Reklama
Święto Opieki Matki Bożej Miłosierdzia, Matki Bożej Ostrobramskiej... Pomódlmy się do Najlepszej Matki i ofiarujmy Jej pieśń.
2 lipca 1927 r. w Wilnie podczas uroczystości Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej biskup Michalkiewicz sufragan wileński w swoim poruszającym serca kazaniu powiedział: "Kończę słowami starej pieśni śpiewanej ongiś przez wszystkich przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej, a która zamilkła pod nakazem ciemiężcy: Obrona wielka miasta Giedymina, Wilna całego pociecho jedyna. W tej Ostrej Bramie obrona potężna, Królowa Polska, a Litewska Księżna...". Na mój apel o wydobycie z zapomnienia tej pięknej Maryjnej pieśni odpowiedzieli Czytelnicy. Serdecznie dziękuję Janinie Kindzierskiej z Kalwarii, Teresie Bertrand z Gdańska, Kazimierzowi Stępniowi z Warszawy, Waldemarowi Henrykowi Kapei ze Stargardu, Teresie Czarneckiej ze Zduńskiej Woli, Alfredzie Pławuszewskiej z Zielonej Góry, Jadwidze Drukarczyk z Poznania, Mariuszowi Twardowiczowi i Zbigniewowi Serewko z Rzeszowa. Dzięki Państwu dzisiaj - w uroczystość Matki Miłosierdzia możemy Jej zaśpiewać pieśń - Obrona wielka miasta Giedymina. Tekst pieśni pochodzi z modlitewnika Złoty ołtarzyk wonnego kadzenia przed Stolicą Bożą, wydanego kosztem Tomasza Starzyńskiego w Wilnie, przedrukowanego w Roku Pańskim 1756 r. w Królewcu. Pieśń można śpiewać na melodię Witaj Jutrzenko, Bądź pozdrowiona, Panienko Maryjo lub Serdeczna Matko, Opiekunko ludzi.
I jeszcze wiersz współczesnej poetki wileńskiej Danuty Brodowskiej. Przypomniała go w Wilnie, podczas pielgrzymki częstochowskiego Liceum Katolickiego im. Matki Bożej Jasnogórskiej, nasza przewodniczka Anna Sipowicz. Serdecznie dziękuję, Pani Aniu! Schody do Kaplicy Ostrobramskiej... Na nich pielgrzymi podążający na kolanach do Matki Miłosierdzia. Piękna, wileńska tradycja.
Schody
Danuta Brodowska
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Matko w Bramie czuwająca,
Skąd Ty bierzesz siły,
Aby wszystkim łask udzielać,
Co o nie prosili.
Stopy Syna całowali,
Do kaplicy wchodząc,
I po schodach się czołgali,
Wierząc Twojej mocy.
Pierwszy stopień - to westchnienie
Z samej serca głębi,
Lecą myśli wyżej, wyżej
Jak stado gołębi...
Drugi stopień - to niepokój,
Czy też jestem godzien
Tak obarczać Cię troskami,
Co nas męczą co dzień.
Trzeci stopień - to nadzieja,
Że wysłuchasz jednak
Próśb gorących, natarczywych,
Płynących wprost z serca.
Na kolanach, krok po kroku,
Twardy schodów kamień,
Lecz i na nich zagłębienie
starte kolanami.
Obrona wielka miasta Giedymina
Pieśń z 1756 r.
Na melodię "Serdeczna Matko"
Obrona wielka miasta Giedymina,
Wilna całego pociecho jedyna.
W tej Ostrej Bramie obrona potężna,
Królowa Polska, a Litewska Księżna.
Mieszkanie Boga i złocisty Domie,
Twój pałac składasz tu przy Ostrej Bramie,
W stołecznem mieście, Stolico mądrości,
Tu rezydujesz w darów obfitości.
Reformowany Karmel ukochałaś,
Prawdziwą Matką gdy Jego zostałaś,
Przy Karmelitów jaśniejąc kościele,
Bronisz ten zakon, świadcząc Twych łask wiele.
Reklama
Twój Święty Obraz wsławiony cudami
Jedyny feniks był między ogniami,
Jako wileńskie świadkami pożary,
Któreś gasiła, Maryjo, bez miary.
Widzianaś, Panno, na kościele była
Gdy się pożaru zawziętość srożyła,
Przybytkiem będąc Ducha Najświętszego,
Broniłaś, Matko, od ognia większego.
Doznało Wilno Twej, Panno, obrony,
Kiedy lew szwedzki brał je w swoje szpony.
Boś cudotwornie miasto ucieszyła,
Gdyś wrota z bramy na Szwedów wzruszyła.
Mocnąś się w ten czas, Panno Święta, stała,
Choć zjadła szwedzka Bellona ryczała.
Tyś jej straszniejszym obozem stanęła,
Że lwa potęga w momencie pierzchnęła.
Gdy nieprzyjaciel zdzierał Twoje szaty,
Uderzyłaś go o mur, że na szmaty
Roztrącon wkrótce pozbył i żywota,
Tak cała, Panno, byłaś w bramie złota.
Na twardy kamień raz dziecię upada,
A gdy do Ciebie strapiona przypada
Z swą prośbą matka, przy Twoim Obrazie,
Zdrowy synaczek w tym fatalnym razie.
Podróżny, kiedy w bystrej rzece tonie,
Zanurzyły się z wozem już i konie,
Krzyknie: Ratuj mnie, w Ostrej Bramie Matko!
W brzegu z widzianym staje cudem żartko.
W tej Ostrej Bramie Maryja jak w niebie
Słońce łask promień rozsiewa w potrzebie,
Ubogich ludzi, a tak na wzór słońca
Pełna Maryja swych cudów bez końca.
Doznają wszyscy Ostrą Bramę prawie
Drogę niebieską, do której w swej sprawie
Wchodzą do nieba Królowej i Pani
Chorzy, kalecy, niemocom poddani.
Tysięczne liczyć przyjdzie morza piaski,
Kto chce Maryi skomputować łaski,
Które na Ostrej Bramie jako morze
Zlewa Maryja ludziom w każdej porze.
Niechajże Bogu w Trójcy Jedynemu
Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu,
Że w łaskach Ostrą Bramę zdobi Panna,
Honor i chwała będzie nieustanna. Amen.