Uroczystości odpustowe przypadły w drugą niedzielę czerwca. – Z wielką radością przeżywamy odpust ku czci naszego Patrona. Słowo Boże, które słyszymy w liturgii słowa, czasami może wydawać się nam jak drobne ziarno gorczycy, lecz jeśli padnie na podatny grunt naszego serca, wyrośnie z niego zaskakujący nas krzew, który da schronienie wielu. Nie odrzucajmy nigdy poruszeń serca, których źródłem jest słowo samego Boga – powiedział proboszcz parafii ks. Kazimierz Hanzlik.
Kazania odpustowe głosił czciciel św. Teresy od Dzieciątka Jezus oraz św. Antoniego ks. prałat Teodor Suchoń, obecnie emerytowany kustosz sanktuarium św. Teresy w Rybniku-Chwałowicach. Dzień wcześniej, w ramach wieczoru fatimskiego, ten kapłan wniósł do kościoła relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców – Świętych Zelii i Ludwika Martinów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W kazaniu przypomniał ich historię życia, podkreślając że tutejsi parafianie mogą z nich brać przykład i moc do zmiany myślenia o rodzinie i o świętości rodziny.
Obecnie relikwie wraz z modlitewnikiem i zeszytem, do którego można wpisywać prośby i otrzymane łaski, peregrynują pod domach rodzin w Kalnej. Podczas uroczystości wierni, a wśród nich pielgrzymka motocyklowa grupy Motors Team Grodków, modlili się również w intencji ks. Kazimierza Hanzlika z okazji 35-lecia święceń kapłańskich.
We wtorek po uroczystości odbyło się nabożeństwo ku czci św. Antoniego w intencji jego czcicieli o opiekę i spełnienie wszystkich próśb do niego zanoszonych. Odczytano intencje złożone do specjalnej skrzynki z prośbami.