podziękowali kard. Glempowi i kard. Giordano za obecność, a następnie miał miejsce akt wręczenia dekretu erekcyjnego pierwszej Misji Polskiej we Włoszech. W swoich podziękowaniach ks. Iwańczak wyraził wdzięczność Prymasowi Polski, który przybył umocnić swoich rodaków. Kard. Giordano podziękował ojcom kapucynom, którzy udostępniają kościół Polskiej Misji. Wzruszony ks. Stanisław zacytował wiersz, który mówi o tęsknocie za Ojczyzną:
A Neapol śpiewa głosami Asi, Małgosi, Zosi...
O trudnym emigracyjnym losie,
O tęsknocie, bólu i upokorzeniu,
O Ojczyźnie - wciąż bliskim wspomnieniu...
I słychać gdzieś w oddali szum włoskiego morza,
Ale dla mnie to jest wciąż polska brzoza.
I patrzę na niebo - wszędzie takie samo.
Po uroczystościach w kościele wszyscy uczestnicy przeszli do polskiego ośrodka, by tam śpiewać polskie kolędy i podzielić się opłatkiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apokaliptyczny czas Powstania Warszawskiego i wielkie miłości

2024-06-27 20:52

[ TEMATY ]

książka

Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach

Wydawnictwo Fronda

Agata Kowalska

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Podczas Powstania Warszawskiego zawarto 256 związków małżeńskich. Statystycznie na każdy dzień Powstania Warszawskiego przypadały cztery śluby. Na zawarcie związku małżeńskiego decydowali się głównie powstańcy.

"Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach" nie jest zwykłym albumem ze zdjęciami. To nowy sposób opowiedzenia dziejów społecznych, politycznych, wojskowych, technicznych i kulturalnych Powstania.

CZYTAJ DALEJ

Św. Ireneusz przypomina o naszych początkach

[ TEMATY ]

św. Ireneusz

pl.wikipedia.org

Witraż przedstawiający św. Ireneusza autorstwa Luciena Bégule (1901), Kościół Świętego Ireneusza w Lyonie

Witraż przedstawiający św. Ireneusza autorstwa Luciena Bégule (1901), Kościół Świętego Ireneusza w Lyonie

Nadanie św. Ireneuszowi tytułu doktora Kościoła przypomina nam o początkach chrześcijaństwa, o tym, że nasz Kościół rodził się pośród prześladowań. Wskazuje na to abp Olivier de Germay, odnosząc się do niedawnej decyzji Papieża o uhonorowaniu tego starożytnego biskupa.

Rozmawiając z Radiem Watykańskim aktualny metropolita Lyonu przypomina, że Ireneusz był drugim biskupem tego miasta i to ze względu na niego Lyon jest stolicą Prymasa Galii. Abp de Germay wskazuje też na znaczenie faktu, iż Franciszek chce, aby św. Ireneusz nosił tytuł doktora jedności.

CZYTAJ DALEJ

"A nie mówiłem" czyli Trump

2024-06-28 14:53

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Kilka tygodni temu na okładce jednego z tygodników politycznych ukazało się duże zdjęcie Donalda Trumpa i mniejsze moje wraz z zajawką wywiadu, którego główna teza była bardzo prosta: polska prawice powinna postawić na byłego prezydenta, bo ma on bowiem wielkie szanse wygrać listopadowy wyścig do Białego Domu!

Mówiłem to w czasie, gdy urzędujący premier mojego kraju, a także dwóch wicepremierów atakowało Donalda J. Trumpa. Uznałem to wówczas publicznie za karygodne. Mogę sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której obóz rządowy „gra” na Bidena, utrzymuje z jego formacją dobre relacje (ale nie tylko na zdjęciach!) – i w cichym porozumieniu z prawicową opozycją w Polsce zostawia nam kontakty z Republikanami. Jednak atakowanie bardzo poważnego kandydata na prezydenta i prawdopodobnej Głowy Państwa – i to najbardziej znaczącego państwa na świecie! – uważałem za polityczne szaleństwo. Podkreślałem, że trzeba nie znać Trumpa, żeby coś takiego robić. Oto bowiem każdy polityk ma własną ambicję – bo inaczej nie mógłby być politykiem, jednak Trump ma niesłychanie rozbudowane ego, które każe mu – nie oceniam, stwierdzam fakt – zapamiętywać personalne ataki na niego i na tej podstawie określać stosunek do takich osób. Tymczasem większość polityków jest bardzo pragmatyczna, ma grubą skórę i potrafi "nie chcieć pamiętać", przejść do porządku dziennego, a nawet podejmować współpracę dzisiaj z tymi, którzy wczoraj danego polityka atakowali. Wiem, co mówię – bo wiem to po sobie. Trump przy wszystkich swoich wielu zaletach, jest jednak strasznym egotykiem i zamiast grubej skóry, mówiąc metaforycznie, zapisuje wszystkie ataki na niego na skórze wołu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję