Reklama

Sursum corda

Światło ostrzegawcze

Niedziela Ogólnopolska 6/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z datą 24 listopada 2002 r., w uroczystość Chrystusa Króla, Watykańska Kongregacja Nauki Wiary po akceptacji Ojca Świętego Jana Pawła II opublikowała ważny dokument zatytułowany: Nota doktrynalna dotycząca pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym. Choć pełny wykład Kościoła na ten temat zawiera się w innych dokumentach kościelnych, począwszy od Katechizmu Kościoła Katolickiego, przez papieskie encykliki, adhortacje i listy apostolskie, to jednak wydaje się, że w chaosie pojęciowym, jaki wytworzył się w świecie wokół takich m.in. pojęć, jak wolność, pluralizm, relatywizm, trzeba włączyć żółte światełko ostrzegawcze.
Nota doktrynalna odnosi się zasadniczo do sumienia człowieka - polityka będącego w różnych układach partyjnych, ale jednocześnie bardzo mocno podkreśla, że "świeccy nie mogą zrezygnować z udziału w polityce, czyli w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, która w sposób organiczny służy wzrastaniu wspólnego dobra, a która obejmuje promocję i obronę takich dóbr, jak ład publiczny i pokój, wolność i równość, poszanowanie ludzkiego życia i środowiska, sprawiedliwość, solidarność itp.". Sumienie człowieka podlega wpływom różnych ideologii, które dziś, w warunkach demokracji, bombardują człowieka, tłumacząc wszystko pluralizmem etycznym, powszechnym prawem do wolności, nie licząc się z prawami natury.
Stolica Apostolska poucza, że podstawą decyzji politycznych, parlamentarnych jest dobro człowieka i zaangażowanie polityków powinno iść w tym kierunku. Popatrzmy więc: prawo do życia, prawo do naturalnej śmierci, prawo do pracy, prawo do sprawiedliwości, prawo do szacunku, prawo do dzieciństwa itp. - to przecież podstawowe prawa osoby ludzkiej, która jest najważniejsza, która powinna być kluczem wszelkich działań.
W tym świetle - dobra osoby ludzkiej - powinny być analizowane wszystkie trendy ideologiczne, pojęcia wchodzące do naszego języka i stające się swoistą nowomową, a przede wszystkim tym światłem oświetlone powinny być decyzje i działania. Tam, gdzie będzie szacunek i uznanie dla każdej osoby ludzkiej - nie pobłądzimy. Rozważmy tę wskazówkę na przykładzie kwestii decyzji o przystąpieniu do działań wojennych. Wojna to zabijanie. Tymczasem jakże wielu polityków, nawet naszych, prawicowych, opowiada się za rozwiązaniami militarnymi, choć jest to sprzeczne z Bożym przykazaniem: Nie zabijaj! A przecież głos sumienia polityka winien być głosem miłości wobec osoby ludzkiej.
Każdego polityka obowiązuje więc przede wszystkim zasada humanitaryzmu - trwały fundament nie podlegający dyskusjom i negocjacjom. Zasada ta ma swoje szczególne ugruntowanie w chrześcijaństwie, w nauce ewangelicznej. Dlatego bezwzględnie obowiązuje chrześcijańskich polityków, którzy w swej działalności publicznej mają wielkie możliwości szerzenia dobra i dawania świadectwa wierze.
Spotykamy się często ze swoistą schizofrenią religijną: kiedy przychodzi nam podejmować wybory polityczne - czy to te najprostsze podczas wyborów powszechnych, czy wybory na najwyższych szczeblach władzy państwowej, chrześcijańskie wartości ogólnoludzkie odkładane są gdzieś na przysłowiową górną półkę. Tak być nie może. Trzeba w cichości swego serca zawsze próbować stanąć w prawdzie.
Dokument konfrontuje wiele współczesnych podejść społeczno-polityczno-ideologicznych właśnie z tą podstawową zasadą dobra człowieka, analizuje wiele pojęć odnoszonych do etyki i moralności, a związanych z wolnością i demokracją, i przedstawia stanowisko Urzędu Nauczycielskiego Kościoła oparte na nauce Jezusa Chrystusa. Jest więc bardzo ważnym dokumentem, który z pewnością powinien mieć konkretne przełożenie duszpasterskie, szczególnie na elity katolickich polityków. Zasadniczym celem i przesłaniem dokumentu, który odzwierciedla cel pracy całego Kościoła, jest zgodność wiary z życiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przychodzi ksiądz po kolędzie [Felieton]

2025-02-01 10:34

Ks. Łukasz Romańczuk

Dokładnie miesiąc temu witaliśmy Nowy Rok. Przez ostatnie 31 dni mieliśmy różne doświadczenia. Dla jednych okazał się on szczęśliwy, inni z nadzieją patrzą, aby dalsza jego część była lepsza. Czas szybko płynie, a my spoglądając na zegarek i kalendarz popadamy w zadumę i mówimy sobie, “to już za mną”.

Im bliżej było świąt Bożego Narodzenia, tym więcej pojawiało się artykułów związanych z wizytą duszpasterską. Wiele z nich nawiązywało tylko do zewnętrznej strony tego wydarzenia, a przecież “kolęda” ma bardzo mocne znaczenie duchowe, kapłan przychodzi do rodzin mieszkających na terenie jego parafii z błogosławieństwem. Czytając wywody wielu autorów niekatolickich mediów, nie raz i nie dwa pojawiał się uśmiech na moich ustach, tak, jakby autorami tych tekstów były osoby… które księdza “po kolędzie” nie przyjmują. Frapujące są historie i wspomnienia - te negatywne - które opisywane są, jako wspomnienia osób przyjmujących księdza. Nie neguję ich, ale czytając je, zawsze zadaję sobie pytanie, czy odwiedzając domy i mieszkania wiernych parafii, w której posługuję, jestem świadkiem Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiejsze święto skłania do refleksji nad tajemnicą życia

2025-01-13 10:48

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bożena Sztajner/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 2, 22-40.

Niedziela, 2 lutego. Święto Ofiarowania Pańskiego
CZYTAJ DALEJ

Misje- zmaganie się o człowieczeństwo

2025-02-01 18:32

ks. Łukasz Romańczuk

Ojciec Andrzej Madej OMI

Ojciec Andrzej Madej OMI

Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.

Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję