Prezydent podkreślił podczas obchodów Święta Niepodległości Gruzji, że niestety są państwa, "które swoją wolność definiują poprzez dominację i pozbawienie siłą wolności innych".
"Wiedział o tym doskonale także świętej pamięci prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, który podczas swojej bohaterskiej misji 12 sierpnia 2008 roku przemawiał zaledwie kilkaset metrów stąd, przed budynkiem parlamentu po rozpoczęciu inwazji wojsk rosyjskich na Gruzję" - powiedział Duda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak podkreślił, "po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi z północy, a dla nas także z północy i ze wschodu pokazali twarz, którą znamy od setek lat".
Reklama
"Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy - nie. Ten kraj to Rosja. Ten kraj uważa, że dawne czasy upadłego niecałe 20 lat temu imperium wracają, że znów dominacja będzie cechą tego regionu. Otóż nie będzie. Te czasy skończyły się raz na zawsze" - oświadczył prezydent.
"I nadal nie możemy pozwolić, żeby w XXI wieku jakiekolwiek państwo uprawiało w dalszym ciągu imperialną i agresywną politykę bez poszanowania prawa międzynarodowego" - powiedział Duda. (PAP)
autor: Edyta Roś, Aleksandra Rebelińska
ero/ reb/ mal/