Reklama

Zabytki sztuki sakralnej

Cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej w Poniatowie

Niedziela płocka 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniatowo położone jest nad rzeką Wkrą przy szosie prowadzącej z Żuromina do Rypina. Należy do miejscowości XIII-wiecznych. W 1520 r. król Zygmunt Stary nadał wiosce prawa miejskie, dzięki staraniom Ścibora Chamskiego. W poł. XVIII w. Poniatowo straciło prawa miejskie. Pozostałością układu lokacyjnego był obszerny prostokątny rynek z głównym traktatem komunikacyjnym prowadzącym z Żuromina do Sierpca.

Pierwszy kościół filialny zbudowano prawdopodobnie wkrótce po lokacji miasta w I poł. XVI w. W ołtarzu głównym znajdował się tryptyk z obrazami: Najświętszej Maryi Panny, św. Pawła i św. Wawrzyńca, patrona kościoła. Świątynię zniszczyli prawdopodobnie Szwedzi podczas najazdu w latach 1655-57. Drugi kościół wystawił w 1673 r. ks. Paweł Słabęcki proboszcz parafii Chamsk. On też sprowadził z Rzymu ok. 1675 r. obraz Matki Bożej Bolesnej i umieścił go w ołtarzu głównym. Jest to data rozpoczynająca kult Matki Bożej Bolesnej w Poniatowie. W 1797 r. proboszcz - ks. Antoni Fiedorowicz przeniósł siedzibę probostwa z Chamska do Poniatowa. Powodem zmiany zamieszkania proboszcza były łaski i cuda dziejące się za przyczyną Matki Bożej Bolesnej oraz liczny napływ pielgrzymów przybywających do Poniatowa. Ze względu na rozwijający się kult Matki Bożej, w 1805 r. podjęto decyzję o budowie nowego kościoła. Obecny kościół, trzeci z kolei, jest drewniany, a został zbudowany w stylu przypominającym romański.

Wnętrze podzielone jest na trzy nawy pięcioma parami kolumn jońskich. Ściany wyzłocone są lisicami w formie pilastrów. W nawach bocznych znajdują się pozorne sklepienia kolebkowe o łuku koszowym, w prezbiterium - strop z fasetą, a na belce tęczowej - krucyfiks ludowy.

W ołtarzu głównym znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej. Obraz ma charakter piety, namalowany jest techniką olejną na desce o wymiarach 80x120 cm, umieszczony w owalnej ramie. W środku kompozycji znajduje się siedząca postać Matki Bożej. Lewa ręka wzniesiona ku górze, prawa podtrzymuje głowę Chrystusa, którego ciało spoczywa bezwładnie wzdłuż kolan Matki. Głowa na prawym ramieniu otoczona aureolą, twarz pociągła, oczy zamknięte, ręce zwieszone wzdłuż ciała, nogi złączone zgięte w kolanach. W prawym boku i na dłoniach rany. Wokół bioder jasne udrapowane perizorium. Postać Matki Bożej okryta jest sukienką z blachy koprowej z wbitym w piersi sztyletem. Obie postacie mają na głowach korony. W 1981 r. przeprowadzono prace konserwatorskie, obraz umieszczono w ołtarzu głównym bez sukienki.

"Pieta" poniatowska nie zawdzięcza swego rozgłosu walorom artystycznym. Obraz znany jest przede wszystkim jako przedmiot pobożności. Wierni, którzy zawdzięczali Matce Bożej uzdrowienia, czy wysłuchanie innych próśb, ofiarowywali do kościoła wota. Najstarsze datowane są od 1719 r. wieszano je bezpośrednio na obrazie lub po jego bokach. Zarówno wota jak i inne dary materialne złożone do kościoła w Poniatowie, były wyrazem wdzięczności za otrzymane łaski. Wśród doznających łask są duchowni i świeccy z różnych stron Polski: Płocka, Przasnysza, Ciechanowa, Golubia, Skępego i innych miejscowości. Podstawowym, a zarazem jedynym dokumentem pisanym, który utrwalił łaski i cuda zdziałane za wstawiennictwem Matki Bożej Bolesnej w Poniatowie jest księga Zebrane łaski i cuda z 1797-1808 r. Księga ta zawiera 40 opisów, które świadczą o cudownych uzdrowieniach dokonujących się za przyczyną Matki Bożej Bolesnej. W opisie rzeczy kościelnych z roku 1811 ówczesny proboszcz - ks. A. Fiedorowicz wyszczególnił 75 wot ofiarowanych Matce Bożej, jako znak wdzięczności za otrzymane łaski. Po trzech włamaniach i kradzieżach, jakie miały miejsce w kościele poniatowskim niewiele z nich zostało. Rabusie wybierali zawsze wota najcenniejsze, mające dużą wartość artystyczną.

Trwający dwa wieki kult Matki Bożej Bolesnej i związane z nim cuda całkowicie zanikł. Nie wiadomo, co było tego przyczyną. Parafianie poniatowscy w zdecydowanej większości nie wiedzą, że obraz przed którym się modlą, wsławiony był niegdyś tak licznymi cudami. Szkoda, że kult Matki Bożej Bolesnej zanikł i nikt nie podjął starań, by go ożywić. W dzisiejszych czasach nie mniej niż dawniej istnieje ogromna potrzeba kultywowania tradycji i wartości duchowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Czy Polacy przyjmą księdza po kolędzie? Jest sondaż

2025-01-13 08:57

[ TEMATY ]

kolęda

sondaż

ankieta

Karol Porwich/Niedziela

48,9 proc. badanych zamierza przyjąć księdza po kolędzie, 37,7 proc. badanych nie ma tego w planach, a 13,4 proc. jeszcze nie podjęło decyzji - wynika z sondażu SW Research na zlecenie "Wprost".

W ankiecie spytano też jaką ofiarę respondenci zamierzają przekazać (lub już przekazali) księdzu podczas wizyty duszpasterskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję