Reklama

Święty na nasze czasy

Niedziela Ogólnopolska 5/2003

Podczas Mszy św. na zakończenie obchodów 100-lecia urodzin św. Josemaríi Escrivy

Podczas Mszy św. na zakończenie obchodów 100-lecia urodzin św. Josemaríi Escrivy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ogólnopolskie obchody 100-lecia urodzin św. Josemaríi Escrivy zakończyły się 11 stycznia br. Mszą św. dziękczynną, celebrowaną w katedrze warszawsko-praskiej. Eucharystię pod przewodnicztwem nuncjusza apostolskiego - abp. Józefa Kowalczyka koncelebrowało kilkunastu kapłanów związanych z Opus Dei. W modlitwie uczestniczyło ok. półtora tysiąca osób związanych z Opus Dei. Spotkanie było jednocześnie dziękczynieniem za kanonizację ks. Josemaríi, która odbyła się przed trzema miesiącami.
Rodzin z dziećmi nie zniechęcił nawet kilkunastostopniowy mróz. Katedra wypełniła się do ostatniego miejsca. Najmłodsi uczestnicy mieli nie więcej niż kilka miesięcy. Wikariusz generalny w Polsce - ks. Piotr Prieto na początku Mszy św. powiedział, że Eucharystia ta jest dziękczynieniem za Świętego, który pomaga żyć i wypełniać chrześcijańskie powołanie w rodzinach, środowiskach zawodowych i społecznych. Przypomniał, iż Założyciel Opus Dei zawsze wskazywał, że należy iść do Jezusa razem z Piotrem przez Maryję. Zachęcił do wypełniania tego zadania szczególnie w Roku Różańca.
Homilię wygłosił abp Józef Kowalczyk. Wskazał na cztery aspekty duchowości Opus Dei: powszechne powołanie do świętości, apostolstwo, jedność życia i zdobywanie świętości w małżeństwie. Przypomniał, że Josemaría Escriva uznawany jest za jednego z prekursorów Soboru Watykańskiego II. To on głosił, że nie tylko kapłani i zakonnicy, ale wszyscy ludzie powołani są do świętości, uważał, że przyczyną kryzysów w świecie jest właśnie brak świętych. Nuncjusz Apostolski, nawiązując do tego, powiedział, że dziś, na początku III tysiąclecia, świat potrzebuje wielu nowych świętych, szczególnie wśród świeckich.
Abp Kowalczyk przypomniał też o akcentowanej przez J. Escrivę jedności życia. Chrześcijaninem jest się w każdej sytuacji, a nasze powołanie powinno ogarniać wszystkie aspekty zwyczajnego życia: pracę zawodową, obowiązki rodzinne, wypoczynek, życie kulturalne i społeczne. "Nie ma innej drogi: albo potrafimy spotkać Pana w naszym codziennym życiu, albo Go nie spotkamy nigdy" - napominał.
Nuncjusz Apostolski z naciskiem podkreślił, iż: ,,Dziś Kościół w Polsce dziękuje Trójcy Przenajświętszej za dar nowego Świętego i za dar założonego przez niego Opus Dei".
Po Mszy św. odbyła się adoracja relikwii Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Usunięto krzyże z Kopca Powstania Warszawskiego i schowano w brudnym magazynie

2025-01-31 07:09

[ TEMATY ]

Warszawa

krzyże

PiS

Kopiec Powstania Warszawskiego

Anita Czerwińska

interwencja poselska

x.com/A__Czerwinska

Krzyże usunięte z Kopca Powstania Warszawskiego

Krzyże usunięte z Kopca Powstania Warszawskiego

Po modernizacji parku Akcji „Burza” w Warszawie zniknęły drewniane krzyże powstańcze. Teraz odnalazły się za sprawą interwencji poselskiej parlamentarzystów PiS.

Podziel się cytatem - poinformowała na platformie X posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza

Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.

Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
CZYTAJ DALEJ

Misje- zmaganie się o człowieczeństwo

2025-02-01 18:32

ks. Łukasz Romańczuk

Ojciec Andrzej Madej OMI

Ojciec Andrzej Madej OMI

Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.

Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję