Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 46/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Święto Opieki Matki Bożej Miłosierdzia, Matki Bożej Ostrobramskiej... Pomódlmy się do Najlepszej Matki i ofiarujmy Jej pieśń.
2 lipca 1927 r. w Wilnie podczas uroczystości Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej biskup Michalkiewicz sufragan wileński w swoim poruszającym serca kazaniu powiedział: "Kończę słowami starej pieśni śpiewanej ongiś przez wszystkich przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej, a która zamilkła pod nakazem ciemiężcy: Obrona wielka miasta Giedymina, Wilna całego pociecho jedyna. W tej Ostrej Bramie obrona potężna, Królowa Polska, a Litewska Księżna...". Na mój apel o wydobycie z zapomnienia tej pięknej Maryjnej pieśni odpowiedzieli Czytelnicy. Serdecznie dziękuję Janinie Kindzierskiej z Kalwarii, Teresie Bertrand z Gdańska, Kazimierzowi Stępniowi z Warszawy, Waldemarowi Henrykowi Kapei ze Stargardu, Teresie Czarneckiej ze Zduńskiej Woli, Alfredzie Pławuszewskiej z Zielonej Góry, Jadwidze Drukarczyk z Poznania, Mariuszowi Twardowiczowi i Zbigniewowi Serewko z Rzeszowa. Dzięki Państwu dzisiaj - w uroczystość Matki Miłosierdzia możemy Jej zaśpiewać pieśń - Obrona wielka miasta Giedymina. Tekst pieśni pochodzi z modlitewnika Złoty ołtarzyk wonnego kadzenia przed Stolicą Bożą, wydanego kosztem Tomasza Starzyńskiego w Wilnie, przedrukowanego w Roku Pańskim 1756 r. w Królewcu. Pieśń można śpiewać na melodię Witaj Jutrzenko, Bądź pozdrowiona, Panienko Maryjo lub Serdeczna Matko, Opiekunko ludzi.
I jeszcze wiersz współczesnej poetki wileńskiej Danuty Brodowskiej. Przypomniała go w Wilnie, podczas pielgrzymki częstochowskiego Liceum Katolickiego im. Matki Bożej Jasnogórskiej, nasza przewodniczka Anna Sipowicz. Serdecznie dziękuję, Pani Aniu! Schody do Kaplicy Ostrobramskiej... Na nich pielgrzymi podążający na kolanach do Matki Miłosierdzia. Piękna, wileńska tradycja.

Schody

Danuta Brodowska

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matko w Bramie czuwająca,
Skąd Ty bierzesz siły,
Aby wszystkim łask udzielać,
Co o nie prosili.

Stopy Syna całowali,
Do kaplicy wchodząc,
I po schodach się czołgali,
Wierząc Twojej mocy.

Pierwszy stopień - to westchnienie
Z samej serca głębi,
Lecą myśli wyżej, wyżej
Jak stado gołębi...
Drugi stopień - to niepokój,
Czy też jestem godzien
Tak obarczać Cię troskami,
Co nas męczą co dzień.

Trzeci stopień - to nadzieja,
Że wysłuchasz jednak
Próśb gorących, natarczywych,
Płynących wprost z serca.
Na kolanach, krok po kroku,
Twardy schodów kamień,
Lecz i na nich zagłębienie
starte kolanami.

Obrona wielka miasta Giedymina

Pieśń z 1756 r.
Na melodię "Serdeczna Matko"

Obrona wielka miasta Giedymina,
Wilna całego pociecho jedyna.
W tej Ostrej Bramie obrona potężna,
Królowa Polska, a Litewska Księżna.

Mieszkanie Boga i złocisty Domie,
Twój pałac składasz tu przy Ostrej Bramie,
W stołecznem mieście, Stolico mądrości,
Tu rezydujesz w darów obfitości.

Reformowany Karmel ukochałaś,
Prawdziwą Matką gdy Jego zostałaś,
Przy Karmelitów jaśniejąc kościele,
Bronisz ten zakon, świadcząc Twych łask wiele.

Reklama

Twój Święty Obraz wsławiony cudami
Jedyny feniks był między ogniami,
Jako wileńskie świadkami pożary,
Któreś gasiła, Maryjo, bez miary.

Widzianaś, Panno, na kościele była
Gdy się pożaru zawziętość srożyła,
Przybytkiem będąc Ducha Najświętszego,
Broniłaś, Matko, od ognia większego.

Doznało Wilno Twej, Panno, obrony,
Kiedy lew szwedzki brał je w swoje szpony.
Boś cudotwornie miasto ucieszyła,
Gdyś wrota z bramy na Szwedów wzruszyła.

Mocnąś się w ten czas, Panno Święta, stała,
Choć zjadła szwedzka Bellona ryczała.
Tyś jej straszniejszym obozem stanęła,
Że lwa potęga w momencie pierzchnęła.

Gdy nieprzyjaciel zdzierał Twoje szaty,
Uderzyłaś go o mur, że na szmaty
Roztrącon wkrótce pozbył i żywota,
Tak cała, Panno, byłaś w bramie złota.

Na twardy kamień raz dziecię upada,
A gdy do Ciebie strapiona przypada
Z swą prośbą matka, przy Twoim Obrazie,
Zdrowy synaczek w tym fatalnym razie.

Podróżny, kiedy w bystrej rzece tonie,
Zanurzyły się z wozem już i konie,
Krzyknie: Ratuj mnie, w Ostrej Bramie Matko!
W brzegu z widzianym staje cudem żartko.

W tej Ostrej Bramie Maryja jak w niebie
Słońce łask promień rozsiewa w potrzebie,
Ubogich ludzi, a tak na wzór słońca
Pełna Maryja swych cudów bez końca.

Doznają wszyscy Ostrą Bramę prawie
Drogę niebieską, do której w swej sprawie
Wchodzą do nieba Królowej i Pani
Chorzy, kalecy, niemocom poddani.

Tysięczne liczyć przyjdzie morza piaski,
Kto chce Maryi skomputować łaski,
Które na Ostrej Bramie jako morze
Zlewa Maryja ludziom w każdej porze.

Niechajże Bogu w Trójcy Jedynemu
Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu,
Że w łaskach Ostrą Bramę zdobi Panna,
Honor i chwała będzie nieustanna. Amen.

2002-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księga kondolencyjna

2025-04-21 10:00

Grzegorz Gałązka

Zmarł papież Franciszek. Ten czas w Kościele to wiele słów nauczania Papieża, pielgrzymek, gestów, osobistych spotkań z ludźmi. Jeśli jeśli masz w sercu własne doświadczenie z czasu, kiedy Franciszek kierował Kościołem - zachęcamy do podzielenia się.

CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu skierował do wiernych Słowo pożegnalne po śmierci papieża Franciszka

2025-04-21 15:01

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Przez ponad 12 lat prowadził wspólnotę Kościoła, naśladując w posługiwaniu Piotrowym wzór biedaczyny z Asyżu - napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w Słowie pożegnalnym po śmierci Ojca Świętego Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję