Na straży życia zgodnego z naturą stoi ekologia - nauka o środowisku przyrodniczym. Pojęcie środowiska w potocznym rozumieniu ogranicza się do otoczenia człowieka. Obejmuje ono przestrzeń życiową, w której
trwa jego egzystencja: glebę, powietrze i wody. Natomiast znika z pola widzenia fakt, że istota ludzka jest również cząstką przyrody i podlega jej prawom. Organizm człowieka jest środowiskiem wewnętrznym
dla jego bytu osobowego.
Ekologia traktuje życie jako podstawową wartość, a środowisko społeczno-przyrodnicze jako dobro wspólne. Czy można przejść do porządku dziennego nad tym, że człowiek niszczy samego siebie w sferze
istotnej dla być albo nie być gatunku - w dziedzinie prokreacji? Czy "teren" płciowości ma pozostać "ziemią niczyją"?
Spójrzmy na ogrom zniszczeń w odniesieniu do sfery płci:
1. Podejmowanie aktów seksualnych w okresie dojrzewania, nierzadko z różnymi partnerami, kiedy to układ immunologiczny (odpornościowy) pozostaje bezbronny wobec groźby zakażeń przenoszonych
drogą płciową.
2. Masowe ubezpładnianie się różnymi środkami, nie tylko uniemożliwiającymi poczęcie dziecka, ale także wczesnoabortywnymi, np. "antykoncepcyjną tabletką po stosunku".
3. Dokonywanie aborcji uzupełniającej w praktyce antykoncepcję, gdy ta zawiedzie, pociągającej za sobą wielorakie następstwa upośledzające zdrowie kobiety, a rzutujące również na zdrowie zrodzonych
potem dzieci.
4. Występowanie zespołu poaborcyjnego z typowymi objawami lęku, depresji, agresji i poczucia winy - zespołu bardzo trudno poddającego się procesowi rehabilitacji.
5. Rosnące zastępy ocaleńców - rodzeństwa z rodzin, w których była dokonywana aborcja.
6. Poddawanie się sterylizacji, czyli definitywnemu ubezpładnianiu się wobec zasugerowanej niemożności życia z własną płodnością. Żeby jakoś żyć, trzeba się ubezpłodnić!
7. Rozprzestrzenianie się pornografii zabijającej miłość przez ukazywanie rzeczywistych bądź symulowanych aktów seksualnych, wyrwanych ze sfery intymności po to, aby ukazywać je innym, i to
w sposób perwersyjny.
8. Upowszechnianie tekstów i obrazów zamieszczanych w magazynach młodzieżowych i pismach dla dorosłych, w reklamach, na billboardach ogromnych rozmiarów, atakujących agresywnym odniesieniem
do sfery płci, kierujących aktywność ku eksploatacji tej sfery w warstwie doznaniowej dla zaspokajania doraźnej przyjemności.
9. Uprawianie bądź słuchanie agresywnej muzyki sprzyjającej nieodpowiedzialnym zachowaniom młodzieży.
10. Destrukcyjne oddziaływanie dewiacji i molestowania seksualnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu