W homilii kaznodzieja zwrócił, że pielgrzymi przybywają do Miejsca Piastowego w pierwsze soboty, aby niczym sługi na weselu w Kanie Galilejskiej realizować wezwanie Maryi „zróbcie wszystko, cokolwiek Wam powie”. – Aby wypełnić Słowo Bożego Syna musimy najpierw Go słuchać, Go usłyszeć, przyjąć sercem – podpowiadał kapłan.

Następnie zauważył, że w zasłuchaniu w Słowo Boże ogromną rolę spełnia rodzina. – Być matką Jezusa, pełniąc wole Boga, oznacza być tym, kto rodzi Jezusa w innych. Kto przez swoje świadectwo życia, konkretną pomoc, modlitwę wstawienniczą rodzi w drugim Jezusa. A w ten sposób sprawia, że Jezusowa rodzina się powiększa – tłumaczył kapłan. – Rodzina to jest podstawowa wspólnota. To w rodzinie człowiek uczy się relacji. Uczy się co znaczy być ojcem, matką. Uczy się roli męża i żony. Uczy się być dzieckiem, wnukiem. W pewnym momencie życia, jeśli ma taką łaskę uczy się być dziadkiem i babcią, uczy się być także bratem i siostrą. Jeśli braknie tych podstawowych odniesień, jeśli zburzy się ten ustalony przez Stwórcę porządek to świat staje na głowie. A człowiekiem można sterować wmawiając mu nowoczesność. Ale niestety ta nowoczesność ma polegać głównie na tym, by zakwestionować odwieczne prawa natury, po to by każdy robił to, co mu się podoba – ostrzegał michalita.

Dlatego też człowiek, aby być pięknym musi, jak Maryja, odzwierciedlać piękno Boga. – Wpatrujemy się tego wieczoru w Tę, która jest Piękna, bo jest łaski pełna. Niech Maryja uczy nas porządkowania tego, co Bóg tak cudownie stworzył, a co nieprzyjaciel próbuje za wszelką cenę wykrzywić. Pod jej przewodnictwem walczmy o piękno w nas, piękno naszych rodzin, piękno naszych małżeństw, piękno naszych powołań kapłańskich i zakonnych, piękno naszych wspólnot, piękno naszego Kościoła – zachęcał ks. Kamiński.