Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło sześć skarg konstytucyjnych dotyczących zagadnienia zawierania małżeństw jednopłciowych. W odpowiedzi na nie, w opublikowanym na stronach Prokuratury Krajowej stanowisku Prokurator Generalny stwierdza, że próby podważania konstytucyjnego i społecznego ładu Rzeczypospolitej Polskiej wymagają jednoznacznych rozstrzygnięć.
"Takiego stanowiska należy oczekiwać od Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sześciu złożonych przez obywateli skarg kwestionujących instytucję małżeństwa jako związek kobiety i mężczyzny. Konsekwencją ich uznania byłoby wprowadzenie do porządku prawnego w Polsce sprzecznych z konstytucją małżeńskich związków par homoseksualnych. Ze względu na wagę sprawę Prokurator Generalny wniósł, aby skargi zostały rozpatrzone łącznie przez pełny skład Trybunału" - brzmi stanowisko Prokuratora Generalnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W stanowisku PG przypomniano, że art. 18 Konstytucji RP jednoznacznie definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz stanowi, że znajduje się ono „pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. - Materiały z prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, poprzedzających uchwalenie konstytucji, potwierdzają, że sformułowanie w ten sposób art. 18 było celowym zabiegiem, mającym zapobiec wprowadzaniu do prawa możliwości zawierania małżeństw pomiędzy osobami tej samej płci, a ewentualne umorzenie postępowania otwierałoby taką drogę na przyszłość - tłumaczy Zbigniew Ziobro.
Jak dodaje, konstytucyjna norma stanowi tzw. zasadę naczelną, na której opiera się ład prawny w Polsce i której podporządkowane są akty niższej rangi. - Należy do nich niesłusznie kwestionowany przez skarżących art. 1 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenia, że wstępują ze sobą w związek małżeński”.
Trybunał Konstytucyjny już w 2015 r. orzekł, że zmiana tego statusu, a więc uznanie za małżeństwo związku o charakterze homoseksualnym, wymagałoby zmiany konstytucji. W tym samym tonie wypowiadał się też Sąd Najwyższy - przypomina Prokurator Generalny.
Konstytucyjna norma - wyjaśnia stanowisko Prokuratury - była oczywista dla kilku instytucji, które odrzucały wnioski dotyczące zawarcia homoseksualnego „małżeństwa” przez autorów skarg wniesionych do TK. Urzędy Stanu Cywilnego, powołując się na Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz konstytucję, odmówiły przyjęcia od pozostających w związkach kobiet oświadczeń o nieistnieniu przeszkód wyłączających zawarcie małżeństwa. Podobnie postąpiły sądy rejonowe, a następnie – przy rozpoznawaniu apelacji – sądy okręgowe. Zgodnie wskazały, że jedynym sposobem dopuszczenia homoseksualnego związku małżeńskiego byłaby zmiana Konstytucji RP.
"Tę opinię podziela Prokurator Generalny, wnosząc do Trybunału Konstytucyjnego o nie uwzględnienie skarg i uznanie kwestionowanego przez skarżących przepisu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego za zgodny z konstytucją. Każde inne rozstrzygnięcie, w tym ewentualne umorzenie sprawy, byłoby zagrożeniem dla porządku prawnego i ładu społecznego w Polsce. Otwierałoby na przyszłość drogę do kierowania do Trybunału skarg lub wniosków podważających konstytucyjne zasady, jak ochrona rodziny i instytucji małżeństwa rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny" - stwierdza stanowisko Prokuratora Generalnego.
W opinii PG, zgodność art. 1 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z Konstytucją RP i podstawami aksjologicznymi polskiego porządku prawnego "wymaga literalnego potwierdzenia mocą autorytetu sądu prawa, jakim jest Trybunał Konstytucyjny i tym samym definitywnego zamknięcia wszelkich prób podważania obecnych uregulowań konstytucyjnych". Takiego efektu nie przyniosłoby zaś ewentualne umorzenie tych postępowań - podkreśla Prokurator Generalny.