Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 42/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W hamburskim tygodniku Die Zeit ukazał się 1 października obszerny artykuł Olivera Schröma pt. Śmiertelne błędy. Autor zestawił w nim ujawnione w ciągu roku, jaki upłynął od zamachów terrorystycznych na World Trade Center w Nowym Jorku i na Pentagon w Waszyngtonie, materiały wywiadowcze, pochodzące z różnych źródeł. Są między nimi również informacje zgromadzone przez agentów głównych amerykańskich instytucji zajmujących się wywiadem i kontrwywiadem: CIA (Central Intelligence Agency - Centralna Agencja Wywiadowcza) i FBI (Federal Bureau of Investigation - Federalne Biuro Śledcze).
Osobliwością tych informacji jest to, że chociaż niektóre z nich zgromadzone zostały nawet na kilkanaście miesięcy przed krytycznym dniem 11 września 2001 r. i były umieszczone w raportach, jakie agenci, i agentki, amerykańscy składali swoim służbowym przełożonym, to jednak zostały zlekceważone przez wyższe szczeble obydwu służb i nie doprowadziły do podjęcia działań, które mogłyby uniemożliwić dokonanie zamachów.
Już w lecie 1998 r., po zamachach bombowych na ambasady Stanów Zjednoczonych w Kenii i Tanzanii, w których straciło życie ponad 200 osób, a ponad 5 tys. odniosło obrażenia, trafiono na wyraźne ślady islamskich organizacji terrorystycznych, w tym także głośnej dzisiaj al-Kaidy, jako na sprawców tych zamachów. W ciągu następnych trzech lat namierzono lokale konspiracyjne tych organizacji, położone w różnych częściach świata, w tym we wschodnioazjatyckiej Malezji. Ustalono także miejsca pobytu zamachowców i ich wspólników, usytuowane w krajach tak różnych, jak radziecki niegdyś Azerbejdżan i Republika Federalna Niemiec.
Wytropiono także szlaki, jakimi podróżowali do USA ludzie, którzy uczyli się w tym kraju pilotażu, aby następnie wykorzystać zdobyte umiejętności w tym jednym jedynym locie porwanymi samolotami w tragicznym dniu 11 września 2001 r.
W artykule wydrukowane zostały nazwiska, adresy i dane osobowe zamachowców, które były znane wywiadowi Stanów Zjednoczonych na długo przed tą datą. Śledzono ich, ale nie podjęto skutecznych kroków zabezpieczających, chociaż niektórzy z nich mogli być z łatwością deportowani, ponieważ skończyły się terminy ważności ich wiz na pobyt w USA. Zdarzały się przy tym sytuacje, które można by uznać za humorystyczne, gdyby nie ich tragiczne zakończenie, jak np. to, że jeden z członków al-Kaidy mieszkał przez pewien czas u agenta kontrwywiadu amerykańskiego. Niejasne jest także, czy prezydent Bush został w porę poinformowany o przygotowywanych na późne lato zamachach al-Kaidy na obiekty w Stanach Zjednoczonych; wiadomości takie znajdowały się w codziennych biuletynach sytuacyjnych, jakie mu przedkładano do czytania. Autor artykułu wysuwa ostrożne przypuszczenie, że być może prezydent, przebywający wtedy na swojej farmie w Teksasie, nie znalazł czasu na lekturę.
Kwestia ta stała się przedmiotem badań podjętych ostatnio przez specjalną komisję Kongresu złożoną z członków Izby Reprezentantów i Senatu. Zeznają przed nią także agenci CIA i FBI, zasłaniani w czasie przesłuchania specjalnymi parawanami, by nie ujawnić ich tożsamości. Krążą pogłoski, że administracja prezydenta Busha stara się ograniczyć zakres tych przesłuchań i kwestionuje ich wiarygodność, dążąc do tego, by nie dopuścić do ujawnienia kompromitujących faktów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W opisywaniu przez "Gazetę Wyborczą" lekcji religii w szkole trudno dostrzec etykę mediów

2024-07-06 11:56

[ TEMATY ]

katecheza

religia

"Gazeta Wyborcza"

Adobe Stock/GK

Jeśli istnieje w ogóle coś takiego jak etyka mediów, to jestem ciekaw, jak przedstawić tego typu proces stosowany przez "Gazetę Wyborczą", który raczej na pewno nie ma na celu obiektywnego opisania rzeczywistości nauczania religii w polskiej szkole - mówi ks. dr Mateusz Wójcik. W rozmowie z KAI opowiada o swoich badaniach do doktoratu i wydanej niedawno książce "Nauczanie religii rzymskokatolickiej w polskiej szkole w świetle artykułów prasowych „Gazety Wyborczej” z lat 1990-2019".

Dawid Gospodarek (KAI): Skąd u Księdza pojawił się pomysł, by w ramach pracy naukowej przeanalizować tysiące artykułów "Gazety Wyborczej" (GW)? I dlaczego akurat ta gazeta?

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: bp Goliński wytrwale mówił „Crux victoria” – krzyż zwycięstwem

– Wezwanie: „Crux victoria” (krzyż zwycięstwem) niosło bp. Golińskiego w trudnych czasach – powiedział bp Andrzej Przybylski. 6 lipca biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie Mszy św. w intencji drugiego biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego w 61. rocznicę jego śmierci.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: bp Goliński wytrwale mówił „Crux victoria” – krzyż zwycięstwem

– Wezwanie: „Crux victoria” (krzyż zwycięstwem) niosło bp. Golińskiego w trudnych czasach – powiedział bp Andrzej Przybylski. 6 lipca biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie Mszy św. w intencji drugiego biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego w 61. rocznicę jego śmierci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję