14 czerwca alarm na parterze Domu Samotnej Matki przywołał opiekunki okna, siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej, do okna życia. Siostry znalazły w nim, jako wstępnie oceniły, dwumiesięczną dziewczynkę. Po przewiezieniu jej do szpitala lekarze ocenili jej wiek na półtorej miesiąca. Dziewczynka, po wstępnych badaniach oceniona jako zdrowa, trafiła pod opiekę tymczasowej rodziny zastępczej.
Nazajutrz, 15 czerwca, po córkę zgłosił się ojciec.
Jak informuje sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie, ojciec był zaskoczony zdarzeniem, wyjaśnił też, że pozostawienie córki w oknie życia było samodzielną decyzją jego żony, bez konsultacji z nim i kimkolwiek z rodziny. Chce odzyskać córkę.
Podziel się cytatem
– Trzeba zaznaczyć, że nie jest to rodzina patologiczna, że nie było żadnego zdarzenia, które upoważniałoby rodzica do oddania dziecka do okna życia. W grę wchodzą raczej kwestie medyczne – powiedział sędzia Przykucki. – Jeżeli rzeczywiście nie ma ze strony rodziny woli, by oddać dziecko do adopcji, wiele wskazuje na to, że wróci ono do rodziny.
Po zbadaniu okoliczności sprawy o dalszych losach dziewczynki zdecyduje Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego w Koszalinie. – Sąd musi mieć pewność, że taka sytuacja się nie powtórzy – dodaje rzecznik.
Do tej pory opiekunki koszalińskiego okna życia znalazły w nim dwoje dzieci – w styczniu 2016 roku pozostawiono tu chłopca, a w czerwcu 2018 – dziewczynkę. Noworodki trafiły do adopcji.
Malutką dziewczynkę, umieszczoną w torbie, znalazły dziś o godz. 15.35 siostry urszulanki opiekujące się Oknem Życia przy ul. Obywatelskiej w Łodzi. To jedno z dwóch takich miejsc w mieście. Dziecko spało, jest w dobrej kondycji. Trafiło do Centrum Zdrowia Matki Polki. To drugi taki przypadek od momentu utworzenia Okna w 2010 roku.
Jak mówi KAI ks. Piotr Kosmala, proboszcz par. św. Urszuli, dziewczynka została ochrzczona "z wody" przez siostry i otrzymała imiona Maria Urszula. "Alarm, połączony z Oknem Życia, włączył się o godz. 15.35. Siostry początkowo myślały, że to kolejny żart dzieciaków, ale okazało się, że w Oknie jest dziecko" - opowiada ks. Kosmala.
Święto Ofiarowania Pańskiego przypomina, że wiek nie jest przeszkodą w realizacji życiowych celów. Symeon i Anna byli osobami w podeszłym wieku, które, mimo zaawansowanego wieku, znalazły sens i spełnienie w swojej wierze.
Podobną inspirację można odnaleźć w życiorysie Anny Marii Robertson Moses, znanej jako "Grandma Moses". Rozpoczęła swoją karierę artystyczną w wieku 78 lat, po tym jak choroba uniemożliwiła jej kontynuowanie wcześniejszych pasji. Jej historia pokazuje, że niezależnie od wieku, można odkryć w sobie nowe talenty i osiągnąć sukces.
Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.
Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.