4 lipca 2003 r. o godz. 21.00 kilkadziesiąt osób przyszło przed Grób Nieznanego Żołnierza pod Pomnikiem Grunwaldzkim na placu Matejki w Krakowie, aby zapalić światło i modlić
się w obronie życia nienarodzonych. Była to odpowiedź na apel Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, która wezwała ludzi zatroskanych o ochronę życia ludzkiego, by w miejscach
pamięci narodowej zapalili o zmierzchu światło jako symbol ratowania życia zagrożonego przez różne ruchy wewnątrz kraju i przez ingerencje z zewnątrz.
Po odśpiewaniu apelu Maryjo, Królowo Polski Antoni Zięba - prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka zaproponował odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego w intencji ratowania
życia nienarodzonych oraz cząstki Różańca o nawrócenie wszystkich, którzy są przeciw prawnej ochronie życia poczętych dzieci. Zaproponował także przesłanie na ręce Prezydenta RP, Premiera i Marszałka
Sejmu RP pisma ze zdecydowanym protestem przeciwko jakimkolwiek ograniczeniom ochrony prawnej życia poczętych dzieci w Polsce wraz z żądaniem zdecydowanego zablokowania
wszelkich prób sprowadzania na teren Polski aborcyjnej pigułki RU-486.
Wcześniej przez trzy dni pod Krzyżem Katyńskim obok Wawelu przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, pikietowali przeciwko zakusom legalizacji aborcji w Polsce
i rozdawali przechodniom materiały edukacyjne o prawie do życia każdego człowieka, szkodliwości środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych, w tym pigułki
RU-486.
3 lipca br. w "saloniku" Hotelu Pollera w Krakowie zorganizowano konferencję prasową, podczas której Antoni Zięba w imieniu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia
Człowieka przedłożył przedstawicielom mediów stanowisko Stowarzyszenia w sprawie obecności statku aborcyjnego "Langenort" we Władysławowie. "Jest to skandal! Jeżeli obywatelki obcego
państwa wpływają do polskiego portu, nie mając odpowiednich, wymaganych prawem morskim zezwoleń, jeżeli próbują przez akcje na pokładzie statku dawać pigułki poronne, których stosowanie jest niedopuszczone
w Polsce, to nie ma wątpliwości, że jest to ewidentne łamanie prawa" - mówił A. Zięba. Oświadczył także, że akcje podejmowane przez prokuraturę i kapitanat portu, mimo nałożenia
kary, są mało zdecydowane. Najgłębsze zaniepokojenie budzi fakt, że łamiące polskie prawo przedstawicielki tego statku zostały przyjęte przez polskie feministki na terenie polskiego parlamentu. Jest to
wyraz pogardy dla prawa w miejscu, gdzie to prawo się stanowi.
Katarzyna Urban, sekretarz redakcji Służba Życiu, przedstawiła dziennikarzom problemy związane ze sprowadzaniem do Polski pigułki RU-486. Podkreśliła, że jest to pigułka poronna, a więc
nie zapobiegająca ciąży, lecz niszcząca poczęte już życie. Zabija ona dziecko do 63. dnia ciąży, czyli w momencie gdy ukształtowane są już jego nóżki, rączki, szkielet, uszy, nos, bije jego
serce, pracuje mózg. Zwolennicy tej pigułki twierdzą, że jest to prosta, szybka i bezpieczna metoda aborcji. "Tymczasem aborcja ta - mówiła K. Urban - nie jest szybka, bo preparat trzeba przyjmować
w odstępach kilkudniowych. Nie jest też bezpieczna. Literatura medyczna zna przypadki wykrwawienia się na śmierć kobiet przyjmujących ten preparat.
W 8 procentach przypadków po zażyciu pigułki potrzebna jest hospitalizacja, w dwóch procentach - transfuzja krwi. W 8-23 procent przypadków, w zależności od wieku
dziecka poddanego działaniu pigułki poronnej, ten rodzaj aborcji nie wystarcza i kobiety muszą być dodatkowo poddane aborcji chirurgicznej. Do tego trzeba wspomnieć o ranach psychicznych
kobiet, które zawsze występują u poddających się aborcji. W tym wypadku są one jeszcze większe, bo kobieta nie może zrzucić winy na lekarza, sama bowiem zażywa pigułkę i sama
przyjmuje wydalane szczątki dziecka. Jeżeli pigułka nie zadziała i kobieta po jej przyjęciu zdecyduje się urodzić dziecko, może ono być ciężko upośledzone.
Katarzyna Urban przypomniała także, że producentem RU-486 jest firma Hoechst, która powstała z przekształceń I. G. Farben - producenta cyklonu B do komór gazowych hitlerowskich obozów zagłady.
Pomóż w rozwoju naszego portalu