Reklama

Nie mogłem od niego odejść...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychodząc z plebanii sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Skarżysku-Kamiennej, natknąłem się w drzwiach na nieznanego mi człowieka. - Proszę księdza, może mi ksiądz pomoże. Chcę się dostać do Opoczna, a nie mam pieniędzy na bilet. Typowa sytuacja, scenariusz powtarzający się codziennie na ulicach naszych miast. Na tyle często, że na bramach domów i instytucji pojawiły się ostrzeżenia przed naciągaczami czyhającymi na naiwnych.
W sanktuarium rozbrzmiewało echo słów o Bogu bogatym w miłosierdzie. Niedawno przeżywaliśmy Tydzień Miłosierdzia. Jego przesłanie zabrzmiało nagle jak ostrzeżenie: łatwo jest mówić o miłosierdziu, trudniej jednak zamienić te słowa w czyn. I tu zaczął się mój dylemat: dać na bilet czy też nie? Jak pozbyć się niewygodnego rozmówcy?
Na dworze było bardzo zimno. Pochmurne niebo zapowiadało nadejście wczesnej zimy. Chciałem jak najszybciej czmychnąć, by w domowym cieple spędzić resztę niedzieli. Coś jednak sprawiło, że nie mogłem od niego odejść... To przecież nie pierwszy raz ktoś prosił mnie o pieniądze. Najłatwiej byłoby "przekazać go" komuś innemu. Zaproszenie do skorzystania z ciepłego posiłku w Domu Miłosierdzia nie mogło być rozwiązaniem problemu, gdyż mój nieznajomy właśnie stamtąd przyszedł.
Nie był pod wpływem alkoholu. Ostatnią noc spędził na dworcu kolejowym. Cieszył się, że nikt go stamtąd nie przepędził, co przecież zdarza się często. Żalił się, że dwa dni temu ukradli mu parasol. Nie ma teraz jak chronić się przed deszczem.
Nie ma własnego domu. Stracił go 10 lat temu. To wszystko przez alkohol... Pracował jako operator koparki. Wtedy miał pieniądze. Łatwo było o fuchę. Po skończonej pracy ludzie chętnie częstowali alkoholem. Żona, nie mogąc dłużej tego wytrzymać, wystąpiła o rozwód. Andrzej ma teraz 44 lata. Z byłą żoną ma dwóch synów. Bardzo za nimi tęskni. Najgorsza jest świadomość tego, co się stało z jego życiem. Ból uświadamia mu poczucie straty tego, co było w jego życiu najważniejsze. Dziś jest włóczęgą bez stałego adresu. Owszem, w zamian za drobne prace ma możliwość czasowego pobytu w domu opieki społecznej. Ale to przecież nie jest prawdziwy dom. Wraca do niego, kiedy jest już tak zimno, że nie można spać byle gdzie. Na dowód swego opowiadania wyciągał z zakamarków kieszeni zwitki biletów kolejowych, kartkę z adresem znajomego, do którego chciał pojechać i dokumenty z domu opieki społecznej. Chyba sam czuł, że ta cała smutna opowieść może mi się wydać nieprawdziwa...
- Jeżeli pan chce, mogę zawieźć pana na dworzec i kupić bilet - zaproponowałem mojemu rozmówcy. Przyznaję, sądziłem, że nieznajomy po otrzymaniu biletu zniknie w tłumie, udowadniając, że znów ktoś okazał się naiwny.
- Nie wiem, jak mógłbym odwdzięczyć się księdzu za pomoc - powiedział Andrzej. - Może ma ksiądz dla mnie jakąś pracę? - zapytał.
- Najlepiej modlitwą - odpowiedziałem z poczuciem winy, że nie mam niczego innego do zaoferowania.
Ponieważ na odcinku Skarżysko-Kamienna - Bliżyn PKP wprowadziło komunikację zastępczą, razem wyszliśmy na zewnątrz dworca. Spoglądając na Andrzeja wsiadającego do autobusu, zastanawiałem się, czy znajdzie znajomego, do którego jechał.
W naszym kraju coraz więcej ludzi potrzebuje pomocy. Trudno jest znaleźć pracę, zapłacić rachunki, a czasem po prostu przeżyć z miesiąca na miesiąc. Brak miejsca do spania i ciepłego posiłku to "chleb powszedni" wielu bezdomnych. Często warunki, w jakich się znaleźli, spowodowane są splotem wielu życiowych wydarzeń i decyzji. Zdarza się też, że stają się bezdomnymi nie z własnej winy, choć w tę wygodniej byłoby nam wierzyć.
Zbliżająca się zima wraz ze swoim "śnieżnym urokiem" przynosi ponowne wezwanie do wrażliwości miłosiernej. Tylko ta może sprawić, że nie będziemy obojętni na sytuacje powtarzające się codziennie na ulicach naszych miast.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież poświęci paliusze dla nowych arcybiskupów

2024-06-28 10:54

[ TEMATY ]

poświęcenie

paliusz

papież Franciszek

Bożena Sztajner

ZDJĘCIE ARCHIWALNE

ZDJĘCIE ARCHIWALNE

W uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła, zgodnie z tradycją, papież Franciszek pobłogosławi i przekaże arcybiskupom metropolitom mianowanym w ciągu minionego roku paliusze, które następnie zostaną im nałożone w ich stolicach.

W pierwszych latach swojego pontyfikatu papież Franciszek osobiście nakładał paliusze metropolitom, podobnie jak czynili to jego poprzednicy. Później jednak postanowił, by jej pobłogosławić i przekazać je, a następnie zlecić ich nałożenie w ich stolicach przez swojego przedstawiciela, zazwyczaj nuncjusza apostolskiego.

CZYTAJ DALEJ

„Objawienia” w Trevignano nie są nadprzyrodzone

2024-06-27 18:22

[ TEMATY ]

objawienia

Dykasteria Nauki Wiary

Trevignano

Wikipedia/Emo z włoskiej Wikipedii, Creative Common

Trevignano Romano

Trevignano Romano

Stolica Apostolska wypowiedziała się ostatecznie nt. wydarzeń w podrzymskim Trevignano. Stwierdziła jednoznacznie, że nie mają one charakteru nadprzyrodzonego. Informuje o tym komunikat Dykasterii Nauki Wiary, zgodny z nowymi normami dotyczącymi rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych. Decyzja ta oznacza, że do tego miejsca nie można pielgrzymować, sprawować tam sakramentów i prowadzić modlitwy, zarówno publicznej jak i prywatnej.

Ordynariusz diecezji Civita Castellana, na terenie której leży Trevignano, już 6 marca 2024 roku zabronił wiernym udawać się do miejsca domniemanych objawień Maryi. Kapłanom zakazał sprawować tam sakramenty i prowadzić modlitwy. Bp Marco Salvi po wysłuchaniu świadectw napływających z okolicy i korzystając z ustaleń komisji ekspertów, wydał dekret. Komisja złożona była z mariologa, teologa, kanonisty, psychologa. Biskup wziął pod uwagę także ekspertyzy zewnętrzne. W dekrecie stwierdził jednoznacznie: „Constat de non supernaturalitate” („Nie ma nic nadprzyrodzonego”). Mimo to wiele osób, także spoza Włoch, wciąż przybywało do tego miejsca. Co więcej, rzekoma „wizjonerka” Gisella Cardia (wg danych Urzędu Stanu Cywilnego - Maria Giuseppa Scarpulla) nadal twierdziła, że otrzymuje przesłania od Matki Bożej. Dokonywała też kolejnych „cudów rozmnożenia gnocchów” (rodzaj włoskiego makaronu typu kopytka). Na swej posesji ustawiła też skrzynkę, a przybywający byli nakłaniani do wrzucania tam „ofiar” za otrzymane słowa Maryi.

CZYTAJ DALEJ

ME 2024 - Dania ukarana za podróż samolotem

2024-06-29 15:38

[ TEMATY ]

sport

Dania

Euro 2024

PAP/EPA/Liselotte Sabroe

Piłkarska reprezentacja Danii, która w sobotę zmierzy się w 1/8 finału z Niemcami, została ukarana finansowo przez UEFA za podróż do Dortmundu samolotem zamiast wymaganego przemieszczenia się autobusem lub pociągiem dla ograniczenia emisji CO2.

Według informacji dziennika ”Ekstrabledet”, z 16 drużyn, które rozegrają mecze w 1/8 finału siedem wybrało pociąg, osiem autobus i tylko Dania zdecydowała się na samolot.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję