Reklama

Z Kazachstanu

Modlą się o "Ślicznych* kapłanów"...

Niedziela Ogólnopolska 26/2003

O. Kalikst Piotr Salak na misjach w Kazachstanie

O. Kalikst Piotr Salak na misjach w Kazachstanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nura to wieś, jakich wiele w Kazachstanie. Powstała w miejscu kazachskiego aułu, który w latach 30. XX wieku składał się z kilkunastu lepianek. W 1936 r. przywieziono tu 20 polskich rodzin wysiedlonych z Ukrainy. Wieś nazwano Oktiabr. Nazwę zmieniono na Nura po uzyskaniu niepodległości przez Kazachstan. Kiedyś była to miejscowość ludna, zadbana, szczycąca się bogatym sowchozem. W szkole uczyło się ponad 1500 dzieci różnych narodowości. W sowchozie wystarczało pracy dla wszystkich.
Po rozpadzie ZSRR rozpadły się i sowchozy, podupadła też wieś. Zlikwidowano przedszkole, szpital, hotel robotniczy, dom kultury, wyrąbano nawet drzewa w parku. Ludzie zaczęli wyjeżdżać z powodu braku pracy. Obecnie we wsi jest ok. 3 tys. mieszkańców, w tym ok. 120 Polaków. Do Polski wyjechało w ramach repatriacji 38 osób, kilka polskich rodzin osiedliło się w Rosji, reszta czeka na lepsze czasy.
Pomimo tych zmian jest w Oktiabrze coś, co trwa niezmiennie od lat. Polacymiędzy sobą nadal rozmawiają po polsku, pozdrawiają się na ulicy słowami: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!". Nawet niektórzy miejscowi Kazachowie w ten sposób witają się z Polakami. W czasie Świąt Wielkanocnych pozdrawiają się słowami: "Chrystus Pan Zmartwychwstał" - "Prawdziwie wstał". Od czterdziestu lat działa tu nieprzerwanie Kółko Różańcowe założone przez śp. Romana Guzowskiego. Odegrało ono wśród miejscowych Polaków ogromną rolę, gdyż pomogło zachować wiarę i ojczysty język nawet w rodzinach mieszanych. Wiele osób nauczyło się czytać po polsku właśnie dzięki Różańcowi. Systematyczne spotkania, na których śpiewano, modlono się i rozmawiano tylko po polsku, nie pozwoliły zapomnieć języka ojców i dziadów. Przez wiele lat pieśni i modlitwy przepisywano ręcznie. W spotkaniach uczestniczyły osoby w różnym wieku, także nie należące do Kółka, bo Tajemnic nie wystarczało dla wszystkich.
Pierwszy raz kapłan przyjechał do Oktiabra w 1957 r. Był to ks. Bukowiński z odległej o 1000 km Karagandy. Potem w latach 1964-93 ksiądz odwiedzał miejscowych Polaków 2-3 razy w roku. Od dziesięciu lat ksiądz przyjeżdża raz w miesiącu - Liturgia sprawowana jest po polsku w prywatnym domu.
Brak częstych spotkań ze Słowem Bożym wykształcił w tutejszych Polakach szczególny stosunek do Różańca, który był dostępny codziennie. Modlitwę różańcową traktuje się na równi z Mszą św. Zmiana - jak nazywa się miesięczne spotkanie - jest czymś bardzo ważnym. Towarzyszy jej nastrój pobożnego skupienia. Białe chusteczki, w które zawija się różaniec, są jak świąteczny obrus. Na Zmianę przychodzą nawet osoby, które rzadko uczestniczą we Mszy św.
Zebrani ustawiają się zawsze w ustalonym porządku i zaczynają spotkanie pieśnią Stańmy wszyscy kołem. Moderatorka podchodzi do każdego, zaczynając od osoby, która odmawiała część 1. Radosną. Potem prowadząca odczytuje intencje i następuje modlitwa wstępna. Przed każdą Tajemnicą odczytuje się rozważania. Po odmówieniu każdej Tajemnicy dodaje się modlitwę: "O Maryjo, Królowo Duchowieństwa, módl się za nami i uproś nam łaskę ślicznych i świętych kapłanów". Po Różańcu następuje Litania Loretańska i modlitwa dziękczynna.
Następnie wszyscy śpiewają Anioł Pański za zmarłych. Po tej modlitwie każdy podchodzi do ołtarza, którym jest zwykły stół, przyklęka i całuje krzyż. Później zapala się świece, wszyscy stają ponownie w kręgu, śpiewają pieśń: Zawitaj Królowo Różańca świętego i ze świecą w ręku przyjmują nową Tajemnicę, którą ze czcią całują. Na zakończenie śpiewa się pieśń: Idźmy, tulmy się jak dziatki.
Zdarza się, że ktoś wyjeżdża ze wsi na stałe i musi przekazać swoją Tajemnicę innej osobie. Cała grupa decyduje o tym, kto będzie nowym członkiem Kółka Różańcowego, jeżeli odchodząca siostra nie przekazała Tajemnicy komuś z rodziny. Możliwe jest także wykluczenie z Kółka za niegodne zachowanie. O tym również decyduje grupa. Jak dotąd, w tej wsi nigdy nie brakowało chętnych do Kółka Różańcowego. I chociaż w okresie Wielkiego Postu wierni zbierają się dwa razy w tygodniu, w środy na Gorzkie żale, a w piątki - na Drogę Krzyżową, to jednak Różaniec jest modlitwą szczególną. Wzruszający jest pietyzm, z jakim ludzie odnoszą się do Różańca i karteczki, z której codziennie odczytują po polsku wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. I chociaż nie muszą już uczyć się czytania z modlitewnych tekstów, to jednak właśnie Różaniec jest tą nicią, która najbardziej łączy kazachstańskich Polaków z historyczną ojczyzną.

* ślicznych - tutaj znaczy: dobrych

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

2025-03-17 09:49

[ TEMATY ]

aborcja

Planned Parenthood

Autorstwa Robin Marty/commons.wikimedia.org

Planned Parenthood

Planned Parenthood

Śledztwo prowadzone przez agencję Operation Rescue wykazało, że 18-letnia Alexis Arguello zmarła po aborcji w drugim trymestrze ciąży, która nastąpiła wskutek powikłań, którym można było zapobiec. Według doniesień Planned Parenthood opóźniło pilny transfer pacjentki, narażając jej życie na niebezpieczeństwo i wywołując tragedię, której można było zapobiec.

Operation Rescue wszczęło pełne dochodzenie w sprawie śmierci Alexis „Lexi” Arguello, 18-letniej kobiety z Kolorado, która zmarła 6 lutego z powodu powikłań po aborcji, po opóźnieniu jej awaryjnego transportu ze szpitala Planned Parenthood w Fort Collins.
CZYTAJ DALEJ

Poznań: 24 marca premiera filmu o przyszłym błogosławionym

2025-03-16 17:41

[ TEMATY ]

film

Poznań

premiera

ks. Stanisław Streich

archpoznan.pl

Ksiądz Stanisław Streich

Ksiądz Stanisław Streich

W poniedziałek, 24 marca w kinie Rialto odbędzie się poznańska premiera filmu „Zabili księdza”. Wydarzenie to stanowi element przygotowania do planowanej na 24 maja beatyfikacji Czcigodnego Sługi Bożego ks. Stanisława Streicha.

Jak zaznaczają twórcy Antoni Wojtkowiak i Anna Kreczmer, postać tego gorliwego kapłana zasługuje na pamięć i szersze zapoznanie z jego życiem, tym bardziej, że mija już 87 lat od jego śmierci i poza wąskim środowiskiem, nie jest powszechnie znany.
CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: reżim inwigiluje duchownych

2025-03-18 10:34

[ TEMATY ]

Nikaragua

Karol Porwich/Niedziela

Rządząca Nikaraguą dyktatura Daniela Ortegi i jego „współprezydentki” praz żony Rosario Murillo w prześladuje Kościół katolicki i inne wspólnoty chrześcijańskie. Reżim inwigiluje księży katolickich, sprawdza ich telefony komórkowe i żąda cotygodniowych doniesień na temat ich działalności, a także ogranicza ich swobodę przemieszczania się - podaje agencja CNA.

Niezależna internetowa gazeta Mosaico CSI donosi, że „księża, którzy pozostali w Nikaragui są zobowiązani do wygłaszania homilii wyłącznie poruszających kwestie wiary. Nie mogą wypowiadać się na tematy związane z nauką społeczną Kościoła lub krytykować rzeczywistość społeczną w swej ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję