Reklama

Sursum Corda

Spotkać Pana w życiu codziennym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Niedzieli kilkakrotnie ukazywały się materiały poświęcone twórcy Opus Dei - ks. Josemaríi Escrivie de Balaguer, który 6 października 2002 r. został kanonizowany, a upłynęło jedynie 10 lat od jego beatyfikacji (1992 r.). To bardzo ciekawy człowiek, inny niż dotychczas znani nam święci. Postanowił odkryć prawdę o rzeczywistości ludzkiej pracy, ludzkiej codzienności, i uświęcić ją przez współpracę z Bogiem. Propozycją ks. Escrivy zachwyciło się wielu, bo praktycznie jest to dostrzeżenie szansy dla każdego. Człowiek bowiem przeznaczony jest do pracy w różnych zawodach i środowiskach i wszędzie ma możliwość pracy nad sobą w kierunku swojego uświęcenia. To, co robił Josemaría wraz z wieloma zapalonymi do tej idei, nazwał "Opus Dei" - Dzieło Boże. Dziś Opus Dei znane jest w wielu krajach świata.
Wielki dramat współczesnego Kościoła stanowi to, że jesteśmy jakby impregnowani na wartości chrześcijańskie w życiu codziennym. Nie potrafimy myśleć o Bogu, gdy jesteśmy w szkole, w zakładzie pracy, w sklepie, w urzędzie. Idziemy do kościoła, na Mszę św. czy nabożeństwo, idziemy z pielgrzymką, ale wracamy do domu i znów zaczyna się szarzyzna życia z pospolitością grzechów, niedokładnością w pracy, brutalnością, wulgarnością języka, brakiem wysiłku na rzecz lepszego, piękniejszego "być". Już nie widać, że jesteśmy dziećmi Bożymi, Kościołem Chrystusa.
Wielu ludzi zauważa, że członkowie Opus Dei są inni, jakby wiarygodniejsi. Będąc na Kongresie Mariologicznym w Saragossie w 1979 r., również to dostrzegłem. Zauważyłem, że emanują oni głębią modlitwy, wewnętrznym skupieniem i dobrocią. Nawet kapłani, którzy należą do Dzieła, też są jakoś inni. Jakby głębiej traktują swoje kapłaństwo, ludzie bardziej im ufają, gdyż są bardzo odpowiedzialni, dobrze ustawieni wewnętrznie.
Publikowaliśmy niedawno wywiad redaktorów Pawła Zuchniewicza i Jana Ośki z wikariuszem regionalnym Opus Dei w Polsce - ks. Piotrem Prieto. Ten człowiek, który znał św. Josemaríę Escrivę, wiele mówi o tym nowym Świętym w Kościele, o radykalizmie bycia chrześcijaninem, który sam przyjął i do którego zachęcał innych.
Był to człowiek nowoczesny, żyjący w kręgach ludzi wykształconych i majętnych, których świadectwem swego życia, konsekwencją wyznawanej przez siebie i członków Opus Dei wiary pozyskiwał dla Ewangelii. Wspaniała jest jego spuścizna literacka w postaci książek, rozmyślań, złotych myśli zawartych w drogowskazach na życie pt. Droga. Niedziela na swej pierwszej stronie często prezentowała te jego myśli.
Warto zainteresować się bardziej tym Świętym, gdyż jest on bardzo rzeczowy, konkretny i bardzo bliski każdemu z nas przez to, że nie nawołuje do zmiany środowiska naszego życia, ale do uświęcenia tego życia wszędzie tam, gdzie się znajdujemy. Przez karność wewnętrzną, samodyscyplinę oraz zachowanie reguł danej zbiorowości można stać się człowiekiem wspaniałym - świętym. Myślę, że w Polsce bardzo by się przydało jak najwięcej ośrodków Opus Dei, przydałyby się i dla księży, i dla świeckich, żeby tworzyć nową jakość życia chrześcijańskiego. Może warto też przetłumaczyć ideę św. Josemaríi na rzeczywistość polskiego bezrobocia i polskiej trudnej teraźniejszości, często beznadziei. Niestety, nasza formacja wewnętrzna nie jest zbyt mocna. Chrześcijanie przechodzą na pozycje ludzi niewierzących, zachowując się tak, jakby byli poganami, jakby nigdy nie słyszeli o Ewangelii.
Członkowie Opus Dei swoją przykładną pracą i dobrym postępowaniem dają świadectwo, że można być lepszym, trzeba tylko przyjąć swoją wiarę konsekwentnie.
Zauważmy te dwie ostatnie wielkie - jakże różne - kanonizacje: rozmodlony, kontemplujący Chrystusa prosty zakonnik - Ojciec Pio i nowoczesny, wykształcony ksiądz hiszpański - Josemaría Escrivá. Mimo krańcowo różnych osobowości i warunków, w jakich żyli, mają wiele wspólnego. Obydwaj byli niesłychanie konsekwentni w wierze i w każdym z nich jak w lustrze odbijał się Chrystus...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

We wtorek odbędzie się demonstracja ws. praworządności: Przypadek ks. Olszewskiego był szczególnie drastyczny

2024-07-06 20:47

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

9 lipca, we wtorek, o godz. 17.30 przed Sejmem odbędzie się demonstracja w sprawie praworządności w Polsce. Manifestację zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Lider Zjednoczonej Prawicy ocenił, że łamanie praworządności jest dzisiaj „rzeczą codzienną”. Prezes PiS jako przykład wymienił sprawę zatrzymania i przetrzymywania ks. Michała Olszewskiego, przedstawiciela Fundacji Profeto.

Z relacji aresztowanego kapłana wynika, że był on poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety.

CZYTAJ DALEJ

Choć doniósł na niego brat, ten nie zaprzestał swojej religijnej działalności. Bł. Piotr To Rot

[ TEMATY ]

Bł. Piotr To Rot

Karol Porwich/Niedziela

Piotr przyszedł na świat w 1912 r. w wiosce Rakunai na wyspie Nowa Brytania znajdującej się w Archipelagu Bismarcka, na północny wschód od wyspy Nowa Gwinea na Oceanie Spokojnym. Jego rodzice byli jednymi z pierwszych chrześcijan na wyspie.

Piotr był bardzo pobożnym dzieckiem. Bardzo często przystępował do Komunii św. i służył do Mszy. W 1930 r. zapisał się do szkoły katechistów. Po 3 latach rozpoczął pracę w rodzinnej wiosce. Swą gorliwością pociągał młodych ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9 miesiąca ciąży

2024-07-07 16:25

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję