Mimo że to już wakacje, chciałbym dzisiaj poruszyć bardzo ważny
temat: rolę mediów w życiu człowieka. Słyszymy tu i ówdzie, że jest
ona przeogromna. Wielu mówi o nich, jako o czwartej władzy, inni
nie ukrywają, że to właśnie za przyczyną telewizji, radia, gazet
kształtują swój pogląd na rzeczywistość, na międzyludzkie stosunki. "
Prawdą jest to, co podała telewizja" - słyszymy często w naszych
rozmowach. Na taki argument nawet nie próbujemy reagować, pozostajemy
zupełnie obojętni. Gdzie indziej słyszymy: "na tamtych niech mówią,
byle tylko nas zostawili w spokoju". To także pasuje do naszego toku
myślenia. A co robi telewizja, aby zdobyć nasze zaufanie? Jakich
stosuje metod, by chociaż przez chwilę stać się wiarygodna?
Jeden z dzienników w opublikował raport o programach
telewizyjnych. Wynika z niego, że w TVP 1 i TVN podobną ilość czasu
poświęca Lepperowi, co i Ojcu Świętemu. Dokładnie 7 minut i 10 sekund
poświęca w programach informacyjnych w tygodniu Janowi Pawłowi II
telewizyjna "Jedynka". Niewiele mniej uzyskuje przywódca Samoobrony:
5 minut 38 sekund. W TVN-ie Ojcu Świętemu poświęcono 8 minut 38 sekund,
a Lepperowi 8 minut 33 sekundy. Premier Miller cieszy się w TVP 1
przeszło dwukrotnie większym czasem niż Papież: 14 minut 51 sekund!!!
Takie dane o osobach, a teraz przyjrzyjmy się czasowi poświęconemu
religii i polityce. W "Jedynce" czas poświęcony polityce to 133 minuty
6 sekund w tygodniu. Czas poświęcony religii był dziesięciokrotnie
mniejszy: około 13 minut. W TVN-ie ta różnica jest jeszcze bardzie
wyraźna: polityka 82 minuty, religia 8 minut. Najbardziej korzystne
wyniki posiada telewizyjna "Dwójka". Religii poświęca ponad 32 minuty (
polityce 110 minut 45 sekund). Należy tu zwrócić uwagę, że w badaniach
nie uwzględniono treści informacji. I tak, gdyby materiał o możliwości
ustąpienia Papieża, podany na podstawie plotek czeskiego tygodnika,
wliczyć do czasu poświęconego Ojcu Świętemu, to TVN znacznie poprawiłaby
swoje notowania. Analizując dotychczasowe wyniki, możemy sobie odpowiedzieć,
jaka jest telewizja? Ale pozwólcie, że na tym nie zakończę. Nie zakończę,
bo chcę jeszcze powiedzieć o rażącej dysproporcji między czasem poświęconym
rządowi i partiom go tworzącym a czasem dla opozycji. Bez trudu można
dostrzec, że w TVP 1 większe wpływy ma SLD, w TVP 2 - PSL. Opozycja
traktowana jest po macoszemu w obu programach. Z jednym, uwaga, wyjątkiem:
Samoobrona, jeśli przyjmiemy, że jest ona opozycją.
Polska pokazywana w publicznej telewizji to kraj, w którym
panują wspaniałe rządy. Oczy kamer cały czas śledzą premiera Millera.
Pokazują, gdzie on jest, z kim rozmawia, o czym, jakie "mądre" decyzje
podejmuje itd. Telewizja publiczna stała się reklamówką rządu. Całą
prawdę o tej instytucji mogliby powiedzieć dziennikarze, którzy nie
wiadomo czemu, zostali zwolnieni z pracy w telewizji. Ale cóż, cesarz
decyduje, podwładni... szkoda gadać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu