Juliusza, Wojciecha i Jerzego Kossaków nazywano "Sienkiewiczami
palety". Ich malarstwo było przecież "ku pokrzepieniu serc". W rodzinie
największą popularność i rozgłos zyskał Wojciech Kossak. Zasłynął
on przede wszystkim jako autor wielkich obrazów batalistycznych i
panoram, do których miał szczególne uzdolnienia. Był człowiekiem
ogromnego sukcesu i tytanem pracy. Jego twórczością zachwycali się
monarchowie. Malarstwo Wojciecha Kossaka przez współczesnych mu krytyków
było dobrze oceniane. Jednak w miarę narastania kierunków sztuki
XX wieku, które Wojciech Kossak nazywał dosadnie "żydowsko-ipsiackimi (
od IPS - Instytut Propagandy Sztuki) świństwami", degradowano je
do kiczu. A przecież nawet w okresie międzywojennym utwierdzało ono
dumę narodową Polaków.
Dziś jego, zdawałoby się, anachroniczna twórczość ma
rzesze wielbicieli.
Wojciech Kossak, syn Juliusza, urodził się w Paryżu w
1856 r. Wraz z dwoma braćmi (jeden bliźniak) wychowywali się w tradycji
patriotycznej. W 1861 r. rodzina Kossaków zamieszkała w Warszawie,
gdzie ucisk carski był najbardziej odczuwalny. W 1869 r. Kossakowie
przenieśli się na stałe do Krakowa. Ich obszerny dom nazwano "Kossakówką"
.
Studia artystyczne rozpoczął Wojciech w krakowskiej Szkole
Sztuk Pięknych, następnie kontynuował je w Monachium. Otrzymał tam
pierwsze odznaczenie. Był oficerem ułanów austriackich w bardzo ekskluzywnym
1. Pułku.
Malował z wielką łatwością i zręcznością. Wiele podróżował
po świecie, nic więc dziwnego, że początkowo podejmował tematykę
obcą, stopniowo przechodząc do tematyki polskiej. Do obrazów i panoram
robił wnikliwe studia muzealne i terenowe. Malował wiele, także replik,
powtarzając tematy. Niemożliwe jest zliczenie jego dzieł, rozsianych
po całym świecie.
Był batalistą, ale wojny nie lubił, widział w niej jednak
sposób na odzyskanie niepodległości. Wojna - według niego - to poświęcenie
dla Ojczyzny. W październiku 1918 r. dostał się wreszcie do upragnionego
wojska polskiego.
Jego ulubione tematy to okres napoleoński i powstanie
listopadowe, zwłaszcza Olszynka Grochowska. Wielkim pragnieniem jego
życia było namalowanie Panoramy Grochowskiej. Przeszkodził mu w tym
wybuch II wojny światowej. Pozostały tylko szkice.
Wojciech Kossak to również wybitnie uzdolniony portrecista.
Malował osobistości z wyższych sfer, obcych i polskich. Malował też
sceny rodzajowe, zwłaszcza temat: "ułan i dziewczyna" oraz polowania.
W okresie okupacji niemieckiej odmówił namalowania portretu
generalnego gubernatora Hansa Franka. Dobrze zasłużył się Polsce;
Francuzi odznaczyli go Legią Honorową.
Miał troje "cudownych" dzieci: malarza Jerzego i córki
- poetkę Marię (Pawlikowską-Jasnorzewską) i pisarkę Magdalenę ("Samozwaniec")
. Zmarł w Krakowie 29 lipca 1942 r. i został pochowany w rodzinnym
grobie na cmentarzu Rakowickim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu