"Panie Jezu, bierzemy nasz Krzyż, aby go nieść za siebie, a także
i za tych, którym nie dane było poznać jego zbawczej tajemnicy"-
powiedział w jednej z modlitw w intencji ofiar holokaustu abp Józef
Życiński. Łęczna w niedzielne popołudnie 30 czerwca br. była kolejną
stacją na drodze pochylania się nad zagładą mieszkańców Rzeczypospolitej
narodowości żydowskiej. Cykl modlitw w różnych miejscowościach naszej
archidiecezji, naznaczonych życiem i cierpieniem Żydów podczas hitlerowskiej
okupacji, jest inicjatywą abp Józefa Życińskiego na rzecz polsko-żydowskiego
dialogu i pojednania.
Żydzi przybyli do Łęcznej w XV w. Źródła pisane potwierdzają
ich obecność w 1501 r., a fakt wybudowania świątyni żydowskiej w
połowie XVII w. Samodzielna gmina gościła kilkakrotnie obradujących
podczas XVII - wiecznych tzw. "sejmów czterech ziem". W Łęcznej mieliśmy
przedstawicieli frankistów, Żydów - ortodoksów, a przede wszystkim
żywy nurt chasydyzmu. Jego znanymi w całej Rzeczypospolitej przedstawicielami
byli: Szlomo Lejb (+1843) i rabin Abraham Bromberg (+1939). Cadyk
Jakub czyli "Widzący z Lublina" znany był społeczności żydowskiej
całej Europy. Przez wieki Łęczną zamieszkiwali przedstawiciele różnych
narodowości i kultur: prawosławni i uniccy Rusini, także Niemcy,
a sami Żydzi byli pochodzenia: czeskiego, francuskiego, niemieckiego
i słowackiego. W 1882 r. w samym mieście Żydzi przeważali liczebnie
nad ludnością polską i innych narodów słowiańskich oraz wyznań chrześcijańskich,
stanowiąc przeszło 60% mieszkańców. 11 listopada 1942 r. był "Sądnym
Dniem", a właściwie nocą zagłady dla ok. 1400 Żydów w Łęcznej. W
tutejszym obozie pracy pozostało ok. 300 zdatnych do pracy mężczyzn.
Obóz zlikwidowano wiosną 1943 r., wywożąc Żydów do Trawnik lub Sobiboru.
Większość wyżej opisanych faktów Metropolita przypomniał
w kazaniu podczas Mszy św. o godz. 18.00 w kościele pw. św. Marii
Magdaleny. W modlitwach Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele społeczności
żydowskiej z Lublina z Romanem Litmanem, przewodniczącym lubelskiej
gminy żydowskiej, B. Chmielewskim z towarzystwa "Sprawiedliwy Wśród
Narodów Świata", E. Wieczorek z Towarzystwa Polsko-Izraelskiego oraz
W. Lodta i L. Matraszek. Licznie przybyli przedstawiciele wspólnoty
neokatechumenalnej, ubogacając całość łęczyńskich uroczystości stylizowaną
muzyką i śpiewem synagogalnym w języku polskim i hebrajskim. Rangi
obchodom przydawała obecność ks. prof. R. J. Wekslera - Waszkinela,
katolickiego kapłana pochodzenia żydowskiego, wykładowcy filozofii
KUL. Obecni byli przedstawiciele władz miasta i powiatu. W intencji
pomordowanych Żydów modlili się kapłani z wszystkich parafii dekanatu
łęczyńskiego: gospodarz uroczystości ks. kan. dziekan Janusz Rzeźnik,
ks. Andrzej Lupa, ks. Edmund Boryca, ks. Krzysztof Marzycki, ks.
Marek Goch, ks. Janusz Kozłowski, ks. Franciszek Kamiński, ks. Zenon
Bzdyrak. Mszę św. współkoncelebrował i wsparcia organizacyjnego udzielił
także wikariusz biskupi ds. młodzieży ks. Mieczysław Puzewicz. Jego
obecność wiązała się też z udziałem licznej grupy młodzieży z Katolickiego
Stowarzyszenia Młodzieży z Łęcznej i z Lublina. Abp Józef Życiński
podziękował księżom, podkreślając, że "ich udział w uroczystości
jest wyrazem kapłańskiej postawy polskiego duchowieństwa". Na zakończenie
Mszy św. Metropolita podzielił się następującą refleksją: "Patrzy
na nas z witraża Sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko. Jego postać przypomina,
że barbarzyństwo nie skończyło się wraz z zakończeniem II wojny światowej.
Ono przybrało nowe instytucjonalne formy i stało się bestialskim
zabijaniem poprzez zorganizowane struktury zła".
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości udali się na cmentarzysko
znajdujące się obok stadionu GKS "Górnik". Modlitwy na miejscu dawnego
kirkutu rozpoczęły się od odczytania fragmentu Księgi Ezechiela o
ożywieniu wysuszonych kości i nadziei dla umarłych i wierzących.
Następnie modlitwom przewodniczyli: R. Litman z gminy żydowskiej
i abp J. Życiński. Podobny układ miały modlitwy w cieniu łęczyńskiej
synagogi na skrzyżowaniu ulicy Bóżniczej i Partyzantów. Uczestnicy
uroczystości przeszli pod żydowską bóżnicę ul. Średnią, tym samym
szlakiem, którym podążały żydowskie kondukty żałobne przez prawie
cztery wieki. Przemarszowi towarzyszył śpiew i akompaniament wielu
gitar wspólnoty neokatechumenalnej. Modlitwy w intencji pomordowanych
Żydów ze społeczności miasta Łęczna zakończyły się odwiedzeniem XVII
- wiecznej synagogi. Jest ona obecnie siedzibą Muzeum Regionalnego.
Obok świątyni, przy wschodniej ścianie, zgromadzono macewy (płyty
nagrobne) z łęczyńskiego cmentarza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu